Stracic dziewictwo z prostytutka

a gdybyscie sie w kilku prawiczkow skrzykneli i zrobili to razem ze soba??? same korzysci - kasa zaoszczedzona - moze cie wydac na impreze swietujaca utrate prawictwa - bezpieczenstwo - skoro beda same prawiczki to ryzyko zlapania swinstwa nie ma - jak sie was dziewczyna zapyta za pare lat jak straciliscie dziewictwo to bedziecie mogli sie pochwalic ze w nietypowy (dla wiekszkosci:-) sposob...a dziewczyna nie dosc ze zaskoczona to i zazdrosna nie bedzie.. same korzysci, przemyslcie to

ehh temat tyczy sie tez mnie gdyz nosze sie z takim smamym zamiarem jak koledzy wyzej :) 200 zeta w sumie nie wielka kasa a mozna by sie bylo zabawic :D coz nowego doznac doświadczyc :) juz pogodzilem sie z tym ze nie bede mial dziewczyny... zreszta nawet takiej stalej partnerki bym chyba nie chcial miec :o cale zycie z jedna kobieta spedzic :| nieeee dlatego tez... hmm no coz ten pierwszy raz zapewne z jakas diva zalicze :D a pozniej to sie zobaczy podobno to uzaleznia :D

tak uzależnia fachowo sie nazywa burdeloholizm trzeba uwazać silnie uzależnia sam straciłem praw z divą i nie mam żadnych wyrzutów tylko nie przesadz z odstresaczami typu % bo nic nie poczujesz ;) jeżeli jesteś sam i stać cię na to i akceptujesz to ryzyko to czemu nie to twoje życie, one właśnie po to są gardze kolesiami którzy mając swoje rodziny żony, dzieci, narzeczone itp łażą na dziwki okłamując je i narażając na ryzyko a takich kolesi jest mnóstwo żeby nie było byłem jestem i raczej będe sam to tyle w temacie

rada! idz bzyknij ale przed zwal sobie konia wiem co mówię lepiej dziwka niz prawiczek do konca życia !!!!!!!!!!!! pozdrawiam

"Co powiesz za parę lat swojej dziewczynie?" Rozbrajają mnie takie pytania. Ja też mając 21 - 22 lata słyszałem takie pytanie nie raz i nie dwa razy. Słyszałem też, że mam czas na takie rzeczy. Dziś na liczniku 28 i nie widzę żadnych szans na związanie się z kimś na stałe. Pewnie, że są kobiety, które na wieść o tym, że facet stracił dziewictwo z prostytutką, dadzą nogę. A 30-letni prawiczek to niby coś fajnego? Nie wydaje mnie się. Od takich kobiety też uciekają. Chyba, że to jakieś gorliwe katoliczki - no, sorry, takie mnie nie interesują.