Mam doła jak diabli. Czuję się upokorzona i oszukana.

no to zerwij z nim, kopnij go w dupe i nie męcz biedaka bo idę o dychę że jeśli się z nim chajtniesz to za każdym razem kiedy będzie się chciał do ciebie przytulić będziesz go odtrącać i wypominać kawalerski:O To będzie dobre i dla ciebie i dla niego:O

jakby waszemu ojcu usiadła na kolanach goła prostytutka to matka powinna się śmiać bo to nic takiego? :D widze że co poniektórzy tu sa wyznawcami wolności seksulnej no to wasza sprawa ale najwyraźniej autorka ma inną moralność i skale wartości....taka bardziej normalna, bo związki "gdzie wszystko wolno" nigdy nie sa trwałe...

wieczory kawalerskie/ panieńskie ze striptizem hmm rozrywka dla ubogich... można się wyszaleć w inny sposób ale teraz chyba taka \"moda\" wśród plebsu

nieeee no proszę Cię, powiedz, że z tą teściową to żartowałaś?! nie wierzę :O poważnie z tym do niej poleciałaś? a po jaką cholerę? pogieło Cię? i jeszcze zdziwona, że Cie wysmiała? hehe ale łach :) do tesciowej poleciała sie poskarżyć :D teraz cała rodzina łacha z Ciebie targa :D

Spodziewałam się, że będzie szczery i w porządku wobec mnie. A do teściowej nie poleciałam na skargę tylko sama dopytywała, więc bez ogródek opowiedziałam. Zupełnie nie rozumiem czemu miałabym ukrywać, że jej syn a mój przyszły mąż robi perfidnie i z pełną świadomością coś, co ja uważam za złe. Jeśli się rozstaniemy, to nie widzę powodu, żeby brać wszystko na siebie. Jak się jednak okazuje zabawy z pracownicami agencji towarzyskich na kilka dni przed ślubem są ok zarówno dla mojej moherowej teściowej jak i dla większości społeczeństwa. Zadziwia mnie, że to ja jestem tu osądzana. Nie dość, że mnie oszukał, że kilka minut z gołą cycatą blondi było warte złamania danego słowa, potem też kłamał i wykręcał się, to jeszcze ja jestem tu negatywnie oceniana.

Zrób sobie i jemu przysluge i odejdz od niego :P

ok prowokacja.. to nie moze byc prawda..

Jestem rozbita i ryczę od 2 dni, byliśmy na plaży a mój mąż patrzył się na inne laski, dotkneło mnie to strasznie bo nie powinien tego robić przecież ma mnie, jak mu powiedziałam, że albo przestanie na inne kobiety patrzec albo schodzimy z plaży to sie tylko zaśmiał i poszedł się wykąpać i tam pływał obok jakiejś blond wywłoki. Jak mu wytłumaczyć że mnie rani i niszczy związek?

"jakby waszemu ojcu usiadła na kolanach goła prostytutka to matka powinna się śmiać bo to nic takiego?" własnie, USIADŁA a nie wyłomotała na 10 stronę! ale wy jesteście drewniaki

No jak panienka z agencji pokreci tylkiem to faktycznie tragedia posejdona :D przeciez nie zrobili tam orgii, wez sie naprawde jebnij ZOSTAW GO !!!!!!!!!!!!

Czyli uważacie, że, jak tu ktoś podał przykład, gdyby Wasz ojciec trzymał na kolanach gołą dziwkę, to matka nie powinna mieć pretensji?

a mysalas ze znajdziesz zrozumienie wsrod mlodych picz po zawodowce co sie z wpadki hajtaja? ktore na swoich wieczorach ciagnal paly okolicznym menelom w imie "dobrej" zabawy? nie ten poziom

a skad wiesz o tej striptizerce?

Od jednego z uczestników wieczoru, który się wygadał. Potem z rozmowy z moim facetem, kiedy zapytałam go czy to prawda.

Jakby ten kolega uważał ze maja cos do ukrycia to by sie nie wygadal, o ile mozna to nazwac wygadaniem :D jaaaaaaa panienka pokrecila tylkiem hehehehe

przesadasz i to bardzo , wieczór kawalerski to wieczór kawalerski nie spal z nią a ty robisz z igly widly

ale faceci tez dramatyzuja!!! np mój.. cos tam nie tak wg niego zrobie np siedze sobie spokojnie w domku a ten do mnie wywala w smsie ze go zdradzam (bo sie caly dzien nie odzywam) albo ze o nim zapomnialam :D:D :O a jak ja mam wazniejszy problem dot. nas to odpowiada ze histerii niepotrzebnie dostaje.. myslalam ze mu dam w pysk i kazalam mu spierrdalac.. głupi frajer ale i tak go kocham:P a Tobie zostaje sie tylko uspokoic bylo minelo, wiem ze trudno zniesc mysl ze twoj facet przez chwile mial naga kobiete ale jak po tym mimo chce dalej z Toba byc to wszystko jest ok :P

ale faceci tez dramatyzuja!!! np mój.. cos tam nie tak wg niego zrobie np siedze sobie spokojnie w domku a ten do mnie wywala w smsie ze go zdradzam (bo sie caly dzien nie odzywam) albo ze o nim zapomnialam :D:D :O a jak ja mam wazniejszy problem dot. nas to odpowiada ze histerii niepotrzebnie dostaje.. myslalam ze mu dam w pysk i kazalam mu spierrdalac.. głupi frajer ale i tak go kocham:P a Tobie zostaje sie tylko uspokoic bylo minelo, wiem ze trudno zniesc mysl ze twoj facet przez chwile mial naga kobiete ale jak po tym mimo chce dalej z Toba byc to wszystko jest ok :P

ale jak on złamał dane Ci słowo? powiedział, że nie będzie gołych babek, tak? no i teraz ma cierpieć za to, że jego koledzy mieli gdzies twoje obawy? no na litść boską... przecież to nie jego wina, że koledzy wpadli na taki pomysł. weź laska ochłoń trochę, porozmawiaj z nim na spokojnie, powiedz co Cię boli, ale nie przesadzaj, bo to naprawdę trochę śmieszne jest.

To, że on się wygadał, i że on ma inną moralność niż ja a szkolenia firmowe uwaza za świetną okazję do sypiania z kim popadnie, to jego sprawa i jego żony. W ich związek nie zamierzam ingerować. To, że zdjęcia z wieczoru zostały skasowane świadczy jednak o tym, że niektórzy mają poczucie, że zrobili coś, czego nie powinni byli robić. A to, że mnie mówi nieprawdę ten sam człowiek człowiek, który również mówi, że mnie kocha, to inna sprawa. Waga wypowiadanych słów jest dla mnie bardzo istotna.

autorko opinie na forum miej w dupie. masz zasady morlane wiec ci sie pewne rzeczy nie mieszcza w glowie. opusc ten topik i nie przejmuj sie opiniami gimgowien , prawiczkow, frustratow seksualnych :) rob jak uwazasz

no a jak sobie wyobrażasz taką sytuację: siedzimy wszyscy razem np, mama, tato, ja z chłopakiem, siostra... i nagle przychodzą kumple ojca z jakąs laską, ta się rozbiera i siada ojcu na kolana. i co? mama ma lecieć od razu po papiery rozwodowe? żal mi trochę Twojego faceta.. on wogóle może czasami zrobić coś na co ma ochotę? czy Ty trzymasz wszystko w ryzach?

Widze, że mamy bardzo ubogie społeczeństwo moralnie sądząc po wpisach, albo tylko na kafeterii siedzą gwiazdy :) Co Wy tak heroicznie bronicie balansującej dziwki na wieczorze kawalerskim? Autorko droga, w pełni się z Tobą zgadzam, była wcześniej umowa, on doskonale wiedział co myślisz o striptizie, sama nie miałaś nic podobnego na wieczorze panieńskim. Gnojek z Twojego narzeczonego wylazł i tyle. Nie słuchaj tych rad za 5 groszy, bo za dwa dni i tak już będzie można poczytac o ich nowych topikach typu \"jestem załamana gg mojego faceta, uprawiał wirtualny sex z innymi\" :) Żenada :) Dwie osoby to związek, a więcej to tłok :) WIesz, współczuje Ci ogromnie, bo miałas spędzić z tym człowiekiem całe życie... Zapewne mu wybaczysz, ale babiarz i tak zostanie babiarzem. Zachował się jak świnia, jak co drugi facet.

Tak, powiedział, że jest przeciwny tak jak ja striptizerce. Ja wiem co zrobiłabym gdybym ja dostała od dziewczyn takie "prezent". Powiedziałabym panu grzecznie, żeby się rozebrał dla koleżanek skoro za to zapłaciły i chciały obejrzeć, ale ja prywatnie dziękuję i proszę o zachowanie dystansu wobec mnie. Na pewno nie wpuściłabym go na kolana i nie symulowałabym z nim stosunku. Jestem słowną i bardzo stanowczą osobą.

Koledzy mojego ojca szanują jego i jego rodzinę i na 100% w mojej normalnej rodzinie nie wydarzyłaby się taka sytuacja. Dla mnie to jakiś obrazek z meliny.

Okropnie wyszło, przed ślubem taki numer... Ale w zasadzie to prawda, że nigdy do końca człowieka nie poznasz. Chyba najgorsze jest to, że masz niewiele czasu na podjęcie decyzji co dalej. Jak to widzisz? Bo ja będąc na Twoim miejscu chyba bym nie mogła patrzeć na niego tak jak wcześniej...

naprawde sie nie przejmuj tymi debilami :o one i gowno swojgo faceta by żarly zeby go zadowolic

ja Cie rozumiem ... tez bym sie wkurzyla.obiecal to obiecal. mogl kumpli uprzedzic ,ze nie zyczy sobie takiej niespodzianki i tyle.

Wiesz u mnie też jest to nie do pomyslenia, wychowano mnie inaczej... Potem bierze się brak szacunku do kobiety

Nie wiem jak mam to widzieć. Kocham go i jestem z nim już wiele dobrych lat, których nie chcę przekreślać, ale moje zaufanie mocno się skurczyło. To chyba prawda, że wieczór kawalerski i panieński jest po to, żeby się sprawdzić... Wezmę ten ślub a za rok czy kilka lat ktoś mi może powie "widziały gały co brały"...:(