Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a tak mu ufałam...

Mam doła jak diabli. Czuję się upokorzona i oszukana.

Polecane posty

Gość góry i doliny
ja też jestem kobietą dosyć wybuchową i zazdrosną, ale w tym przypadku uważam ze przesadzasz troszeczkę,wyjasnij mu że nie podobało ci się to i już, ale nie rób z tego dramatu życiowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak mu ufałam...
To już mu wyjaśniałam przed wydarzeniem. Co do tego, że mi się to nie spodoba nie miał wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie jak sam powiedzial ze jest temu przeciwny to czemu pozwalał gołej babie skakac po sobie?? sklamal cie poprostu albo jest jakims niedorozwojem ze jedno mówi a drugie robi, bo jakby rzeczywiscie byl przeciwny to wiedzialby co zrobic w momencie wchodzenia tej kurrwy... a tak pozowlil sie jej rozebrac i biedactwo bylo bezbronne, no i to nie jest zadne wytlumaczenie ze koledzy mu zrobili niespodzianke bo on przeciez jest przeciwny wiec co za problem wyprosic , w koncu to byl jego wieczor a nie ich no nie moge... :O wspolczuje Ci dziołcha, mozesz to tylko puscic w zapomnienie i dalej go obserwowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak mu ufałam...
Nie jestem wybuchową zazdrośnicą. Nie histeryzuję, gdy jesteśmy na plaży, nie czepiam się, gdy tańczy z innymi, nie mam żalu o kalendarz z gołą babą. Wszystko jest dla ludzi, ale pod warunkiem, że jest się szczerym i obie strony nie mają nic przeciwko temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góry i doliny
dziewczyno piszesz że znasz go kilka lat- jak przez te lata postępował,mogłas na niego liczy, zrobił ci jakies świnstwo jeśli tak to rzeczywiście przemyśl sprawę jeśli nie to rzeczywiście bardzo mu ufasz skoro jedna sytuacja nadwątla Twoje zaufanie to też nie wróży dobrze na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak mu ufałam...
Nie, właśnie przez te lata był prawie zawsze ok. Oczywiście zdarzały się kłótnie, ale nie z podobnych powodów. Nigdy to nie były kłótnie z zazdrości. Nic związanego z seksualnością czy kłamstwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak mu ufałam...
A kiedy to zaufanie miałoby zostać nadwątlone? Po ósmej takiej sytuacji? Raz to chyba wystarczy by oczy się otworzyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby był przeciwny
wyprosił by ją bez dwóch zdań. wiem co mówię , bo na wieczorze panieńskim mojej znajomej , gdy wpadł młody przystojny striptizer o czym ona nie wiedziała... lekko , powtarzam lekko rzecz ujmująć TAK SIĘ WKUURWIŁAAA!!! że nie dowiary , naprawdę. Zaczęła krzyczeć , żeby gej spieprzał z jej mieszkania :) zrobiła straszną rozpierduchę , ale z drugiej strony... pokazała , że jest fair. miała umowę z narzeczonym i jej nie złamała. więc Twój narzeczony gdyby naprawdę tego nie chciał , też by mógł ją wyprosić. albo przynajmniej powiedzieć , żeby się ubrała i nie tańczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak mu ufałam...
Wiem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneckaaaaa
Słuchaj, pewnie był przeciwny i chciał uszanwoać Twopje zdanie. Ja na Twoim meijscu tez bym czuła sie oszukana. Na szczęście we mnie nie ma tych emocji które sa w Tobie i moge spojrzeć na temat inaczej. Może Twój przyszły mąż nawet nie wiedział, że będzie jakaś tancerka. Widziałam jeden taki pokaz na urodzinach kumpla. Nie wygląda to tak tragicznie. Przeciez ona tylko tańczyła, nie spali ze sobą. Wybacz ale w gronie facetów, w dodatku na imprezie gdzie dominują % nie sadze żeby jakikolwiek facet [powiedział tej Pani żeby wyszła, albo żeby zrobił aferę znajomym ze zamówili tancerkę. Nie popadajmy w paranoję. Wytłumaczenie tego, że Ci po wieczorze nie powiedział o tej tancerce ejst takei że się bał, bo obeicał... ale skąd mógł wiedzieć? Myślisz że jakby planowął ze bedzie jakas babka tańczyć to żeby Ci o tym nie powiedział? Po fakcie nei powiedział bo się bał Twojej reakcji... i nie dziwię mu się, a zdjęć nie ma zebys się nie dowiedziała. Proste! Porozmawiajcie, powiedz że czujesz się oszukana.... Chociaż nie dziwię się że jak powiedział ze nei chce striptuizu a jednak był że się nie przyznał. Lepiej zapomnij o tym. Ciesz się ślubem. Za kilka dni będziecie szczęśliwym małżeństwem. Nie wypominaj! Nie am sensu naprawdę. Czujesz się urażona to zrozumiałe ale nie przesadzaj za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musiał jej wyganiać
ale na kolanka też nie musiał jej brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda zaczyna od dziś
Ja tam autorkę rozumiem ...tez bym sie wkurwiła jakby mój facet takie coś odstawił...dla mnie taka laska co chodzi i golą dupą kreci to jedna dziwka razem z tymi prostytutkami ( jedna rodzina kurew) Powiem tak zjebiesz sobie z nim życie i to szybciej niż sie spodziewasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak mu ufałam...
Mam nadzieję, że nie.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneckaaaaa
odrazu zjebeisz życie. Przestańcie bo się dziewczyna rozmysli, ślub odwoła przez jakaś nic nie znaczącą dla jej faceta laskę. Oszukał OK rozumiem, może czuć się urazona ale bez jaj że ma sobie z nim spieprzyć życie. I tak dziewczyna ma juz sporo problemów i nerwów na głowie przed slubem i jeszcze Wy ją nakręcacie. Autorko topicu wytrwałości życzę, zajmij się organizacja ślubu bo jak tak dalej pójdzie z nerwów oszalejesz... Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda zaczyna od dziś
organizacją śluibu? na mojego faceta (jestesmy po slubie 53 lata) została zaproszona taka wlasnie kobieta do potanczenia przed nimi ...zapukala niespodzianie w trakcie imprezy ale moj kochany zapytal tylko kumpli kto to wytrzeszczyl oczy i podziekowal za tą atrakcje i suka wracala do siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda zaczyna od dzis
3 lata po slubie**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak mu ufałam...
A jednak da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda zaczyna od dzis
a co powiedzał kolegom??? "ze takich atrakcji mu nie potrzeba bo ma je czesto ze mną i niechce spędzac tego wieczoru na jakis glupich zabawach" na początku sie z niego nabijali ale pozniej sami tez bawili sie w zupelnie inny spozób bez tych dziwek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneckaaaaa
da się, różne rzeczy się da ale nikt nie może nikomu zagwarantowac jak sie zachowa pod wpływem alkoholu i emocji. Twój przyszły mąż nie wygonił tej pani... może nawet mu się to spodobało i co z tego? Ty ejsteś ejgo kobietą życia a nie jakaś tancerka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneckaaaaa
Magda ale jej facet może nie ma takich atrakcji na codzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda zaczyna od dzis
ale jak nie wygonił to chyba on nie myśli poważnie o ich związku tak myśle!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asymilacja
hmmmm.... na poczatku na pewno bym sie fqzyla, ale ja wychodze z takiego zalozenia, ze wiecej zyskam jesli pokaze ze jestem mocno urazona niz jak bede ''szczekac'' z pretensja. Gdyby mu zalezalo dotrzymac dane slowo to by powiedzial kumplom ze ma z toba uklad i nie chce go lamac i tyle. Poza tym uwazam ze cale to towarzycho nadaje sie do wymiany-sami zonaci, a to dobre! I jeden z zonatych zaprasza specjalistke od tanczenia nago... prosze was! Wspolczuje ci dziweczyno kolo zagral nie fair, jak takiemu zaufac pozniej? Skad masz miec pewnosc ze mozesz mu zaufac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak mu ufałam...
Yyyy... W istocie, na co dzień nie paraduję z gołą cipką przed jego kolegami. Jeśli natomiast sugerujesz, że to dlatego, że jestem kiepska w łóżku, to wcale mi humoru nie poprawiłaś... Nasuwa się nawet myśl czy wobec Twojej sugestii o mojej nieatrakcyjności jako kochanki nie powinnam się zacząć martwić bardziej.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jeden ale wszyscy
Nie tylko zapraszają, ale przecież oni wszyscy się na to złożyli. Żonie na kwiatka pewnie im byłoby żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj szanse
dziewczyno najpierw odpowiedz sobie na pytanie czy go kochasz a jak jasteście ze sobą pare lat to chyba wiesz czy on ciebie kocha. ja jestem mężatką już 12 lat i uwierz nie przekreślałabym wszystkiego z powodu jednej wpadki.pazatym każdy jest tylko człowiekiem. a miłość to zaufanie na kórym tak Ci zależy ale także sztuka przebaczania.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary pierdelnik
Jako facet przed 50-stka moge stwiedzic ze nic dobrego z tego nie bedzie.Skad ta pewnosc? Bo znam facetow.Jesli on jest w Twoim wieku, to wybacz, ale to jeszcze niedojrzaly fircyk, nie ma w sobie nic z faceta z jajami, ktory w towarzystwie jest w stanie powiedziec NIE. Wspolczuje Ci,ale w sumie sama powinnac wiedziec, ze baaardzo rzaaaadko ktory facet przed 30-stka osiagnal dojrzalosc emocjonalna. Nie to ze sie chwale, ale jak ja bralem slub, to zrezygnowalismy z wieczoru panienskiego i kawalerskiego i spedzilismy noc sami, na jedzeniu,piciu, nocnym lazeniu po miescie i wracaniu nad ranem taksowka do domu. Sam bylem na wieczorach kawalerskich moich przyjaciol i widzialem co sie tam dzialo. Kazdy jeden z przyszlych mezow szalal z panienkami ktore przyszly a niektorym nawet tak zostalo po slubie....Zal :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary pierdelnik
sorry za literowki,ale szybko pisalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak mu ufałam...
Nie przekreślam. Napisałam już to. Ale obawiam się, że go sobie za bardzo idealizowałam i jest mi zajebiście przykro. A lat on ma 33, więc już powinien mieć trochę poukładane we łbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ma35 a ja 20 ;) ale przewaznie to ja jestem doroslejsza, na twoim miejscu bym z nim o tym pogadala strasznie by mnie to ciekawilo co mialby na swoja obrone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×