3 lata diety i ruchu i wciaz cellulit

od 3 lat nie jem konserwowanej zywnosci, od 2 lat cukru i bialej maki, ograniczylam nabial do minium, wedliny jadam kilka razy w roku zaledwie, duzo swiezych warzyw i owocow, chodze na aqua-qerobic i chyba sie cudow po nim spodziewalam- ponoc modeluje, masuje, wzmacnia miesnie a pupa flak i cellulit. Nie mam i nie mialam nadwagi, nie pale, nie biore hormonow, nie lykam chemicznych lekow, codziennie na spacer chidze, no chyba ze leje. Kremy, oklady z blota- fakt zr bloto rok temu pomoglo( nie calkiem, lecz wyrazna poprawa byla), dzis walka od nowa. Co jeszcze mozna robic? masowac mocno sie nie moge bo pekaja mi naczynka? jak sobie radzicie z tym cholerstwem?

jak dla mnie to papka z kawy, cynamonu.... albo Detoren plus (jak Ci sie nie chce samej przygotowywac) - cellulitu nie usunie ale i tak wygładza niesamowicie :) ps. Ja walczę już 13 lat...

no walczyc to ja walcze od pierwszego dziecka dawno temu, ale wtedy walka lzejsza byla- jeden dobry krem, masaz i po 2-3 mcach efekty- a teraz- wiecej walki, mniej efektow- mam 36 lat wiec moze to juz wiek...