Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmanier

luska, ike, komis ?

Polecane posty

Gość Dyskretny urok śmierci
Przesady? Luśka? Co definiuje pojęcie przesady? Jakiż jest jej wzorzec? Jaki punkt odniesienia? Może kwestię przesady skodyfikowano i jej sprawę reguluje ustawa bądź choćby rozporządzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka L.
Jasne, jasne. A życie i tak sobie... No nic, idę, bo trzeba się czymś zająć. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka L.
Psełdo, bez przesady, jeszcze tego brakuje, żeby ktoś kodyfikował kwestię przesady. Każdy Ci powie, ze to już byłaby przesada. Zielona, potwierdź, ze nie przesadzam. :P ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dyskretny urok śmierci
Ja tego nie powiem, Luśka, a więc - nie każdy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka L.
Psełdo, ze zrozumiałych względów Ty się nie liczysz. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka L.
Uprzedzam pytanie - względy są takie, że zgodnie z roczną tradycją, dla zasady się ze mną nie zgadzasz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike ja Cie podziwiam ,za to że Ci sie chce ciągle wyjaśniać u kucharza. Jestem prostą dziewczynką i jego dzisiejszy post wzięłam na poważnie ma rozpiety rozporek małego pena i Mu nie staje. Nie rozumiem ludzi którzy czytają ten topik biorą wszystko na poważnie a Kucharza,traktują jak kogoś SUUUPER bo umie ładnie pisać i wklejać foty. Gdyby kucharz w końcu wyluzował nie było by tych wojenek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka L.
Sami, ale on te elaboraty - lekcje etyki pisze śmiertelnie poważnie. I to od ponad pół roku. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luśka nie wierzę w to że On to traktuje na poważnie. Myśle ze Go to bawi,bo inaczej już dawno by tym pierdolnął zamknął topik i już. Nie czuje potrzeby pisania tam o rzeczach wzniosłych itd,znudziło mnie to już dawno,wolę pisać bzdury tutaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sami jakie wyjaśniać ? komu? komuś kto co rusz obraża się za najmniejszy żart natomiast spokojnie sam sobie pozwala i innym pozwala- innych rozmówców porównywać, do smrodu, śmieci...a kiedyś było coś i o gównie...... nie nic nie wyjaśniam odpowiadam zgodnie ze swoim sumieniem odpowiadam za potwarz i obrazę mogłabym tego nie robić i byc ponad to- udając kogoś kim nie jestem ale jestem osobą , którą takie rzeczy po prostu ruszają mówiąc językiem prostych ludzi wkurwiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka L.
Myślę, ze on jednak pisze to zupełnie poważnie. Ludzie się jednak nie zmieniają. (Ike, nie zapominajmy o sępach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jeśli pisze poważnie to jest obłudny i tyle bo sam mnie potraktował na końcu jak ździrę a udawał ze mnie rozumie i widzi we mnie dobro. Może mnie retro pokroić na części ale nie ufa sie takim facetowym ktosiom. Nie bede Go za nic przepraszać,bawi mnie to i tyle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiu owszem ależ jaki kunszt w stosowaniu właśnie komuś wypomnianych sztuczek nikt nie powinien być urażony bo przecież nie padł żaden nick a ja jednak przez pana kucharza czuję się urażona i jeśli chce teraz wszystko podpierać sprawą sprzed paru miesięcy i on i iftar i inni.............to nie dość że mają nas za sępy, śmieci i huj wie co jeszcze- to mają nas po prostu za idiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka L.
Ike, dokładnie. Przykre, że niektórym nawet nie potrafi powiedzieć bezpośrednio, że są wg niego sępami, a przez to przestrzeń i rozmówczynie mu odbierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiu sepami? na publicznym forum? nie zauważyłam, żeby ktokolwiek wcinał się w jakieś wyjątkowo interesujące i poważne dyskusje i zamieniał je sobie w swój folwark rozumiem że to TWA- ale nikt tam nie wchodzi kogokolwiek obrażać po prostu jedno napisze coś co innego zainteresuje i rozmowa zaczyna się toczyć to bardzo , bardzo normalne na forum dyskusyjnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera creamik to chyba na stałe wrócił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera poczytałam sobie jestem żonaty ale mam kochankę czy coś tam i tak się zastanawiam czy - wiedząc, że życie ma się tylko jedno- powinno się wybierać jednak to swoje szczęście- żyć pełnią życia, zaczynać to nowe życie czy jednak powinniśmy pamiętać o tym drugim, którego swoją decyzją skrzywdziliśmy ( zielona czytaj "którzy czują się przez nas skrzywdzeni" ) uderzyła mnie wielka radość autora a ja oczami wyobraźni widziałam jego bardzo nieszczęśliwą w tym momencie żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"wiedząc, że życie ma się tylko jedno- powinno się wybierać jednak to swoje szczęście- żyć pełnią życia, zaczynać to nowe życie..\" to się samo wybiera najczęściej albo człowiek umiera - dosłownie lub w przenośni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może źle skonstruowane:P ale pytanie dokładnie dotyczyło, porzucenia partnera jak psa i rzucenie się w wielkie szczęście z nowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, czyli jednak ty zawężasz, a ja rozszerzam sorry, nie jestem dostateczenie skoncentrowana na kafe dziś pogadamy kiedyś, obiecaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba ty powinnaś obiecać :P ja ostatnio ci wyznałam czule, że lubię z tobą rozmawiać i zrobiłam to bardzo publicznie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike , mnie sie juz nawet smiac nie chce , i uwierz oni to na powaznie - smiertelnie ;) kiedys myslalam o sobie ze jestem dyskretna :P dzisiaj powiem - mylilam sie :D ja tam moge bardzo chetnie pomoc komus \"w byciu soba\" :P bo to chyba na tym polega? zawsze ta sama twarzyczka ? a nie w zaleznosci od sytuacji udawac swietoszkowatosc :O jak to sie nazywa? dwulicowosc ? normalnie mi niedobrze :O i ja sie dalam przez cos takiego miesiacami za nos wodzic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielona rozumiem, że twoja wypowiedź nie ma związku z moim ostatnim pytaniem ??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike ,raczej nie :O ale moja cierpliwosc - ktora nigdy anielska nie byla , zostala wyczerpana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×