luska, ike, komis ?

Bywaj, Sami! Powodzenia.

tak się zastanawiam czy Kret czyta nasze forum?? i czy ze strachu przed straceniem szacunu w oczach retro- nie pokombinował z tą naszą polską pogodą ?? a może wystraszył się tej tarki... bo cholera prawdziwe lato mamy:D

Jarek jest tylko czytaczem prognozy jak mu napiszą leje jak sam skurczybyk to pewnie by i to przeczytał. A w ogóle jak na Jarka przystało ma brata bliźniaka.

osram a może ty nie wiesz jaki potencjał w nim drzemie? ostatecznie na swoje barki wziął obietnicę prawdziwego lata to czytacz- nam to obiecał i teraz siłami nam nieznanymi i przez nas nierozumianymi sprowadza do nas lato całkiem niedawno dowiedziałam się, że jak człowiek się postara to zamiast ludzi widzi żarówki- więc kto wie, czy nie może sprowadzić i samego słońca:P

całkiem niedawno dowiedziałam się, że jak człowiek się postara to zamiast ludzi widzi żarówki- więc kto wie, czy nie może sprowadzić i samego słońca jedną już widzisz ike więc coś na rzeczy jest :) , co do reszty lepiej pewnych rzeczy nie czytać albo alternatywnie kapelusz na głowie nosić żeby udaru nie dostać

chcesz mi wmówić, że jesteś wytworem mojej wyobraźni?? a ja myślałam, że jesteś normalnym wytworem energooszczędnym, sprzedawanym w biedronce po promocji:P

wyrobem*

W realu/ Realu mam inne kształty a czy normalny wyrób? tu bym się mocno zastanawiała. wlasnie się wdalam w dyskusje mieć dziecko or nie mieć i nikt nie podziela moich poglądów :)

wdalam w dyskusje mieć dziecko or nie mieć i nikt nie podziela moich poglądów ja na ten temat czytałam masę poglądów i jedno wiem z całą stanowczością- do dziecka nie można nikogo zmusić a czy mieć czy nie- to chyba zależy od ludzi- jedni dzieci mieć chcą - ja jestem właśnie taką osobą inni nie- i uważam , że to też całkiem normalne zależy kto ma jakie priorytety najważniejsze to nic na siłę

Dzień dobry. :-)

cześć psedło ładna dziś pogoda na bajerowanie, nieprawdaż ??:)

Jasne ike :) ale ja osobiście znam tylko jedną kobietę z klasycznym dzieciowstrętem, reszta to kobiety dorabiające demoniczne wizje do tego czym jest dziecko. Cześć Psedłonim_ lubisz dzieci?

Co to, Ike, podpuszczasz mnie?

To ciekawa tematyka, Osram. Czy lubię dzieci? Chyba pytanie nie jest właściwe. Można zapytać, czy się lubi lody (pod każdą postacią :), szybkie samochody, wycieczki zagraniczne, duszoną golonkę, drapanie w pięty i inne podobne im rzeczy i sprawy. W odniesieniu do dzieci raczej nie należy tak pytać. Cześć, Osram. Ike sugeruje, że dzisiaj dobra pogoda, żeby ją zbajerować. Co Ty na ten temat myślisz?

psedło- gdzież bym śmiała:P osram ja znam wiele kobiet, które nie chcą mieć dzieci- większość z wygodnictwa, parę po prostu dzieci nie cierpi- no i cool przecież to ich sprawa- lepiej chyba, żeby w takiej sytuacji dzieci nie miały rodzenie dzieci to żaden obowiązek

nigdzie nie napisałam, że to dobra pogoda na bajerowanie ike tylko na bajerowanie w ogóle:P

Hej! Ike, a propos tego, co napisałaś wczoraj wieczorem. Ja myślę. że buddyzm dobrze sprawdza się tam, gdzie jego korzenie, a takie przenoszenie go do realiów cywilizacji zachodniej - z silnymi tradycjami chrześcijańskimi - jest co najmniej mało przekonujące. Oczywiście nie neguję, że ktoś z kręgu kultury śródziemnomorskiej jest się w stanie odnaleźć w ramach tej wschodniej filozofii (bezsprzecznie warto ją poznać i nawet jakieś wnioski osobiste dla siebie wyciągnąć), ale przecież równie dobrze, a może nawet lepiej przeciętny Europejczyk jest w stanie znaleźć pokój duszy trzymając się nauk Chrystusa. Wydaje mi się, że Bóg wiedział, co robi przydzielając Buddę, tam gdzie go przydzielił, a Jezusa posyłając w nieco inne rejony świata. :-)

Ike, lepiej się nie tłumacz, bo takie wyjaśnienia czynią sprawę jeszcze bardziej dwuznaczną. Oczywiście, że nie napisałaś wprost, że to Ty chcesz być podmiotem mojego bajerowania. Nie mogłaś tego zrobić, ot choćby z powodu Twoich wiernopoddańczych deklaracji małżeńsko-rodzinnych. Mając mnie jednak za w miarę rozumnego człowieka posłużyłaś się zwykłą sugestią. Czyli nie mówiąc wprost, powiedziałaś to, o co Ci się rozchodziło.

(A rodzenie dzieci to zasadniczy i zasrany obowiązek każdej kobiety!)

Każda pogoda jest dobra na bajerowanie. Bajerowanie uprawiane jako sport to samo zdrowie:) Psedłonim_ nie znasz sie, pytać nie należy czy chciałbyś mieć dziecko z panią X czy Y w tamtym nie ma nic niestosownego żeby się tak wykręcać od odpowiedzi.

Ja się wcale nie wykręcam od odpowiedzi, Osram. Dałem jedynie do zrozumienia, że określenie "lubić" bądź "nie lubić" w odniesieniu do dzieci jest lekko niefortunne.

A skąd, Osram, bierze się Twoja wiedza, że bajerowanie uprawiane jak sport, to samo zdrowie? Przecież Ty jesteś kobietą, więc osobistego doświadczenia w tej kwestii posiadać nie możesz.

Psełdo, dąłeś radę lekturze moich weekendowych elaboratów? ;-)

Do pewnego stopnia tak, Luśka. Tylko odpowiadać mi niesporo. Wiesz, że ja jestem oszczędny w słowach.

OK, to ja też muszę się dostosować. Koniecznie. :)

Ale to Ci się nie uda, gaduło pospolita...

lusiu ja juz kiedyś o tym pisałam na przykładzie buddyjskich mnichów i podzielam twoje zdanie na ten temat to bardzo wygodne- wziąć z każdej kultury i każdej religi to co akurat ci pasuje dla mnie to pozerstwo- nie umiem tego inaczej nazwać ale skoro , ktoś tego potrzebuje do życia - to ok tylko niech nie ma pretensji, że dyskutując o tym- ktoś pokazuje mu słabe ogniwa tej jego przyjętej filozofii to jest lusiu na tej zasadzie- jakbym ci powiedziała, że twoja ulubiona sukienka jest mocno za szeroka w pasie- a ty byś nazwała mnie ignorantka bo przecież nie jestem stylistką mody- zapominając o tym, że do cholery przecież mam oczy:)

Ludzie wypowiadaja takie kwestie w odniesieniu do zwierząt i do osobnikow tego samego gatunku nie doszukujac się w tym analogii do przedmitów dasz wiarę Psedłonim_ ?

Psełdo,jesteś co najmniej takim samym gdułą, jak ja (vide Twoja twórczość kafeteryjna), więc nie o takim dostosowaniu myślałam. Czas po prostu zdać sobie sprawę z tego i owego.

Ike, exactly, czyli dokładnie. :)