luska, ike, komis ?

Kiedy tak się składa, Iftar, że ja sporo wiem o Romanie Bratnym. :)

Ike, przyciśnięta przeze mnie do muru gęsto się zaczęła tłumaczyć, że nic takiego nie miała na myśli psedło wybacza ale jak na ike, to owo tłumaczenie było wyjątkowo rzadkie i wyjątkowo krótkie ike bardzo rzadko przydarza się potrzeba wytłumaczenia komuś czegoś jednym zdaniem:P

A co wiesz??? Opowiesz nam o tym???

No więc, Iftar, kiedy już zakasywałem rękawy chcąc zabrać się do roboty, Ike, widząc co się święci, scykorowała i wycofała się chyłkiem...

Mógłbym opowiedzieć, tylko po co?

Bo to interesujące czy z Twojego punktu widzenia Roman był miękki czy twardy.

Hej Ikuś:) Urlop OK, nareszcie się skończył:) A co u Ciebie? Jakieś miliony stron się pojawiły i nie jestem w stanie tego ogarnąć... :D

Chyba za bardzo twardy nie był. Tadźka Konwicki opisywał swoje pojedynki "jeden na jednego" w Kazimierzu. Jak znęcał się nad Bratnym. Pomijając wątek akowski Roman Bratny okazał się osobistością dość spolegliwą wobec władzy ludowej...

MS u mnie zasadniczo po staremu ja dla zasady czekam na prawdziwy urlop najlepiej przy 30 stopniach ciepła- nad jeziorem a ja trafimy- to jeden Kret raczy wiedzieć

Mamy odmienny stosunek do urlopu:) Dla mnie najlepiej krótki i żeby nie było za gorąco :D

MS- spójrz na to z innej strony- to doskonały pretekst by nie spędzać go wspólnie:P

A ja uważam, że urlopy trwające dłużej, niż trzy dni, powinny być prawnie zakazane!

Dla Retro. :-) http://www.youtube.com/watch?v=LlLPLO90fSk

Ike - nie spędzę z Tobą urlopu! :P

Ike - nie spędzę z Tobą urlopu! ale ja wcale ci tego nie proponuję :P

To może mi jednak zaproponujesz, Ike? Że też Ci ponownie pomogę w okazaniu śmiałości...

Ale uzyskałem przewage odmawiając Ci wspólnego spędzenia urlopu zanim to zaproponowałas :P

Ale uzyskałem przewage odmawiając Ci wspólnego spędzenia urlopu zanim to zaproponowałas MS -jakby ci to powiedzieć-....hmmmm.....innemu bym napisała, że zasadniczo to wyszedł na kretyna:D a tobie napiszę, że odkryłeś karty i pokazałeś jak bardzo źle interpretujesz naszą znajomość, skoro coś takiego w ogóle przyszło ci do głowy:) :P :D

-((((((((((( Ma Vlast niekompletna. :-(((

To może mi jednak zaproponujesz, Ike? Że też Ci ponownie pomogę w okazaniu śmiałości... psedło- chciałabym no chciałabym no ale cholera nie mogę nie mogę i już pogódź się z tym i ja będę też jakoś z tym żyć :)

(Uważam, Ike, że Twój żal jest fałszywy.)

:-) A co Ci, Ike, szkodzi malutki, choć intensywny, wakacyjny romansik?

nie potwierdzam i nie zaprzeczam:)

Ale nie musisz tego robić, Ike. Toż widać, jak na dłoni.

A co Ci, Ike, szkodzi malutki, choć intensywny, wakacyjny romansik? w zasadzie to nic ale to żaden argument:P

Owszem, Ike, skoro nic, to czemu romansikowi stajesz okoniem?

Będziesz co miała wspominać z rozrzewnieniem w długie, listopadowe wieczory...

a tak sobie- bez wyraźnej przyczyny:P

Będziesz co miała wspominać z rozrzewnieniem w długie, listopadowe wieczory... ja w długie listopadowe wieczory siedzę na kafe- nie mam czasu na wspomnienia o każdym bzdurnym romansie:)

Bzdurne romanse nie zasługują na wspomnienia. Ja miałem na myśli niebzdurny, wakacyjny romans. Ale jeśli dalej się będziesz upierała, to se poszukam i znajdę inne chętne.