luska, ike, komis ?

Zapewne Ty, Ike.

Psełdo, widzę ciężko Ci dzisiaj, nawet rozmową z Zieloną być nie pogardził, a tu taka posucha wśród interlokutorek. :P

psedło nie byłabym tego taka pewna- ale nie chce mi się drążyć i szukać ostatecznie geneza nie jest już teraz specjalnie ważna :)

Mylisz się, Luśka. Raz, że mi prawa łapa boli i ciężko jest stukać. Dwa: Zieloną nie gardzę. Nie chce mi się. Ja jej nie zauważam.

A co się stało w łapkę, Pseldo? Kontuzja, czy reumatyzm? Bo jeśli to drugie, to przypominam, że ja mam cały bank dobrych porad na różne dolegliwości. Nawet ostatnio doszłam do wniosku, że się normalnie marnuję zamiast pomagać na prawo i lewo. :) Ale tez mi się już nie chce stukać, muszę jednak równolegle trochę myśleć o czym innym niż kafe, a upał wyraźnie zaczyna się robić mniej znośny.

Użarły mnie ślepaki podczas koszenia ostów. Do dupy, Palola.

"mój" upał też daje porządnie w kość myślami jestem już w giżycku- bo tam zamierzamy spędzić weekend

Luśka, skoro możesz doradzić, to proszę. Ale nie jakieś pastylki, bo pastylki na mnie zupełnie nie działają.

A co zamierzasz robić w Lecu, Ike? Ty wiesz, jakie tam są teraz tłumy?

mi tłumy nie przeszkadzają to są rodzinne strony mojego artura on uważa, że jest tam co robić więc ja mu wierzę:)

No to rzeczywiście słabo, ale na pewno są jakieś środki łagodzące dostępne w aptece, a ostatecznie medycyna oferuje pewnie jakieś sterydowe rozwiązania doraźne.

Moja mama wspominała też kiedyś coś o cebuli do przyłożenia na ukąszenie. Bo żel fenistyl chyba będzie za slaby skoro nic na Ciebie nie działa. Ike, ja tez jestem myślami nad jakąś wodą. Ech, co za los. :O

tak lusiu okrutny............

z kącika wkurwionej poezji:) dla mnie szczyt talentu podwórkowego:D 00:56 [zgłoś do usunięcia] Pisio Gdy szłem z piwem w reklamuwce Wczoraj koło jedenastej Coś błysnęło za śmietnikiem Delikatnie, potem jaśniej Gdy podeszłem nieco blirzej Zobaczyłem błysku powud Złoty był to Twuj japonek Niedawnego seksu dowud Ach Rzanetko moja luba Sie sk**wiłaś za śmietnikiem Nie dziw się więc rze Cię sprałem Grorząc śmiercią z groźnym rykiem Nikt tu nie ma prawa wiedzieć Rze na dupie nie chcesz siedzieć I rze kiedy na mecz jadę Wiśle robić intifadę Ty się k**wisz z tym łebasem Ktury jest mi winny kasę Na osiedlu mam mieć mir Jak nie pasi daję w ryj Tutaj żądzi Jude Gang Koniec wiersza, idę spać lusia:D zdaje się że ty też tam pisywałaś ??:D

Niczyja :D :D :D

Ike, a co i kiedy ja tam pisałam? Bo kompletnie nic nie kojarzę. :)

OK, znalazłam ten temat. A to dobre teksty, fakt. :D

08:48 [zgłoś do usunięcia] ike już byłem w ogródku witałem się z gąska nagle ch*j mnie strzelł bo było za wąsko nabrzmiałym penisem parłem niczym byk i znów ch*j mnie strzelił bo paniena w ryk zdzira mi tu chlipie mały ledwo zipie jaja se rozsadze jak zaraz nie wsadze! z tego morał taki miejcie mniejsze ptaki

12:30 [zgłoś do usunięcia] polaola o nieznajoma tak pięknie przez naturę obdarzona dumałem jak długo wzdychac będę nim Cię zdobędę i posiędę? dni płyną samotne, me oczy od łez wilgotne tak chciałem serce Ci dać i na zawsze z Tobą trwać. lecz niedostępna byłaś taka, dlatego znajdę innego rajskiego ptaka!

Wow, jaki ktoś usłużny. ike, mamy cichą wielbicielkę bądź wielbiciela :D ;)

20:08 [zgłoś do usunięcia] ike niewydymka pomarańczowa zachowuje się jak krowa- w ruji ryczy głośno mordą żuje jak zła bardzo to i pluje bo chodź dupsko wciąż wypina zła jest nawet dla murzyna zal ją ściska że ikusia co noc w łóżku ma mężusia więc o nosie ike marzy że coś w końcu się wydarzy.........

19:05 [zgłoś do usunięcia] ike robaczek siedziała na kafeterii myslała o sexie bez żadnej pruderii spotkała łysego- nad wyraz chętnego co z tego? oddzieleni kilometrami siedzicie przed monitorami na maksa napaleni i nigdy nie spełnieni zrozum robaczku drogi łysy przyprawia ci rogi w ciemnym kącie ulicy bzyka pannę w kusej spódnicy

02:48 [zgłoś do usunięcia] Pisio (wasz_pisio@wp.pl) Dzisiaj będzie o tym bajka Kto to jest - ćśś - cichodajka Czyli k**wa inszy słowy Bo to temat do rozmowy Pewna Luśka wraz z robaczkiem (Taka ksywka tej kobiety) Poetkami chciały zostać Chciały już - na gwałtu/rety Przeczytały bowiem w Cosmo Że faceci - nawet głupi Wolą mądre dziś kobiety A nie tylko fajne d**y A szczególnie chcą artystek Wierszokletek lub malarek Więc zaczęły laski tworzyć Lecz złą przyłożyły miarę Choć je wszyscy wciąż uczyli Jak układa się wierszyki Czując, że rozumy zjadły Stosowały tanie chwyty Tutaj rymik częstochowski Tam banalnych zestaw słówek Wszystko było ch*ja warte Lub złamanych dwóch złotówek Jaki wierszyk taki odzew I choć chłopców jest bez liku Żaden nie chciał ni z robaczkiem Ni z Lusieńką fiku-miku Więc by zaspokoić chuć Inne plany jęły snuć Artystycznie i z polotem K**wią teraz się za blokiem Morał - prosty i banalny Czytaj Cosmo, ale z głową Słuchaj rad: nie kojarz wierszy Z pięknym miastem Częstochową

04:57 [zgłoś do usunięcia] Szukanie dziury w całym Oda młości do Pisiowej twórczości Kiedy czytać czas przychodzi (zamiast tulić w rękach misia) wspomnieć z chęcią nie zaszkodzi kilka słów o tekstach Pisia. Pisio podjąć się gotowy na poważnie i z rozwagą wierszo-seksu; sex-rozmowy! napisanej w nocy nago. Rymem rzadko jest zajęty trzepiąc słowa w kąt topiku: a w ekstazie niepojętej tworzy wierszem fiku-miku. I nieważne, że jak Linda ze słowami chce się zmagać; Lecz na sztywnym maszcie dynda puenta... niczym miękka flaga. Na cóż żale i rozterki? Gdzie sens podział się ukryty? Może lepiej zagrać w bierki zamiast prężyć się z zachwytem? Pisio nie jest do zabawy! Wie to każda czytelniczka... Dochodzenie z nim do wprawy to jak z cnotą u prawiczka. Pisio! Nim swój talent zmierzysz w celu nadto oczywistym spójrz z refleksją - to co dzierżysz nie jest jeszcze zaj**iste. Nie obrażaj się, kolego na krytyki słowa śmiałe... wprawa bliska jest... dlatego ćwicz Pisiora teksty dalej.

16:23 [zgłoś do usunięcia] fifty PLN Jaki masz pomysł na życie podpowiedz, szepnij, zapodaj celibat czy wielu sztuk krycie szukać cnoty, z przebiegiem cichodaj? Być ch*jem czy mieć wartości z Biblii, Koranu, ksiązki telefonicznej być miękkim, czy z krwi i kości mieć harem, czy monogamicznie? Kupić sobie psa, konia czy kota ścigacz czy z ogrodem działkę wierzyć w Najwyższego czy w tarota prowadzić grzeszne życie czy grzeczne i miałkie? Jak się odnaleźć, wieść szczęśliwe życie czy garnitur czy kaptur skina sex, rock’n roll, drags i picie być grzecznym czy wałki przycinać? Patrząc na live i na kafe odchyły nie pomoże w Tybecie lat siedem j**ać w pi**u partnerów byłych Sobą jestem, zostanę, będę(m)

18:09 [zgłoś do usunięcia] Szukanie dziury w całym Mój pomysł jest znany. A zatem... "Mieć" i "Być". To znaczy najprościej: wewnętrzne "mieć" życie bogate bogatym "być" (bo z kasą radośniej)

14:53 [zgłoś do usunięcia] Złośliwa w garsonce 30 nienawidze Cie kutasie złamany ch*ju pie**olony zakłamany życie mi spie**oliłeś żałuje że w moim życiu sie pojawiłeś próbuje Cie ignorować ale nad złością nie umiem zapanować nie życze Ci bucu miłości przepadnij w smutku nicości

ech my kafeteriusze to jednak jesteśmy utalentowane bestie :D

chodzę sobie po kafe i zobaczcie jakiego kwiatka znalazłam z dedykacją dla lusi retro i sami od wujka komicznego:D komiczne (komik1112@o2.pl) "mam 30 i dwóch abszyfikantów zastanawiam się, którego wybrać " uroczego 59 latka, czy oczytanego 63 latka

i źródło http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4136735