Wcześniejsze życie erotyczne waszych partnerów/partnerek

"Sucz-pewnie i tak ale uwazam ze we wczesnych stadiach zwiazku tak nie powinno byc, do tego jeszcze dopieo co odkryl jak wyglada na zywo gola pipka a juz mysli o innej ale on przeciez kofffa szoke" A czy chęc przespania się z innym = zdrada? :o Przecież można się rówież rozstać. Ja nie wypytywałbym się o szczegóły pożycia dziewczyny, raczej tylko o ilośc partnerów, gdyż i tak żadna poza dziewicą nie wchodzi w grę.

Nie znam angielskiego Kershaw. Mysle ze pary ktore sa jedyne dla siebie przez cale zycie urodzily sie przed rokiem 1930:P a poza tym to rzadkosc. Sex nie powinien byc priorytetem jednak jest wazna czescia zycia i jesli zwiazek ma byc trwaly raczej na tym etapie nie powinienes za nia swiata widziec.

\"Czy znacie szczegóły z wcześniejszego życia seksualnego swoich drugich połówek? Z kim,ile i jak?\" Nie wyobrazam sobie kogokolwiek pytac o szczegoly. Ile moj facet mial partnerek, ewentualnie kim one byly, owszem, ale nic wiecej, po co mi to wiedziec?

Zdrada zaczyna sie w glowie KOLEJNY szalony prawiczku:O na wczesnych etapach znajomosci takie mysli nie powinny istnie . A i nie mam sil gadac z tymi co nie sprobowali ale wszystko wiedza

Nie widzę za nią świata tylko mózg faceta produkuję rózne obrazy gdy widzi atrakcyjną sucz. Oczywiście serce mówi kategoryczne nie:] I właśnie dlatego ja, i mysle że spora ilość facetów, pomimo iż jest w związku gdzie miłość kipi, wylewa sie i paruje, miewa zboczone myśli o innych. A to nie równa się, że ich związek jest skazany na porażkę. Choć szansa jest i ja o tym wiem, tylko Ty postawiłaś to swoje kategoryczne oświadczenie, że jesteśmy skonczeni, więc troche się nakrecilem na bronienie swoich przekonań.

A to nie równa się, że ich związek jest skazany na porażkę Raczej rowna sie, nie od razu oczywiscie ale muru rutyny nie pokonacie. Na 100 procent.

Nie pogadasz:D:D:D

"Zdrada zaczyna sie w glowie KOLEJNY szalony prawiczku na wczesnych etapach znajomosci takie mysli nie powinny istnie . A i nie mam sil gadac z tymi co nie sprobowali ale wszystko wiedza" A czym objawia się moje szalenstwo? Dla Ciebie chyba kazdy prawiczek jest szalony, z racji tego, że jest prawiczkiem. Nie powinny istnieć ale u każdego istnieją, jezeli to uznamy za zdradę to faktycznie każdy zdardza. Poza tym ja nie piszę o tym, że zadna nie zdradzi tylko o tym, że jest alternatywa, gdy chce się sprawdzic jak to jest z innym. Po prostu rozstanie.

Nie kazdy jest szalony ale Prawiczek i kropkA 1987. A nawet niebezpieczny.

Sorry prawiczku z wiara ale po Prawiczku i kropce wzdrygam sie na kazdy nik z prawiczkiem w tle na tym forume. Zwracam honor!

antynazi babsko. zapytac mozna jak najbardziej. no bez przesady, uprawiacie seks jestescie dojrzali musicie umiec o ty seksie rozmawiac. Problem polega tylko na tym, czy chcesz usłyszec odpowiedz. Byc moze tez, on sie nie bedzie chcial otworzyc przed toba. Mysle ze moj by mi odpowiedzial na wiekszosc szczerych pytan zwiazanych z jego przeszloscia seksualna, aczkolwiek tak naprawde, wolalabym wiedziec WSZYSTKO I JESZCZE WIECEJ na temat przyczyn rozstania z jego była. Wiem naprawde niewiele, i nic konkretnego.

Ja bym nie chciala prawiczka tylko z jednego powodu: bałabym sie ze po jakims czasie gdyby sie juz ''rozruchał'' przy mnie stwierdziłby, ze fajnie byłoby sprobowac z kims jeszcze. Taki by sie niewyzyty zrobil... wyobraznia i te klimaty. No bałabym sie po prostu ze ciekawosc i fantazje zrujnowałby nasz zwiazek zdrada.

Akurat o rozstaniach więcej wiem, niż o życiu erotycznym. A wiem jeszcze za czasów, kiedy się poznawaliśmy i opowiadaliśmy sobie nawzajem o naszych wcześniejszych związkach. Teraz o to też bym nie zapytała. Ciągle to samo "było minęło, do tego się nie wraca" Ale ja chyba troszkę wrócić do tego chcę.

" Ja bym nie chciala prawiczka tylko z jednego powodu: bałabym sie ze po jakims czasie gdyby sie juz ''rozruchał'' przy mnie stwierdziłby, ze fajnie byłoby sprobowac z kims jeszcze." To jest nawet więcej niż pewne. Z tym, ze ja bym nie zdradził tylko dazył do rozstania po dobroci. Nie oszukujmy sie jednak. Prawiczek nie jest dobrym materiałem dla kobiety doświadczonej i vice versa.

prawiczek z wiara - gratuluje obiektywnego podejscia do sprawy:) tak to jest wlasnie. Chociaz z drugiej strony zawsze marzyłam zeby sie zakochac w wieku 16 lat i z ta osoba zestarzec. Bo wtedy kazdy etap w zyciu ci sie z nia kojarzy, wszystkie wzloty i upadkie dzielone z ta osoba.... i potem nie musisz mu opowiadac jak to bylo jak ci sie rodzice rozwiedli jak mialas 18 lat, albo jak mialas 16 i umarl ukochany pies, albo co to byl za wstyd jak musialas poprawiac mature z WOS-u i takie tam. bo on to przezył z toba. i wie najlepiej.

Ja swoich chłopakó zawsze wypytywalam ile mieli dziewczyn czy są prawiczkami itp.. Ale sama ich kłamałam i sciemniałam ze On będzie moim pierwszym partnerem sexualnym -ale tak nigdy nie było :P:D , glupki nawet nie wiedza jak sprawdzic czy kobieta jest dziewicą :O:O(przynajmniej moi byli wierzyli w to co mowie , ze to bedzie mój pierwszy raz Idioci

beznadziejna w lozku ze uwierzyli ze nie masz doswiadczenia

Ja tez bede robic tak jak ty Katarzyna po co to sie wygadywac co sie przezylo, najlepiej gadac ze jest pierwszym ale sie bedzie cieszyl:D tak, zaraz zainicjuje rozmowe z moim chlopakiem na ten temat i powiem mu ze spalam przed nim tylko z jednym facetem -bedzie mnie bardziej szanowal:D Prawda taka ze mialam 16 chlopakow:O

:O Kolejny temat w którym pisza jakieś rozgoryczone babska, które są oburzone,że ich faceci utrzymują kontakty z innymi kobietami i ogólnie rzecz biorac wszyscy męzczyźni to świnie. Litości... Cześć prawiczku :)

kocyk trzyma z prawiczkiem ? Pamiętam kilka rozsądnych postów kocyka, ale że popiera tego oszołoma ? Kocyk wiele tracisz, szkoda. Chyba że to drugi nick prawiczka.

A co to wojna jakaś,że mam trzymac stronę jednej lub drugiej strony? :o Prawiczek,przynajmniej internetowo,bo jak jest w realu to nie wiem,jest sensownym facetem,więc czemu miałabym miec coś przeciwko niemu?Wrrr -.-

Jesli prawiczek, według ciebie jest sensownym facetem, to trudno. Bez obrazy proszę

Prawiczek:'nie jestem szalony, ani niebezpieczny' Ale chrostopaty koniowal to chyba sie zgodzisz?;)