Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielona lagunna

Dlaczego dziewczyny, które pierwsze dziecko mają z tzw. wpadki później już

Polecane posty

ja tez mam w rodzinie dowod, ze ta teoria autorki nie wszystkich obejmuje - ja bylam planowana, siostra rok po mnie - wpadka ale uwazam, ze zjawisko, o ktorym mowi autorka faktycznie moze wystepwoac, i jest dosc oczywiste, i nie ma sie co dziwic i dorabiac ideologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra ma dziecko z wpadki. Miala 22 lata wtedy. Szybki slub, dosc powazne problemy w zwiazku. Minelo juz prawie 8 lat od tego czasu i sie kochaja jednak, dotarli sie i planuja kolejne dziecko. Roznie to bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie wkurza gdy mi ktoś współczuje.Dobrze mówisz,jedynaczko - sami nie wiedzą jak to jest być jedynakiem, a zarzucają nam, że my nie wiemy jak to jest mieć rodzeństwo i sie z tego powodu cieszymy.Ani raz w życiu nie poczułam smutku, że nie mam rodzeństwa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wątpiący
Mój kolega ma jedynaczkę,panna,30lat,samotna(?).I ostatnio oświadczyła tatusiowi,że lubi tylko dziewczyny,kolega w parę dni osiwiał.Stwierdził,że jakby wiedział,że tak będzie to by machnął z pięć córek,może z jedna by była normalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fytrytrytyt jedynym na pewno nie, ale chyba przyznasz, że brat lub siostra to wielka podpora w życiu, wyłaczajac patologiczne przypadki Kocham mojego Brata, jasna to rzecz. Zawsze trzymam Jego stronę, jak Moja Mama usiłuje się na coś tam \"pożalić\". Ale... powiem Ci szczerze, ja przez połowę życia praktycznie Go nie miałam. Żyliśmy obok siebie. Głupio to brzmi, ale taka prawda. 7 lat różnicy, to w naszym przypadku była przepaść. Może gdybym to ja była starsza, byłoby inaczej. Ja w 1 klasie, On kończył podstawówkę. Szłam do liceum, On już był samodzielnym, młodym człowiekiem, a ja dalej siusiara. Czy podpora? Nie wiem, mój Brat jest z innej bajki i wielokrotnie bardziej mi szkodził, niż podporą był. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wątpiący Mój kolega ma jedynaczkę,panna,30lat,samotna(?).I ostatnio oświadczyła tatusiowi,że lubi tylko dziewczyny,kolega w parę dni osiwiał.Stwierdził,że jakby wiedział,że tak będzie to by machnął z pięć córek,może z jedna by była normalna. Ja pierdolę, ale czub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja też jestem jedynaczką i jest mi z tym naprawdę dobrze. Faktem jest,że jako dziecko bardzo chciałam mieć brata albo siostrę,ale na dzień dzisiejszy jednak cieszę się,że nie mam rodzeństwa. Zarówno posiadanie rodzeństwa,jak i bycie jedynakiem,ma swoje wady i zalety,można polemizować godzinami. Ktoś,kto wychowywał się z braćmi czy z siostrami nigdy nie będzie wiedział jak to jest być bez rodzeństwa,tak samo jedynak nigdy nie doświadczy,czym jest rodzeństwo. A propos tematu, jestem teraz w 5 miesiącu ciąży, to była wpadka; nie jestem w stanie powiedzieć,czy będę chciała mieć więcej dzieci. Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie mieć więcej niż jedno,ale być może za parę lat zmienię zdanie. A nawet jeśli nie,to bzdurą jest,że posiadanie jednego dziecka to jest krzywdzenie go. A,no i jest jeszcze zasadnicza kwestia finansów...Nie każdego stać na gromadkę dzieci. Czasami jedno pochłania tyle czasu i pieniędzy,że po prostu nie ma możliwości na więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×