Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość cdnfvucm

Czy urazilam jego honor

Polecane posty

Gość cdnfvucm

pamietacie opowaidalam wam o moim chlopaku , ktory wytatulowal sobie "jp" ... Spotkalam sie z nim i tak jak wam napisalam, powiedzilm i jemu co o tym mysle, nie bede udawac, ze to robi na mnei wrazenie i mi sie podba ... Oczywiscie wcale nie bylo mu do smiechu, zaczal gadac, ze jestem nienormalna, i ze to jest jego cialo i ze nie interesuje go moje zdanie ;] ( swietnie po 4 latach nie inetersuje go to co o tym mysle ) Oczywiscie nie chcialam sie obrazac, chciala poznac moje refleksje to poznal i tyle Ale oczywiscie zaczal sie unosic i postanowil, odwrocic kota ogonem i obrazil sie o to, ze powiedzilm moejje siostrze , ze zrobil sobie taki tauaz i ze ona pewnie pwoie moim rodzicom co to znaczy i beda sie na niego krzywo patrzec heh az taka glupia nie ejst by im to mowic ... Ale nie wiem co za roznica, czy bym ja jej pwoiedzila, czy sama by to u niego zoabczyla, przeciez z biegiem czasu wszyscy to zobacza bo nie jest w jakims skromnym miejscu . Niue odzywamy sie do siebie, znaczy sie ja to moglabym normanie z nim rozmawiac, ale ze on nie chce, bo uwaza ze naleza mu sie przeprosiny.Twierdze , ze nie mam za co go przepraszac. To po porstu zachowanie urazonej meskiej dumy ....(?) Nie jestesmy juz goownairzami, ale on sie wciaz tak zachowuje, a przy tym ciagnie i mnie w takie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×