Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fufu22222

Zachoiwanie po rozstaniu

Polecane posty

Gość fufu22222

Witam. Jestem w 2 klasie liceum. Przez rok byłem w związku z dziewczyną mojej klasy.. Wszystko było cudownie.. Oboje myśleliśmy, że to to.. Do czasu, gdy ona straciła do mnie zaufanie.. Nieważne.. Chodzi o to.. jak mam się teraz zachować.. Przy rozstaniu spytałem tylko raz. Czy jest pewna swojej decyzji. Jest.. Więc nie mam zamiaru o to walczyć.. Najchętniej zerwałbym całkowicie kontakt, no ale tak się nie da.. Był ktoś w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufu22222
Nie jest taka, że będzie obgadywać.. W tym problem, że ona chciałaby rozstać się w przyjaźni.. Tak samo było z jej byłym.. Rozstali się a ona ciągle chciała utrzymywać koleżeńskie stosunki.. Ja tego nie chce.. Chce zapomnieć o tym.. zapomnieć o rozczarowaniu... Ale przez sam szacunek do niej nie mogę jej ignorować skoro siłą rzeczy spędzamy ze sobą kilka godzin dziennie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przez sam szacunek do niej nie mogę jej ignorować skoro siłą rzeczy spędzamy ze sobą kilka godzin dziennie" tak kolego .... KATUJ SIE .... udreczaj sie :) nie zapominaj i sie spotykaj sie po przyjacielsku:) patrz i obserwuj jak ona bawi sie z innymi jak chodzi z innym za ręke ... jak inny ją całuje :) no bo przeciez masz szacunek do niej :) w końcu była miłość do czegoś zobowiązuje , ...co nie ? desperacja przeciez ciebie nie dotyczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufu22222
Regres - nie mam zamiaru się z nią spotykać.. nie chce mieć z nią nic wspólnego.. chce o niej zapomnieć! Ale do cholery chodzimy do jednej klasy! Nie da się.. przynajmniej przez najbliższy rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amaleta :) masz racje :) co ja tu mogę ...? :P kolego :) to sie przepisz do innej klasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufu22222
W tej chwili? Rezygnować ze swoich marzeń, z kierunku studiów przez nieudaną miłość? Nie mam zamiaru.. Zmiana szkoły nie wchodzi w gre, a klasa o tym profilu jest tylko jedna.. Wydaje mi się, że powinienem traktować ją jak koleżankę.. Ale prędzej czy później ona będzie chciała o tym porozmawiać.. I ja nie będę wiedział co jej powiedzieć.. Jestem po prostu w tym wszystkim zagubiony.. dlatego poprosiłem o jakąkolwiek pomoc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reeeeeeeeeeeeeee
kup sobie nawigacje do samochodu to sie odnajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak sie spytam drogi autorze :) słyszałes kiedykolwiek o jądrach ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufu22222
Regres - a jak ty zachowałbyś się w mojej sytuacji? Jeśli przepisanie się nie wchodzi w gre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolego ze cie zacytuje :) "Do czasu, gdy ona straciła do mnie zaufanie.. Nieważne.. " bardzo wazne :) o ile oprócz sexu nie najwazniejsze w zwiazku ... co bym zrobił na twoi miejscu ? zjał sie soba , i poszikął sobie nowej dziewczyny :) no ale moze chcesz stosowac kobiece zachowania ? tzn sie umartwiac :P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki za literówki :( klawisze sie przestawiły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufu22222
Zaufanie jest najważniejsze.. napisałem "nieważne" w sensie, że chce przemilczeć tą sprawę.. Z umartwianiem będzie ciężko.. Bo to dopiero pierwszy dzień od rozstania.. Ciągle się myśli o tym co było.. O popełnionych błędach.. Potrzeba czasu, żeby się pozbierać. I w tej chwili nie mam zamiaru szukać nowej dziewczyny.. Bo nie mam zamiaru nikogo ranić. Myśle, że to nie jest kobiece zachowanie.. tylko ludzkie.. może się myle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśle, że to nie jest kobiece zachowanie.. tylko ludzkie.. może się myle.." kolego jak najbardziej ludzkie :) Facet tez jest człowiekiem :) hehehehhee ale w przeciwienstwie do kobiet mamy troche wiecej testosteronu który pozwala nam lepiej znosic rozstania :) mam nadzieje ze masz odpowiedni poziom tego hormonu w sobie ? by sobie poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufu22222
Co do tego, że sobie poradze wątpliwości nie mam.. I myśle, że przyjdzie mi to łatwiej niż jej.. Bo w sumie rozstaliśmy się dlatego, że nie miałem już siły udawać, że wszystko jest ok.. Więc można powiedzieć, że ja to zakończyłem, jednak dlatego, że to ona przestała mi ufać. Nie będę się zadręczać.. Patrzę w przyszłość.. chce ją póki o traktować jak zwykłą koleżankę.. a potem urwać kontakt całkowicie.. Ale właśnie.. jak narazie wydaje mi się, że wciąż ją kocham.. dlatego jest ciężko.. mam nadzieje, że to też minie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze tak powiem :) MINIE ! szybciej niz mylisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×