czy ktoś rodził w niemieckim szpitalu?

jaka jest tam opieka i obejście z pacjentką?

Moja siostra rodziła teraz w Niemczech. Ona zachwycona z opieki, ja z opowieści stwierdzam że całkiem inaczej niż u nas, lepiej

Ja chyba będę... bo sie tam wyprowadzam.

moja przyjaciółka. mówi,że jest po prostu NIEPORÓWNYWALNIE,ze troszczą się bardziej niż w domu,aż do przesady :D

Domyślam, sie,że my jeszcze jestesmy trzecim swiatem w tych sprawach...

jakies doświadczenia?

Ja rodzilam. Jestem zadowolona.

opieka super, bez porownania...Dtroszcza sie o matke i dziecko, przy czym maluch moze byc caly czas przy matce, tylko na badania i kapiel biora. Poza tym po wyjsciu ze szpitala co najmniej dwa tygodnie przychodzi codziennie polozna-bada, wazy dziecko i pomaga mlodym rodzicom. Warto wczesniej wybrac sobie szpital i sie zarejestorwac-w kazdym szpitalu jest raz w tygodniu mozliwosc obejrzenia porodowki(ktora wyglada super-osobny, orzytulny pokoik z lozkiem, pilka, lina itp., odtwarzaczem cd, przyciemnianym swiatlem) i porozmawiania z polozna. Pokoje dwu lub trzy-osobowe a za doplata pojedyncze. W kazdym pokoju tv, lazienka z prysznicem, przewijak i wszystko dla dziecka potrzebne. Poza tym na wyjscie dostaje sie prezenty dla maluszka(kosmetyki,pieluszki itp.)

w jakiej pozycji się rodzi?

napiszesz?

Rodzisz w takiej pozycji, w jakiej ci wygodnie. Nie ma sal zbiorowych do porodow- kazda kobieta rodzi w osobnej salce. Maz moze byc przy porodzie bez zadnych oplat ani lapowek. Pokoje poporodowe sa 1- lub 2- osobowe. Z ubikacja i umywalka. Poloze sa na kazde skinienie- takze w nocy o polnocy- przychodza jak po nie dzwonisz- z usmiechem na ustach. Mozna oddac poloznym dziecko na noc, jak sie jest zmeczonym. Podklady, pampersy dla dzieci, chusteczki- wszystkie takie artykuly sa na miejscu w szpitalu i mozna z nich korzystac do woli. W razie czego nie trzeba sie prosic o cesarke.

No i przede wszystkim- nie trzeba sobie oplacac poloznej ani lekarza. Tutaj kazdy pracownik szpitala wie, ze jego swietym obowiazkiem jest byc na kazde skinienie pacjentki- jesli jest to oczywiscie uzasadnione.

no to superrrrrrr

ale mi ameryka u nas też tak jest w moim szpitalu są tylko pojedyncze sale, w wanną piłką i czym tam chcesz, za poród z mężem płaci się 20 zł za ubranko, może potem przychodzić o której chce dziecka nie zabierają nawet na kąpanie czy badanie, wanna jest na sali, położna kąpie albo możesz sama lekarz prychodzi, bada i wszystko ci mówi na cholere jechać do niemiec? ja mam tylkom10 km, ale uważam, że u nas jest ok

Rafinka to tylko sie ciesz. Moja kolezanka rodzila z dwiema innymi na sali, pozniej tez lezala z trzema innymi, dziecko przynosili jej na karmienie no i musiala placic zeby jej cesarke zrobili chociaz przenoszona ciaza byla o 2 tyg. i niebezpieczenstwo dla dziecka. Poza tym studenci itp. Chore. Mojej kuzynki wczesniaka wypuscili do domku z zoltaczka. Wiec nie opowiadaj, ze w Polsce tak super. W DE tez kapia przy tobie na porodowce, a potem dziecko moze byc caly czas z toba podczas pobytu w szpitalu,jesli chcesz. I nie trzeba placic za zadne ubranka, dobra polozna itp. I nie nacinaja krocza!!!

Mam kilka kyzynek w Niemczech, mają dzieci, wszystkie rodziły tam. I co wam powiem.... żadna rewelacja... opieka jak wszedzie...zwlekali z cesarką....dziecko urodziło sie z niedotlenieniem bo była noc i nie mogli doszukac sie lekarza....:-( Jedna szczególnie wspomina poród traumatycznie...:-(,traciła przytomność a siostry piły kawę w swoim aneksie...:-O Czy ja wiem....:-O,po porodzie owszem,połozne chodziły co dziennie i bardzo duzo pomogły,ale zeby sam poród..... nic specjalnego. Jest sprzęt którego w Polsce brakuje i statystycznie mniej zgonów wsród noworodków.

Ja rodziłam w Polsce, w Klinice, i w porównaniu z tym co opowiadały mi one, to rodziłam w luksusach....:-O

Może i nie ameryka ale.... podejrzewam,że złe traktowanie zdarza się znacznie rzadziej niż w Polskich szpitalach. U nas ciągle chyba PRL na sali porodowej mam na myśli podejscie do klienta!!! oczywiscie i unas zdarzają sie pewnie wspaniałe położne i szpitale ale czy to jest tez u nas nagminne? nieeeeeeeeeee

no właśnie, i dlatego trzeba się wcześniej rozeznaać w moim miescie jest kilka szpitali i nie w każdym jest tak fajnie, chociaż w większości jest ale ponoć są też nawet lepsze nie wierzę, żeby ktoś mieszkał w okolicy, gdzie totalnie wszystkie szpitale są do doopy można sobie poszukać w internecie przecież a potem przejechac się i zobaczyc większość szpitali organizuje takie dni zwiedzania dla ciężarnych