Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiedząca co robić

Rzucić studia czy nie?

Polecane posty

Gość nie wiedząca co robić
po dyplomówce też bym miała szanse na pracę, ale z czego żyć do czasu zrobienia tej dyplomówki? W moim mieście nie ma szans na przyzwoita pracę a wymagań dużych nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alajaniak
ja z doswiadczenia wiem tez ze lepiej rzucić studia niż się męczyć na kierunku który Cię nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6766
a masz chociaz przyzwoita srednia? bo jesli tak, to mozesz sobie zrobic ITSa i zaczac prace jakakolwiek, ktora pozwoli ci sie utrzymac. podyplomowe studia sa w systemie zaocznym, wiec tez do pogodzenia z praca. no i skoro studiujesz, to pewnie w wiekszym miescie, w ktorym jednak sa jakies mozliwosci pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca co robić
Intuicyjnie też wiem, ze lepiej rzucic ale kurde szkoda mi tych 3 lat no i rodzina oni tak liczą na to, że bedę miała magistra. Ich też mi szkoda że zawiodę ale z drugiej strony chodzi o mnie o to, że się męczę że zdaję sobie sprawę że te studia nie gwarantuja mi dobrej przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca co robić
nie mam dobrej średniej bo i jak skoro mnie to nie interesowała, liczyło sie tylko aby zdać. Nie, w moim mieście o pracę trudno bardzo, beż znajomości szanse są marne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy nie jest przypadkiem tak, że jak się nie zaliczy roku, to spadasz o jeden i wtedy mozesz lic. robić? Bo wtedy byś mogła tego nie zaliczyć, pojechać do pracy w wakacje, a potem powtórzyć i zrobić lic. (ale jak mówię, nie jestem pewna, czy to tak działa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6766
mam wrazenie, ze decyzje juz podjelas, a tutaj szukasz tylko jej potwierdzenia, dlatego mnozysz problemy ;) mi po 3 latach byloby szkoda rzucac studia, tym bardziej, ze wiecej juz za mna niz przede mna, a 2 ostatnie lata leca tak szybko, ze sie nawet czlowiek nie zdazy obejrzec. zastanawia mnie tylko jak sie utrzymywalas dotychczas, skoro problem z tym utrzymaniem pojawil sie dopiero teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca co robić
Nie to tak nie działa na moim uniwersytecie. Poza tym mam już zaliczone egzaminy z sesji zimowej i niektóre przedmioty czyli cwiczenia. Licencjackie studia mają zupełnie inny tok nauczania to co my robimy w ciągu roku oni pobieżnie przerabiają w pół roku. Ja chciałam wziąć dziekankę w połowie 3 roku to mi powiedzieli, że masa problemów potem będzie, że bedą musieli mi odrębny plan układać a dziekan nie wiadomo czy zgodę na to wyrazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca co robić
problem utrzymania był zawsze. Jak się utrzymywałam? na 1 roku rodzice pomagali wtedy było ich stać, na drugim sama dorabiałam bo miałam malutko zajęć. Teraz mam zajęcia codziennie po kilka godzin do wieczora. Dorobić mogę tylko w weekendy ale ie tego jest? Tylko na mieszkanie starcza. Decyzja nie podjęta, ja coś czuję, ze nie będę właśnie umiała rzucic studiów. Boję się, ze mimo wszystko wrócę tutaj bo nie bedę chciała zawieść rodziny, bo szkoda mi tych lat będzie. I znowu nie pomyslę o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caswertyu
Za młoda jesteś żeby z taka pewnością stwierdZać, że te studia są bez przyszłości, bywa bardzo różnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca co robić
taaaaaa bywa różnie ale zanim będzie różnie to trzeba z czegoś mieszkanie opłacic i przeżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rzuciłam studia i żałuję
na razie przenieś ten egzamin z 30 czerwca na wrzesien, przemyslisz wszystko, gdy będziesz w innym miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caswertyu
strasznie taka zacięta jesteś, jak 50 letnia baba,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caswertyu
pewne rzeczy, które się zaczęło powinno się skończyć, dlaczego raptem teraz dopiero się obejrzałaś, że ci się to nie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca co robić
nie podobało mi się od poczatku! Ale radziłam sobie teraz mam problemy finansowe i nie mam jak zarobić. Z jedej strony praca w wiekszym moescie z drugiej strony studia, oczekiwania rodziny, problemy finansowe i brak perspektyw. Znając mnie to i tak wybiore to co najlepsze dla rodziny a najgorsze dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonononono
wiesz co ja tez myslalam zeby rzucic studia, na drugim roku, wszystko uzaleznilam od jednego egzaminu, zdam ide dalej, nie zdam rezygnuje, dzis nie zaluje, jestem lekarzem, nie jest zle. Skoncz te studia, serio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca co robić
ale u mnie jest inna sytuacja. Gdybym ja po studiach miała konkretny zawód to inna sprawa, skończyłabym je wtedy a tak to bez sensu. Jeśli nawet mialabym je kończyć to dla rodziny a nie dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca co robić
w górę, może ktoś jeszcze doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkopiuy
niekiedy trzeba umieć zrezygnować, bo może być katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×