czy nie szkoda wam srzedawac ciuszków?

a rzeczywiście 3 zł za sztukę to tanio. Lepiej podarować komuś z rodziny.

i jeszcze moze spójrzcie jakie rzeczy wystawiła 1111111 I ZA ILE? ile za nie krzyczy MOIM ZDANIEM to są szmaty i takie rzeczy to naprawde byłoby mi wstyd sprzedawac i sie jeszcze ogłaszac i jakis nikt na nią nie naskoczył a uja jestem sęp bo świetne rzeczy nie chce za 3 zeta wystawic :D i nie nie pokaze zdjęć -uprzedzam (bo ich nie mam to raz a dwa znam kafe nie id dzis)

Hej:) Tym sprzedajacym proponuje poszukac stron z gieldami lokalnymi.Ja w ten spososb sprzdawalam czesc ubranek i uzyskana z tego kwote calkiem przyzwoita wydalam na kolejne ubrania dla syna:)czesc oddalam kolezankom,niektore rewanzowaly sie czyms innym w zamian,poza tym sporo gratis dodawalam do tych sprzedawanych z ogloszenia.Fakt,ze mam farta i maly ma ubranka doskonalej jakosci,ktore napewno posluza niejednemu dziecku:)wiadomo,zednej znas sie nie przelewa ale czasem warto poszukac roznych rozwiazan.

Gdybym też nie miała za dużo kasy, to pewnie byłoby mi szkoda sprzedać nowe ciuszki za 3 zł, ale czasami lepszy rydz jak nic. To może autorko posegreguj te ciuszki rozmiarowo i wystaw na alle lub na szafie (tam nie płacisz prowizji, to tak na marginesie) np po 3 bluzeczki, czy body bo nie wiem co tam masz i ile. Albo wymien się z kimś na większe ciuszki dla Twojej córeczki.

za 3 zeta to dla mnie darmocha, nie chcialoby mi sie za taka cene wystawiac ciuchow na allegro, bawic w obrabianie zdjec itd. poza tym moje dziecko ma naprawde ladne ubranka, dobrych firm, zadbane, nie zniszczone, wszystkie nowe i co? mam sprzedac np. sukienke, ktora moje dziecko nosilo raptem kilka razy, a za ktora zaplacilam 20 euro za 3 zeta??? bez jaj! na razie ciuchy czekaja na drugie dziecko, ewentualnie pojda w potrzebujace rece i tyle

elwira tak,w moim miescie są ogłoszenie-nawet dość to popularne ale kazdy chce sprzedac :D jak dałam ogł.ze kupie wózek i hustawke to myslałamze mi te.rozerwie ale jak chcciałam cos sprzedac to cisza

*telefon

ubranka mam przeróznych firm wiadomo i tansze z pepco ale i z monsoona (nowe! które dostałam w prezencie-sliczne) no rózne rózniste ale przede wszystkim te które chce sprzedac są w bardzo dobrym stanie po domu mała miala tzw 'domowe' i tych wiadomo nie sprzedam chyba sie na drugie dziecko zdecyduje ..z chamstwa zeby wykorzystac ;)

musze się przyjrzeć tej szafie.pl mówisz warto spróbować .....hm

Czasami można trafić na fajne ciuchy :) Ja się tam zamieniłam na ekstra kompleciki dla mojego smyka :)

wspolczuje twoim dzieciom ze z hamstwa chcesz miec nastepne. mowisz ze masz malo pieniedzy wiec nie sprzedaz po 3zl a na dziecko drugie cie stac.

mi by bylo wstyd taki temat zakladac. 1.jestes sknerą 2.sama sobie przeczysz 3. chcesz juz za darmoche od kogos ciuszki

a ja współczuję Twoim raz ze nie czaisz żartu (tam jest -> ;) ) a dwa C -hamstwa -w lekcjach to im raczej nie pomożesz :D

chamstwa...naucz sie najpierw rozumiec test pisany.

''chamstwa...naucz sie najpierw rozumiec test pisany.'' chyba zejde ze smiechu :D dziecko weź i przeczytaj mój tekst potem Twój -tak z 3 razy podrap się po głowie i zadecyduj czy jeszcze chceszcoś napisać :D

no widzisz nawet nie ma co z toba dyskutowac, sępisz 3 zeta i jeszcze ludzi o chamow wyzywasz ;/ troszke pokory, moze by komus sie ciebie żal zrobilo i jeszcze by ci jakies ciuszki z darma wyslal ;)

jak juz mówimy o rozumieniu tekstu i takie tam to kogo wyzwałam o chamów? bo nie wiem okej ,okej wytłumacze Ci juz bo widzę ze jakis cięzszy masz dzień dziś :) napisałam C -hamstwa (z zaznaczeniem byka do tego powyzej) ot i tyle wiecej tlumaczauc nie bedę nikt mi tu .....nie płaci za korepetycje (żarcik uprzedzam :D)

do autorki - nie wiem o co sie rzucasz, dziewczyna pisala ewidentnie z ironia, a potem wytknela ci blad ortograficzny chyba rzeczywiscie masz problem z rozumieniem tekstu pisanego...

juz zmieniacie tematt? jaka ironia? laska pisze ze chce ciuszki za darmoche, a wy jeszcze jej przyklasnelyscie. brawo;/

"chyba sie na drugie dziecko zdecyduje ..z chamstwa zeby wykorzystac" - tu wlasnie byla ironia!!! poza tym rzeczywiscie dziewczyna zapytala Anielice czy nie oddalaby jej ciuszkow, ale jakos Anielica sie tym pytaniem nie oburzyla a ty po co sie rzucasz?

z grzecznosci moja droga, pod czarnym nickiem kazda tu grzeczna, ja tez ;)

Czemu miałabym się oburzyć.. gdybym miała ciuszki dla dziewczynki, chętnie bym je komuś oddała... po co mają leżeć i się kurzyć lub zajmować miejsce.

Nie z grzeczności.. Ja swoje wszystkie rozdałam, więkoszość była nowa, nie używana o bucikach i zabawkach nie wspomnę. Nie każdy jest interesowny. A jak ktoś nie ma, to czemu nie?

ja tez oddaje ciuszki, dostalam to i daje dalej. wiem NIE ROZUMIEM skad sie biora takie tupeciary co chca od innych za darmo i jescze by zarobic chcialy.

Bez przesady.. gdyby ktoś chciał zarobić na moich ciuchach, to bym ich nie oddała.. U mnie mieszka taka fajna starsza Pani, która zajmuje się wnukami i dając jej rzeczy po moim synku, mam pewność, że się nie zmarnują... ostatnio dałam jej wózek parasolkę, taką najzwyklejszą też mało używaną.. matko - jak ona się cieszyła...

czego nie rozumiesz? nie ma dziewczyna pieniedzy, dziecko rosnie a ma swoje potrzeby, ciuchy w Polsce sa strasznie drogie, ze o butach nie wspomne, jak bylam ostatnio w PL to sie za glowe zlapalam jakie ceny... a jakos w ciuchlandach ladnych ubran dla dzieci za zlotowke czy 3 zl nie widzialam, moze gdzies takowe sa, ja nie widzialam... a za zlotowke to nawet bym dziecku skarpetek nie mogla kupic... dostala czesc firmowych ubranek, to myslala ze je sprzeda i kupi cos dla dziecka; a ile zarobi na tych ciuchach po 3 zl? 150zl? i co to za pieniadz skoro w rzeczywistosci ciuchy sa duzo wiecej warte i zarobi na nich glownie baba w komisie... do takiej baby powinnas sie rzucac, to ona wlasnie bierze za darmoche a tanio nie sprzeda... ech...

Anielica ja tak sie czesto zastanawiam kto wlasciwie sprzedaje ciuchy po zlotowce? czy przypadkiem nie ludzie, ktorzy gdzies maja dostep do ciuchow z ciuchlandow, w duzej ilosci, albo w Caritasach, albo od kogos wycyganiaja a potem wystawiaja na Allegro i tym samym robia konkurencje sprzedawcom, ktorzy chca zeby choc czesciowo zwrocil im sie koszt ubran, za ktore najczesciej sami zaplacili... od razu mi sie Chinczycy przypominaja i zalewanie tanimi produktami... dlatego ja tez bym wolala zrobic tak jak ty, dac komus kto tych ubran naprawde potrzebuje i bedzie sie z nich cieszyc, na Allegro nie wiem na kogo trafie, moze na kogos kto potem bedzie chcial na tych ciuchach zarobic, albo zwyczajnie ma kase ale jest sknera i szuka okazji zeby kupic tanio...

nie wszyscy na allegro to oszusci ;/

Daj spokój, to są tylko szmaty, nie ma co się do tego przywiazywać. Co innego jakies nadzwyczajne ubranie, które babcia wydziergała, ozdobiła jakimiskoronkami szydełkowymi, a co innego zwyczajne ubrania z tasmy. Wstaw to jako zestaw na allegro albo sprzedaj choćby po te 3 zł, po co to magazynować, tylko miejsce zabiera

dzięki dziewczyny :)