Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chiłała

co najlepszego zrobił kiedykolwiek dla was facet?

Polecane posty

Gość kawkata
"Przynajmniej mamy potwierdzenie, ze te pseudointelektualne poradniki typu meżczyźni kochają zołzy itp. to bzdura (zawsze tak twierdziłam)" to prawda :D a tu mamy przyklad, o ktorym piszesz http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4080155

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adolfmeieryewf
a jakie zakonczenie bylo albo moral?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj robi cos codziennie, na kazdym kroku, w akzdje minucie :D robi rano kawke do lozka, robi sniadanka, kolacje i obiadki, sprzata, zmywa, we wszystkim mi pomaga i wogole to ideal :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o koorva zazdroszcze Wam
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o koorva zazdroszcze Wam
Beata, ten Twoj to chyba aniol jest, a nie facet;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Był przy mnie, kiedy tego potrzebowałam, nie odszedł, chociaż wyżywałam sie na nim, rozumiał, że potrzebuję wyrzucić z siebie rozpacz... I jak sie w którymś momencie spiłam przerażająco , to mi postawił obok łóżka miskę :D Poza tym nie dawał mi kwiatów, nie pamiętał o moich imieninach, na urodziny czasem wysłał smsa... A ja potrzebowałam paru lat, żeby zrozumieć, że ta cholerna miska jest wazniejsza od jakiegokolwiek kwiatka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chiłała
super:) bardzo się ciesze, że temat się spodobał... tak sobie czytałam wasze wpisy i doszłam do wniosku, że szczęście i spokój można odnaleźć w małych drobnostkach jakie On dla Ciebie robi chyba właśnie o to chodzi w życiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj cudowny mezczyzna czekal na mnie rok, az skoncze studia:) W tym czasie przyjezdzal do mnie kiedy tylko mogl (mieszkalismy od siebie prawie 1000 km-a ja oczywiscie tez jezdzilam) :)A jak zgubilam dowod i skonczyla mi sie waznosc paszportu i nie moglam do niego pojechac, spakowal sie i w 2 dni byl u mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta873
- gdy mialam taka depresje, ze nie wstawalam z lozka, byl przy mnie, glaskal, prztulal, rozmawial... dzieki niemu wciaz zyje. - kiedy nie mógł być w tym trudnym czasie przy mnie, wciąż dzwonil, jednego dnia przegadalismy ponad 6 godzin, a wiedzialam, ze w tym czasie caly czas musial pomagac rodzicom przy pracy na wsi... - ponoc faceci sa wzrokowcami i lubia patrzec na inne kobiety, ale moj mezczyzna przeczy tej tezie:) widze jego wzrok skupiony tylko na mnie:) a kiedys spotykal sie z wieloma dziewczynami i byl uznawany za wielkiego podrywacza... - dał mi miłość, taką, o jakiej czyta sie w ksiazkach...dziewczyny, uwierzcie w to, ze takie idealy istnieja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeeataaaa
kyyrene A ja potrzebowałam paru lat, żeby zrozumieć, że ta cholerna miska jest wazniejsza od jakiegokolwiek kwiatka doookładnie :) ja mam urodziny 1 czerwca. i podejrzewam, że dostanę prezent, ale drugiego czerwca, kiedy to mój kochany zobaczy, że pierwszego ktoś mi życzenia składa i sobie przypomni, że łooo matko, kotek ma dzisiaj urodziny!! i myślicie, że warto robić o to aferę? o to, że zapomniał? kyyrene, za nic w życiu nie zamieniłabym tej miski na kwiatka :) 365 dni w roku udowadnia mi, że jestem dla niego ważna, więc ten jeden dzień nie robi mi żadnej różnicy... trzeba dostrzegać to co płynie prosto z serca, te drobnostki niczym nie wymuszone, te spontaniczne gesty... bo tylko one są prawdziwe i szczere. nie ten bukiet róż, który Ci daje na urodziny, "bo wypada, bo inni też tak robią"... bardziej niech zachwyca ten niebieski haber zerwany z pola w drodze z pracy... bo to jest piękne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mowie,ze moj mezczyzna jest idealny, bo nie jest:)Byloby zle gdyby byl. Ale Beeeataaaa ma racje, nie warto sie wqrzac o drobnostki, bo po co?Trzeba sie kochac 365 dni w roku i codziennie robic cos dla siebie. Nie chodzi o jakies wielkie gesty czy slowa...Wazne sa drobnostki:) Ja nie musze dostawac kwiatow przy kazdej okazji, wazniejsze ze on przy mnie jest, przytuli kiedy mi zle i zorprasza wszystkie smutki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatannn
a mój mi wczoraj przyniósł bukiecik konwalii, sam zerwał nadziałce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chiłała
widzisz Zygmunt...kobiety potrafią docenić mężczyzn, ale tylko tych co potrafią odwdzięczyć się tym samym mi mała - może i tutaj jest słodko, ale przecież nie na każdym temacie tutaj trzeba krytykować wszystko i wszystkich...kto wie może jakiś Pan podchwyci temat...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeeataaaa
no tak mi mała, za słodko... lepiej poczytać, że mąż żonę zdradza, że chłopak dziewczynie przypierdolił, że narzeczony gardzi, kpi i oszukuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beataaa:D:D No tak, nieszczęścia zawsze były bardziej medialne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie ciesze, ze ten topic powstal:) Wszedzie tylko jakies negatywne wibracje albo ciaze, ani w jednym ani w drugim sie nie odnajduje:) tak jak Wy mam fajnego faceta i jestem szczesliwa, czy to grzech?? A ze slodko, coz, nie wszystko w zyciu musi byc gorzkie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeeataaaa
może i za słodko, ale widok zazdrosnych dziewczyn - bezcenne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chiłała
he he Beata;) a za wszystko inne zapłacisz MasterCard;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec pręgowany
blok kakaowy z herbatnikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beataaa, dobre :D:D A tak serio, potrzebna jest jakaś przeciwwaga dla tych wszystkich topików, na których psy sie na całym rodzie męskim wiesza :) Zresztą ci, o ktorych sie pisze, też ideałami nie są i jakbym chciała, to rownie dobrze, zamiast rozczulać się nad miską, rozczulałabym się nad tymi kwiatkami, ktorych nie dostaję . Ale czasami wypadałoby docenić to, że ktoś dla nas to robi, nawet jeżeli to jeden z tych wstrętnych i podłych samców ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie zgadzam sie z kyyrene:) To chyba nic zlego, ze faceci maja tez pozytywne strony. Chociaz potrafia zalezc za skore ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeeataaaa
pewnie, że mają wady, jak każdy.. ooo jak ja nie znoszę, że przed snem nie składa ciuchów na krześle, tylko rozwala po podłodze i dopiero rano je sprząta!! ale czy wart psuć sobie tym nerwy? warto przez taką głupotę odmówić sobie boskiej nocy w jego ramionach? :) życie mamy tylko jedno, po co je sobie paskudzić? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeeataaaa
oboje pracujemy w tym samym mieście, ja jechałam autem do banku, on już do domu. widzieliśmy się na skrzyżowaniu. pomachał mi, uśmiechnął, a po chwili dostałam esa: "widziałem moją kochana dupeczkę :)" no i weź takiego nie ubóstwiaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezobowiązująca sugestia
fajny temat:) Tak sobie myślę o tych wszystkichh fajnych rzeczach które On dla mnie zrobił...ten temat zmusza do przypomnienia sobie tych wszystkich drobnostek o których zapominamy na porządku dziennym. To jeszcze coś dopiszę... w sylwestra odebrałam kieckę wróciłam do domu i marudzę ze nie mam nic na szyję co by mi odpowiadało. Więc pada pytanie ale co by to miało być? A ja ... nie wiem ale coś fioletowego. I temat ucichł a ja poleciałam na inwentaryzację do pracy. Wróciłam do domu, szykuję się a On zagaduje co ja w końcu na tą szyję założę... więc przynosi te moje pudełka z świecidełkami i szukam... ten nie ten nie.... podaje mi pudełko z aparta a ja przekonana że to z tego starego naszyjnika mówię ze nie, On na ale zobacz czy na pewno.Otwieram lekko poirytowana a tam na srebrnym łańcuszku fioletowy kamień w delikatnej oprawie. :) Się ucieszylam. Jak jeszcze coś fajnego mi się przypomni to Wam napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chiłała
super:) faktycznie czasem są to drobnostki, o których normalnie zapominamy... zakładając wątek nie wiedziałam, że będzie się cieszył takim zainteresowaniem:) zauważyłam też, że Panowie raczej się nie wypowiadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezobowiązująca sugestia
Panowie pewnie podglądają i mam nadzieję biorą przykład i zaskoczą czymś miłym swoje partnerki.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chiłała ---> jest to, poniekąd, zrozumiałe;) wcale nie aż tak wielu Panów ma swoich facetów :D więc się nie dziw, że nie odpowiadają na pytanie: "co najlepszego zrobił dla Ciebie facet" :D a topik fajny bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chiłała
no ja mam taką nadzieje...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chiłała
Agnie - racja:) Ale z tego co udało mi się zaobserwować na tym forum, często Panowie wtrącają się do tematów Pań i odwrotnie... często tez jest mnóstwo podszywaczy... a tu narazie kultura, to mnie zdziwiło nieco...ale mam nadzieje, że tak zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×