18 tydzień ciąży - czy ktoś do mnie dołączy?

w galerii jeszcze jedno zdjecie z tych targów

Ja kopytka tez dawałam-prawie dwa takie małe zjadł.... jak jemy obiad to dostaje troszke ziemniaczków,makaronu lub ryzu zalezy co jemy. Nunusia ale dawidek ma super ta kurteczke zielona:)

to ja tez musze zaczac wiecej papu dawac małemu bo ja sie cykam:P ale lody to juz uwielbia ak samo jak my hihi

dzieki Maya:)

zapomniałam uporzadkowac zdjec ale juz to zrobiłam

Ja tez wrzucam 2 foto:) Dziewczyny moj syn nauczyl sie wyciagac raczki jak chce zeby go wziasc:) jak tylko podejde to łapki w góre:D

cos mi nie wychodzi to porzadkowanie zdjec:/

O kurcze -pózno juz...lece myc włosy .Potem zajrze jeszcze.

Maya to niezle sie nauczył he he bedzie pewnie teraz mamusie na kazdym kroku wykorzystwał a Tobie ebdzie serce mieknac:P widze ze patrykowi pasuje smoczek- u nas to nie ma mowy... jak tylko zblizam smoka do jego ust to odrazu raczkami odpycha nie ma szans... a jeszcze niedawno lubiał...

Nunusia- u Patryka smok musi byc i koniec:P Teraz kupilismy mu takiego z piłka na Euro:D Boje sie tylko oduczania kiedys tego smoka,no ale zapakujemy w ładna torebeczke i oddamy wróżce jak przyjdzie czas:)n Nunusia ile razy karmisz cycem? bo ja teraz rano o 6,potem okolo południa i na noc,czasami daje tez przed wieczorem jak widze ze głodny. Dzis teść ma urodzinki a jutro teściowa wiec szykuje nam sie imprezki hihi:) Nunusia a Ty przypadkiem nie świetujesz 8 czerwca? Mango tez w czerwcu tylko jak sie nie myle to 17 tak?

Wiecie co? dzieki temu ze ja chodze 3 razy w tyg na te wykłady to Krzysiek spedza czas z Patrykiem i juz widze ze zmieniły sie relacje miedzy nimi...teraz Patryk tak fajnie sie tuli do eMka i płacze jak wychodzi z pokoju...wogóle taka więż sie nawiazała miedzy nimi...ciesze sie ze mam te 9 godz w sumie tyg dla siebie a oni dla siebie:)

Taka dziwna pogoda ze niewiem w co sie ubrac;/ niby cieplo a zimno...chyba zostane przy legginsach i tunice z długim rekawem,....dobra mykam sie zbierac poki mały spi.

tak Maya 8:) jak sie Euro zaczyna:P mały spał 2h zjadł obiadek i idziemy na polko ale w sumie tylko na poczte i po cos na obiad wiec nie na długo-jakas pogoda dziwna boje sie zebyn nas deszcz nie złapał... fajnie Maya ze tak sobie Twoi chłopcy radza- niewiem czy u nas by to przeszło:/ bo ja jak wychodze z pokoju a mały zostaje z tatusie, to odrazu jest wycie- mama musi byc w zasiegu wzroku i juz! mimo ze przeciez D ma co drugi dzien wolny i jest do niego przyzwyczajony to i tak mimo wszytsko mama musi byc. Maya ja chyba z 5 razy karmie tak mis iw bynajmniej wydaje, dzis juz bylo dwa razy- chyba jeszcze ze dwa sie uzbiera...

byłam na zakupach i zahaczyłam o Pepco- kupiłam małemu taka mate-puzzle piankowa kolorowa- za 15zł jest wiec tanioszka, moze teraz go nie bedzie interesowac ale za jakis czas moze... i fajna bedzie do nauki liter i cyfer bo mozna wyciagac je. i nowy komplcik na Euro kibicuje z tata sodenki i koszulka- nie moge sie oprzec takim rzecza hehe. narobiłam zakupów bo jutro swieto-myslałam ze sie z tum nie zabiore, jeszcze przy kasie kolejka wielka i małemu sie juz nudziło i zaczał swirowac wiec go musiałam wyjac z wozka i na rece i zadne wstretne stare babsko nie pomyslało zeby mnie przepuscic a akurat w tym sklepie kupowałam tylko dwie rzeczy ktore tez miałam w rece- a wszystkie patrzyły. co za kraj:/ upociłam sie chyba za wszystkie czasy. bezmózgi. w biedronce kupowałam deserki te duze Bobovita za 3,50zł

znów mi sie pod innym nickiem napisało:/

hej dziewczyny. mam już swojego kompa :P i jestem niezmiernie szczęśliwa. u nas powolutku do przodu. Dominisia nie ma jeszcze ząbków. chociaż jest marudna i płaczliwa. widać że ją dziąsła bolą i niby czuć te ząbki ale jeszcze nic nie widać. Kapek ok czasem broi czasem jest grzeczny. Damian też :P może w sobotę poleci do Norwegii tylko tam jakiś strajk ochrony i zamieszanie na lotnisku. mi coś się z nogą dzieje. i jestem na etapie poszukiwania dobrej poradni chirurgicznej bo czeka mnie operacja. usunięcia guza z pod stopy. po przez niego jakoś dziwnie stawiam stopę i boli mnie od kilku dni kostka. czyli jak twierdzi lekarz coś się dzieje z torebką stawową. i trzeba operować. strasznie się boję, chociaż wiedziałam że mnie to czeka prędzej czy później :(

o rany Iza, trzymaj sie kochana jakos musisz przez to przebrnac... Ja wlasnie wylazlam z kuchni, robie pizze :D Mielismy dzis isc do tesciowej na sernik, ale mlody zasnal po deserku a ja razem z nim, na 3 godziny... no i stwierdzilam ze nie chce mi sie juz leciec. Jutro jedziemy do tesciowej na wies i tak pewnie przez reszte weekendu bedzie.

O kurcze...Iza współczuje...bede trzymac kciuki za Ciebie,aby po operacji szybko wwszystko sie zagoiło... Nunusia a jakie sa deserki?tzn jakie smaki? Ja po wykładach tez byłam na zakupach-zapas kaszek zrobiłam i dwa obiadki tez kupione po 2.29zl .Miałam nie kupowac tych papek ale wpadłam na pomysl ze je ulepsze:) dodam ryz np lub kluseczki. Aaaa i 2 smoczki kupione bo dwa wczoraj wyrzuciłam-jeden non stop Patryk mial az taki brzydki sie zrobil a drugi tak pomemłany ze szok...smoczki z piłka-na euro:P chociaz ani ja ani eMek nie lubimy sportu. My juz pokąpani wszyscy-Patryczek spi a ja czekam na eMka(bede go wykorzystywac:Phihi) Mango przeslij pizze:) chociaz troche plissss.....tak mi narobiłas checi ze przekonałam eMka abysmy po procesji jutro poszli na pyszna pizze:)

Maya ja bym tez swojego powykorzystywala :D niestety czeka mnie jeszcze pare tyg posuchy :D Pizza wyszla pyyyyyyyyyyyyyyyyyyyszna !!!!!!!! Szoka ze tak daleko mieszkamy od siebie, moglabym wam gotowac codziennie :D

hej ja tylko na chwilkę Dominisia ma ząbek :) dolna lewa jedynka :)P

aaaa i dziś mieliśmy przygodę. mała przydzwoniła głową w nogę od ławy a mamy taką że nogi mają kanty. no i byliśmy z nią na pogotowiu czacha cała tylko siniol będzie :(

hej! no to tylko Dawidek bezzebny został hihi. :P Iza gratuluje zabka! faktycznie niezła przygoda- pewnie miałas stan podzawałowy hehe a operacja nic sie nie mart napewno wszystko bedzie wporzadku. Maya co do deserków to tylko widziałam jabłko banan z owisianka-reszta była po 9 msc dopiero... dzis piekłam filety z kurczaka z marynacie jogurtowo-czosnkowej i tak mi sie zapiepszyła blacha ze nie moge tego domyc:/ mimo ze piekłam na ruszcie a na ta blache podłozyłam folie to mimo wszystko lipa:/ ehhh moze domoknie ale watpie. jutro Euro ajjj ja juz sie nie moge doczekac bo uwielbiam piłke! ciekawe co dostane od D na urodziny hihi

Witam wieczorem:) Iza dobrze ze niuni nic sie nie stało...ja sie właśnie boję o takie sytuacje,jak Patryczek zacznie byc bardziej ruchliwy. Dzis "spiewał " nam cały wieczór wszystkimi tonami:D usmialiśmy sie z emkiem ze hej:D Ząbek przeswituje i mysle ze kwestia 3-4 dni i powinien byc na wierzchu.I tez lewa dolna jedynka:P Nunusia ja nie znosze piłki i to euro dla mnie moze nie istniec..dobrze ze emek tez nie jest fanem pilki bo oszalałabym jakby zaczal ogladac mecze.... Bylismy dzis na procesji-Patryk w miare grzeczny,póznym popołudniem troche pomarudzil. Ja chwilowo sama siedze,bo Emek poszedl z kolega pogadac,siedza w aucie przed domem.... Dostałam okres dzis-troszke tylko brzuszek zabolał i jak narazie jest ok. Mykam zeby umyc i sie kłade. Dobrej nocki kochane:*

Nunusia stooooooooooooooo Laaaaaaaaaaaaaaat :D

mango ubiegłaś mnie :P nunusiu sto lat :) i pociechy z Twoich mężczyzn :) ja tak ogólnie nie panikuje jak się mała uderzy ,bo wiem że to normalne ale jak wczoraj chukła głową. to wszyscy się wystraszyliśmy i zaraz sino zielona pręga na czole i mega guz a teraz tylko taka delikatna sina kreseczka. ale to było tuż nad oczkiem.moje młodsze robi "porządki z gazetami" :) Kapi jeszcze śpi a Damian pojechał pomagać bratu na budowę. jednak nie jedzie jutro bo roboty nie ma :( może za tydzień dwa

a najgorsze w tym wszystkim jest to ze i tak jej to niczego nie nauczyło.dalej broi szatan mały. i prubuje chodzić bez trzymanki, a jaki foch jest i krzyk jak upada na pupę. jedyne co ją pociesza to złapać za łapki żeby doszła na dwóch tam gdzie chce. a jak uda jej się to co zamierza to robi brawo. kurczę ostatnio znów się nauczyła sporo robi brawo,papa i teoretycznie rozumie słowo nie, ale rzadko się stosuje :P a i uwielbia patrzeć przez okno na zwierzaki. szczególnie psa. a jak się jej zapyta gdzie jest piesek?? to wyciąga łapki i chce żeby ją zanieść do okna i patrzy na niego i jest bardzo zawiedziona jak jest w budzie.a i dziś chciała złapać kawę, to mówię do niej że nie wolno bo gorące a ona pfu, pfu jakbuy chciała dmuchać żeby ostygło hehe ale się pochwaliłam

Nunusia wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek!:D

My dzis pieknie spaliśmy:D jedna pobudka w nocy przed 2 ;00 a potem o 6 cyc i spanie równo do 9;00. Wkoncu pogoda ładna:D bez szaleństwa,ale moze byc.Ja dzis znowu na wykład,tylko ze musze wyjsc z domu po 14ej,zaprowadzic Patryka do tesciowej do pracy na 15;00 .ona własnie o tej godz konczy to wróci z nim do domu a ja polece na wykład... Iza a chwal sie chwał:D miło sie czyta jak Dominisia zdobywa nowe umiejetnosci.Mądra dziewczynka.

a wy kochane jakie dzis plany? Ja to znowu włosy musze umyc...tak mi sie przetłuszczaja ze nie mam juz siły do nich... Nunusia moze Ty mi cos poradzisz w tej sprawie?

hej hej... ja po ogladnieciu meczu-zle nie było-ale mogło byc lepiej... dziekuje za zyczenia dziewczyny:* Maya nic Ci nie zaradze na włosy bo szczerze mowiac raczej zmienic sie tego nie da:/ ja tez mam taki typ włosów ze musze je mysc codziennie, ale nie chce mi sie:P jak nie wychodze to nie myje. ja dzis znów ugotowałam zupki koperkowa znów bo mam strasznie duzo kopru, jako nowosc dodałam troszke fasolki szparagowej, kilka straczków. na urodzinki kupiłam sobie bluzke- miałam dwie ale nie było nic ciekawego. dzis zaliczylismy pierwsze przewijanie kupki na polku- bylismy na spacerku a akurat dziecko sobie popusciło:) wiec bach na ławeczke i szybciorem zmiana. he.