Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etera

18 tydzień ciąży - czy ktoś do mnie dołączy?

Polecane posty

nunusia odnośnie obiadu to Dominika je wszystko. dosłownie a najbardziej lubi wyjadać jak np. szatkuję kapustę na surówkę. to tą pociętą kapustę. ogólnie bardzo lubi warzywa, bardzo lubi kukurydzę taką z puszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczynki:) Ale u mnie w Angli pochmurno i szaro od kilku dni...masakra... Za miesiąc ruszamy do Polski-już się cieszę:)Jutro przez internet zapisze Patryczka do kardiologa-do luxmedu do Lublina.Mam dwie lekarki do wyboru obie maja same pozytwwne opinie. Jutro pomysle która wybrać. Urodzinki robię 10.10 poniewz i ja i mój mąż 12.10 mamy do pracy niestety. Zamówiłam piękny tort:) po imprezie wstawie na fb fotki. bedzie 12 osób plus dzieci takze mini urodzinki. Juz myslałam ze zostanę mamą w maju-okres mi sie opóznił i robiłam test,ale negatyw i na drugi dzien dostałam okres,takze dzidzia poczeka:) Nie staramy sie ,ale tez nie uważamy do końca-takze co ma byc to bedzie.. Tyle u nas. Iza -zazdroszcze wam domu-oczywiscie w pozytywnym tego znaczeniu:) czeka was duzo pracy,ale efekt bedzie napewno super. Ja to mam wizje domku swojego,ale niepredko bedziemy go mieć. Nunusia a jak Dawidek? zdrowy juz? mój Patryk cały czas praktycznie ma katar taki przezroczysty...daję mu Juvit C ale wiem ze chce zmienic na witaminki tylko tutaj a Uk mam ograniczony wybór. Są witaminki,ale przewaznie dla dzieci od 3 roku życia. Pójde do pediatry to mi doradzi,albo wy dziewczynki napiszcie co dajecie dzieciom w okresie jesienno-zimowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wpadam tylko na chwilke zeby złozyc najserdeczniejsze zyczenia naszej dwu latce Dominisi! rosnij zdrowo!!! przede wszystkim,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również składam naszej kochanej solenizantce najserdeczniejsze życzenia :) rośnij zdrowo Dominisiu ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co u was kochane? Patryk zdrowy(odpukać). Bedzie spedzał teraz troche czasu z nianią,bo ja ide na pełny etat do pracy. 14 dni w miesiacu od 12:00 do północy. Powoli odliczamy dni do wyjazdu do Polski. Są też nowe słowa... niania i dziadzia :) ładnie i wyraznie słychac jak te słowa wypowiada. Mysle juz nad oduczeniem smoczka,bo moj syn niestety duzo go teraz ma w dzien,ale to po nowym roku zaczniemy. A jak u waszych pociech ze smoczkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawidku-buziaczki i najlepsze życzenia od cioci i Patryczka z okazji drugich urodzinek 👄 zdrowy i duży rośnij ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc moje kochane!!!! nie mam internetu juz od marca chyba i nawet nie mam jak sie z wami skontaktowac... :( strasznie tesknie, ale teraz tez nie mam za wiele czasu wiec tylko szybko napisze ze czekam na date rozwodu a tak poza tym wszystko super, czesiek chodzi do zlobka i dzis wlasnie maciej zabiera go na prawie tydzien nad morze.... wcale mi sie to nie podoba ale nie mam wyjscia... odezwe sie jak tylko bedzie okazja. Pozdrowiam was wszystkie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane!!! Mango w końcu się odezwałaś. Pamiętaj że zawsze możesz coś tam mi na telefon skrobnąć to ja chętnie przekażę reszcie :) u nas ok. dalej czekamy aż nasz projektant złoży pozwolenie na budowę. ale do tego potrzebne są warunki przyłączenia mediów. eh już nie mogę się doczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,witam po długiej nieobecnosci!! ja rowniez sle spoznione ale bardzo szczere zyczenia dla Patryczka i Czesia- myslałam o tym ze to ten dzien ale nie mam czasu nawet na neta ostatnio- sporo mam pracy i w domu tez korzystamy z ostatnich chwil pogody bo juz sie robi coraz to chłodniej niestety.. u nas zadnych nowosci- Dawid jak nie gadał tak nie gada ale za to wszystko rozumie co sie do niego mowi- jak cos chce to mi podaje wiec wszystko rozumie ale on jako leniuszek ma gdzies gadanie- na bilansie bylismy wszystko super- lekarka narazie nie kazała sie stresowac ze mamy małego niemowe bo rozwija sie wszystko w porzadku. ostatnio miał jakies odchyły i budzil mi sie codziennie w nocy z płaczem chyba przez 3 tygodnie tak miał- w dzien juz nie zwsze spi zalezy od ochoty. ehhh to tyle od nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey!! Dzięki za zyczenia w imieniu Patryczka :) I bardzo spóżnione zyczenia zdrówka i wszystkiego naj dla Czesia ❤️ Nunusia-u mnie identyczna sytuacja z czasem jest-brak czasu hehe :) I tez niuniek mi sie z krzykiem "mamamamama" budził w nocy ale juz mu przeszło... no i tez nie mowi wiele,ale "ciocia" i "dać" ostatnio non stop powtarza. Jutro do Pl ruszamy :) bede tam miala tableta i nie bede raczej pisac,ale postaram sie buziaki👄 aaaa Maaaaaangoooo-super ze sie odezwałaś:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Chciałam tylko napisać że wykryto u mnie chorobę genetyczna Recklinghausena i jestem delikatnie pisząc załamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunusia od teraz będę pod opieką sztabu lekarzy. bo przy tej chorobie robią się guzki, które lubią się zezłośliwiać. po nowym roku mam mieć robiony rezonans magnetyczny. czeka mnie ciągle jeżdżenie po lekarzach i ciągłe badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki {usta} Iza-zasmuciłam się po przeczytaniu Twojego posta o chorobie! Bardzo Ci współczuję kochana,ale pamiętaj że musi być dobrze.... Nunusia jak tam u was? będą starania o rodzenstwo dla Dawidka? Mango jak tylko dorwiesz neta pisz co u Ciebie i Czesia :) A u nas ...ok. Prawie bo wróciłam z holidaya i zostałam bez pracy niestety... Narazie odpoczywam a na wiosne bede szukać innej bo tu juz drugi raz dali mi pracowac na pełny etat,nawet dostałam szanse na awans a potem tak nagle dowiedziałam sie ze bede znowu na telefon. Nawet dzis zadzwonił,ale odmówiłam, W Polsce na piękna pogode trafiliśmy :) Patrykowi zrobiliśmy testy na owady wszelkie plus kurz i roztocze i okazało sie ze nie ma na nic uczulenia. Przy nastepnej wizycie w Pl zrobimy mu panel pokarmowy. Morfologia cała wyszła mu super. Szmerki są nad serduszkiem delikatne ale nie ma ponoc powodu do niepokoju. Do kardiologa w Polsce nie dostalismy sie niestety,Dlatego tez spróbuje pójsc tu w Angli z tymi szmerkami. Patryk wazy 13.8kg i ma 86cm. Jest tez i zła wiadomosc bo jedno jąderko utkwiło w pachwinie i niestety czeka go na wiosne operacja. Boję sie,ale wiem ze to konieczne. Pozatym po staremu . Starania w tym miesiacu podjęliśmy i czekamy na rezultaty :) 10 listopada testuję ;) Jesli wynik będzie pozytywny,to będę rodzić w lipcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mayu a lekarze nie mówili Ci że możesz sama spróbować sprowadzić jąderko?? trzeba delikatnie masować od pachwinki w dół ( od bioderka w kierunku moszny) naprawdę delikatnie i tylko w czasie kąpieli. bo wtedy ciałko się rozluźnia i może się udać. trzymam kciuki. wiem że się boisz bo u takiego maluszka na pewno zrobią mu zabieg w znieczuleniu ogólnym. my z Kacprem też to przeszliśmy i operację zniósł bardzo dobrze. tylko że jemu ciągle się chowało. wiecie zdążyłam się oswoić z tą chorobą. z myślą że jestem chora. i wierze że skoro do tej pory choroba nie dawała poważnych objawów to i teraz będzie dobrze. będę się kontrolować i po prostu żyć i się cieszyć chwilą. co mnie nie zabije to mnie wzmocni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Patryka jest to niezstąpione jądro i nie da sie nic zrobić . Tak mowi pediatra. Ja najbardziej boje sie narkozy. Iza a cos Cie niepokoiło ze zrobiłaś badania ? czy tak jak ja robisz tak na wszelki wypadek i odkryli Ci tą chorobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jak i u wielu chorych objawy choroby widoczne są gołym okiem. czyli plamy "cafe au lait" czyli po polsku w kolorze kawy, podskórne guzki (nerwiakowłókniaki), piegi pod pachami i w pachwinach czyli tam gdzie ich zwykle nie ma, skolioza itp. jeszcze mało lekarzy orientuje się co to za choroba i dlatego została u mnie rozpoznana tak późno. nie wiem może nasza pani doktor była na jakiejś konferencji czy szkoleniu o tej chorobie grunt że ktoś to dziadostwo rozpoznał i mogę się kontrolować. zapisałam się do stowarzyszenia alba-julia zrzesza ona chorych na recklinghausena. ogólnie poradni fakomatoz jest bardzo mało 4-5 w całej Polsce . ja mam to szczęście że najbliższa jest w Bydgoszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!! Maya to powodzenia zycze! bedziemy tu trzymac kciuki!!! fajnie ze sie w koncu zdecydowaliscie- ja narazie pauzuje- nie mysle o tym- jak sie zdecyduje to napewno wam tu o tym napisze. ale mysle ze nie predko... jakos mi sie odwidziało narazie-fajnie by było zeby miedzy maluchami była mała roznica wieku ale nie narazie... przykro z powodu pracy- zawsze co by nie było to jak ktos traci prace to jest smutno. ale moze juz nie bedzie trzeba:) kurcze nie fajan sprawa z tym jaderkiem, moge sie domyslec co cie bedzie czekac jak dojdzie do tego- u nas tez niby z tymi paluszkami pasowało by zrobic ale ja nie mam sumienia... moze kiedys,,, ale z jaderkiem to juz nie sa zarty- u nas na szczescie z tymi sprawami wszystko wporzadku po bilansie. kurde wiecie ze ja jeszcze nigdy nie robiłam Dawidowi zadnych badan!!!! az wstyd!!!! a takto poza tym to lekka choroba u nas- tzn kaszel i był lekki katar- dzis poszłam z nim do lekarki i przepsiała mi stos lekarstw w tym antybiotyk- ktory uwazam bez sensu i nie kupuje narazie- bo ani goraczki ani nic nie ma- wydaje mi sie ze oni przepsuja te leki na wszelk wypadek a nie po to ze trzeba!!! bede go obserwowac i jak bedzie cos nie tak to wtedy kupie a recepta wazna przez tydzien na antybiotyk a poki co bede go leczyc po swojemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nunusia-dziwne ze tak od razu antybiotyk Dawidek dostał...Patryk brał tylko raz jak miał w styczniu zapalenie oskrzeli i płuc. Ale on to żle przechodził i gdyby nie antybiotyk to byłby szpital. My tak sie wahaliśmy z dzidziem,ale w koncu nas wzieło i w tym miesiacu zaszalelismy i zobaczymy czy skutecznie... Patryk jest grzeczny, pozbylismy sie długów,skonczylismy 30lat wiec to jest ta pora na rodzenstwo dla synia. Znowu czuję potrzebę bycia mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej . pochorowaliśmy się z Patrykiem...W sobote mnie dreszcze złapały i woda z nosa a dzis słowa nie mogę powiedziec i nie za dobrze sie czuje gdy wszystko boli...Patryk wczoraj zaczął brzydko kaszlec a dzis mu sie rozkreca. Mam tylko Lipomal. Oby był skuteczny. Goraczki nie ma ale kaszle i jak pytam co go boli to paluszkiem pokazuje na gardełko... Pogoda paskudna brrrrrrrrrr . a u was? zdrowi wszyscy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) cisza nastała trochę na naszym topiku. Ja juz zdrowa,tylko głos mam trochę jak stary chłop hehe. Patryk kaszle,ale inhalujemy sie i pije syropek i jest lepiej. Niestety jedna kreska mi wyszła... robiłam test w sumie 4 dni przed spodziewanym @,ale dzis juz brzuch mnie powaznie boli jak na okres. Moze za miesiąc sie uda,zobaczymy :) nawet zaczełam pisać na innym topiku dla starających sie :) Pozatym pogoda brzydka-taka prawdziwie angielska. napiszcie co u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane! 👄 tylko ja tu ostatnio pisze,ale mam duzo czasu odkąd nie pracuje wiec zagladam na 2 topiki na których jestem . Do pracy prawdopodobnie wróce na wiosne (aż!). Chociaz do tego czasu mam nadzieję zajsc w ciąże,to pewnie wcale tam nie wroce bo nie wiąze mnie żadna umowa. Jak znajdziecie czas to sie odezwijcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry... juz kilka razy zaczynałąm pisac i musiałam przerwac bo cos... ale dzis nie odpuszczam:0 siedzimy sami z Dawidkiem mimo ze swieto narodowe to moj D musi isc do pracy- ale coz gastronomia swoimi prawami sie rzadzi, u nas w sumie zadnych nowosci=Dawid nadal mowic nie chce mimo ze wszystko ale to wszystko rozumie co do niego mowie i co mu kaze robic. jedynie to mowi czesto am am am ale to z wiadomych przyczyn zarłok moj mautki:) Maya fajnie ze piszesz, wpadam chociaz czytac twoje posty, mam nadzieje ze juz jestescie zdrowi,super ze zaczeliscie staranka:) fakt macie juz 30 wiec pora na to:) mi do 30 jeszcze troche brakuje:) takze mam czas hihi- ale powiem wam szczerze ze nie raz mam takie napady i mysli ze juz nie chce wiecej dzieci- ze tylko Dawid mi wystarczy- na nieo chce przelac swoja miłosc cala ale jak mowie o tym Dominikowi to sie wscieka- wogole jesli chodzi o ta kwestie to jest na mnie zly juz od dłuzszego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Nunusia-juz zdrowi jestesmy :) @ nadal nie mam,chociaz brzuch boli cały czas. juz mam nerwa bo to pobolewanie utrudnia mi funkcjonowanie. Dostałabym ten okres i byłoby z głowy... niewiem co mi sie poprzestawiało . Patryk cos tam próbyje gadac ale słabo.Staram sie go uczyc ale jakos mi nie idzie. Co do staran to ten miesiac tak bez nacisku ale liczyłam ze moze sie uda jak z Patrykiem szybko :) Próbowałam dawac małemu kanapke z dzemem na sniadanie ale nie chce-kasza musi byc i to jeszcze z butelki ! Postanowiłam sobie ze zeby niewiem co to po swietach wyrzuce butelke i bedzie kaszka z łyzeczki albo przekona sie do kanapki i kubeczka mleczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maya u nas tez jest rano odrazu po obudzeniu i na wieczor butla obowiazkowa- ja narazie z niej nie rezygnuje, pozniej jest drugie sniadanie- jakies własnie kromki,parówki albo płatki z mlekiem. je chetnie i dzem,i wedline i serek. z obiadem ostatnio tez juz nie ma probllemów- chociaz nie dawno robił jaja bo nie wszystko chciał jesc. ale teraz juz je,najchetniej makarony z sosami,ryz z warzywami takimi na patelnie i z sosem, krokiety,gołabki, pierogi, nie raz mu robie frytki z ziemniaków i do tego smaze fileta z kurczaka i taki je obiad- z zup to nie chetnie-woli "ciezkie" jedzenie ale tez czasami uda mi sie mu zupke przemycic:) ostatnio nawet jadł z tatusiem makrele wedzona i baaarzo mu smakowała:) z reszta ja zauwazylam ze Dawidowi to sie smaki zmieniaja z tygodnia na tydzien. raz cos nie chce jesc a za dwa tyg az sie trzesie zeby mu to dac. taze trzeba probowac. mam w planach kupic miód ale taki narazie zwykły bo szkoda mi odrazu przepłącac jak mu nie podejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patryk tez dużo je. Tzn tyle ile powinien według mnie :) rano butla,potem kanapka z serkirm lub wedlina(przewaznie zje pół),obiad tez zje sporo(chociaz czasem zdarza sie ze nie ruszy,to za godzine daje znowu i jak nie chce to kanapka ) jogurcik i owoc miedzy czasie . A kolacja to zawsze w całosci idzie :) Miod dawałam juz taki prawdziwy i smakował,takze czasem chlebek z miodem dostanie. Rybe lubi we wszelkiej postaci:) kurczaka tez :) Tylko jajka nie tknie,a ja nie wmuszam w niego. Duzo rzeczy lubi i jada,Przewaznie to co my zjada. Czasem ma tez dzien niejadka ale jesli to trwa jeden dzien lub wtedy gdy jest chory to nie panikuje. Dostałam rano @ :) i nawet sie ciesze bo odrazu inaczej sie poczułam. A tak bol brzucha mnie meczyl mocno. Postaramy sie w tym miesiacu juz tak bardziej o dzidziusia. Mam nadzieje ze sie uda i za miesiac zobacze 2 kreski. :) troche chaotycznie napisałam,ale szybko pisze bo synek mnie ciaga do zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja... zgłaszam sie jako bezrobotna... bo wczoraj odeszlam z pracy-zwolnilam sie juz nie mogłam wytrzymac z nia. nie dałam rady. ale mysle ze od pon juz bede zaczynac nowa prace jak wszystko dobrze pojdzie. szkoda mi tej pracy tu jak cholera ale nie bede tam siedziec za wszelka cene. wszystlkie nierwy swiata ze mnie spłynely! Maya Dawid tez sie nie tknie jajka- pod zadna postacia- powodzenia z starniach! oby szybko sie udało! alez ci bede zazdroscic! Dawidek powoli zaczyna cos gadac ale narazie podstawowe słowa, i w koncu swiadome takze cos jest do przodu chociaz nie wiele- spadł snieg a ja odrazu przez to popadam w depresje bo co jak co ale ja zimy nie znosze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×