jak mam szukac pracy kiedy nie ma ofert?

w gazecie nie ma, portale internetowe tez nic wysylam 1, 2 cv tygodniowo zalamka' w UP pustki wysylalam tez swoje cv do firm ale bez odzewu i tak kilka msc:Omozeja robie cos zle?

jakie masz wykształcenie doswiadczenie ile lat jak sie reprezentujesz?

Twoja wina ze nie ma ofert?

a jakiej pracy szukasz?

mam 26 lat skonczone, odbylam staz wyksztalcenie ekonomiczne licencjat , na mgr poki co nie mam kasy chcialabym tez zrobic certyfikat z ang ale nie mam za co w wakacje jezdzilam do anglii dorobic pare grosza a szukam pracy juz takiej bardziej pod moj zawod: jako sekretarka, fakturzystka, pracownik biurowy itd itp:O nie wiem moze ja za wiele wymagam, co? powiedzcie bo juz nie wiem co robie zle

Kurs angielskiego możesz zrobić z UP za darmo, wiem bo też robiłam :) Z jakiego rejonu Polski jesteś? U mnie jest bardzo dużo ogłoszeń o pracę, zarówno w gazetach jak i portalach internetowych, tylko ludzie nie chcą pracować :)

pracowalam jako telefonistka, roznosilam olotki, bylam hostessa ale na milosc boska ja jestem juz po szkole ile mam tak pracowac? to chyba zrozumiale ze chce czegos lepszego ale bez szans:O mam dosc..:(

nadmiar.... przydałyby się jakieś szczególne umiejętności dodatkowo, np. księgowanie...

zachodnia polska ksiegowosc mnie nie interesuje, nie lubie:O z UP nie moge tak mi powiedzialy te babki

a może masz za duże wymagania ?

A dlaczego nie możesz? Jeśli masz status bezrobotnego, to możesz zapisać sie na wybrany przez sienie kurs. Przyjedz na Sląsk, tu jest dużo pracy :)

prace znalezc, siedze za granica i nie mam do czego wracac :( bieda w tej polsce, nie pojde pracowac za 1500 zlotych a w moich okolicach tylko tyle placa, wiec za co sie utrzymam?

wymagania? napisalam czego szukam to sa wymagania????:(z UP babki mi powiedzialay ze te kursy sa dla osob ktore dlugo sa bezrobotne..czyli ja z moimi 6 mc sie nie kwalifikuje na kursy, tak powiedzialy:(

Zamiesc wlasne ogloszenie Odbadz spacerki po firmach

11:27 [zgłoś do usunięcia] tez bym chciala prace znalezc, siedze za granica i nie mam do czego wracac bieda w tej polsce, nie pojde pracowac za 1500 zlotych a w moich okolicach tylko tyle placa, wiec za co sie utrzymam? W takim razie, skoro masz takie wymagania, musisz sie przeprowadzic. Wiec, problem w braku ogloszen, czy w tym, ze pensja jest za mala wg Ciebie? Szczerze mowiac, ani Twe umiejetnosci, ani wyksztalcenie nie powalaja na kolana. W malym miasteczku moze nie byc pracy, ktora Cie zadowoli

ja gdybym 1500 dostala to bym skakalaz radosci jako telefonistka zarabaialm 600 netto! za granice bym wyjechala ale nie chce pracowac jako fizyczny cale zycie:O

Pardon, to ostatnie bylo do tez bym chciala, w sumie nie wiem, jakie ona ma wyksztalcenie A Autorka niech pochodzi osobiscie po firmach, tylko najpierw postara sie poznac ich specyfike

Za gorsze? Dla niektorych 1200zl to duzo! U mnie jest np fabryka, gdzie płacą całkiem nieźle... od 1400zl ale ludzie się burzą, że za takie pieniądze nie będą pracować... No przepraszam bardzo.. lepsza taka praca niż żadna!! W między czasie możesz szukać czegoś innego, nikt Cię nie trzyma tam na stałe.

" nie pojde pracowac za 1500 zlotych" a masz wyksztalcenie wyzsze techniczne ze nie pojdziesz?

Madziulka - gdzie mieszkasz?

trzydziestka - ja juz wysylalam cv do firm

zachdnia polska, miasto ok 70 000

> U mnie jest bardzo dużo ogłoszeń o pracę, zarówno w gazetach jak i portalach internetowych, tylko ludzie nie chcą pracować jak mnie wkurwiaja takie osoby twierdzace "ludziom sie nie chce pracowac". Chce, ale nie zapierdalanie za marne 800zl I jakie to ogloszenia? Roznoszenie ulotek, budowlaniec albo wciskanie ludziom jakichs produktow.

może masz za małe doświadczenie w stosunku do swoich oczekiwać , czasem ludzie chcą dostać dyrektorski stołek a nadają sie do spożywczaka osiedlowego

"nie pojde pracowac za 1500 zlotych" się uśmiałam. jak nie pójdziesz to pożycz pieniądze, zrób magistra, certyfikaty i dyktuj warunki pracodawcy. trzeba się było kształcić w innym kierunku jak ci teraz płaca nie odpowiada :o

Ogłoszenia typu praca biurowa, telemarketing, praca fizyczna (dla facetów), praca na linii w fabryce, kelnerki, pomoce kuchenne.. Dla kogos kto nie ma pracy i brakuje mu pieniedzy wystarczy.W miedzy czasie niech szuka czegos innego. Ale po co... lepiej siedziec w domu i wypisywac zale, ze to marne pieniadze, ze to wykorzystywanie ludzi... no koorva, to siedzcie i dalej narzekajcie.

Fabryka, wow, ludzie tam zatrudnieni powinni szefa po rękach calowac. Faktycznie pracy duzo, jest w czym wybierac.

ogloszenia sa! ale jest tylu chetnych za marne grosze ze pracodawca moze przebierac jak w ulegalkach i niewiele w zamian oferowac. bylam na rozmowie kwal - praca na pol etatu, za polowe minimalnego wynagrodzenia, pomoc ksiegowej. mi to nawet pasowalo bo na razie chce gdziekolwiek sie zalapac aby zdobyc doswiadczenie w ksiegowosci. Oczy mi wyszly jak zobaczylam ilu ma chetnych na to stanowisko za takie grosze!

"W miedzy czasie niech szuka czegos innego" nie ma czegos innego. Chyba, ze ogloszenia typu zatrudnimy absolwentke, znajomosc 3 jezykow, 5 letnie doswiadczenie.

anielica czytalas moje posty? pisalam gdzie szukam wiec nie pisz ze praca jest bo nie ma! jako kelnerke mnie nie przyjeli chociaz tez sie staralam , podobno bez doswiadczenia sie nie nadaje a 1500 zl msc to wyplata marzenie dla mnie ja dostalam 600 nawet!