Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zababon-ka

MAGIA zababonów i magiczna ich moc

Polecane posty

Gość czerwona wstążeczka 2009
jakto nie wazne? dla mnie ważne! jeśli mam komukolwiek dac moje ciężko zarobione pieniądze to nie jest mi obojętne na co je wyda! dlatego kasy nie daję-zawsze pytam taką osobę czy jest głodna. jeśli mówi ze tak to idzemy razem do sklepu i kupuję jej jedzenie. ale kasy nie daję bo nie stać mnie na to żeby komuś sponsorować wino:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VOO DOO jest straszne
ja nie znam wypadku aby zebrak zażadał od ciebie stówki :D no bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobre podejście, ale się nie zdziw, jak ostentacyjnie wrzuci do kosza to twoje jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VOO DOO jest straszne
i widzisz wstażka tu własnie wyszło ze nie kapujesz o co biega w tym wszystkim albo poczytaj sobie temat od początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna przygoda
To i ja opowiem przygode z mojej mlodosci... Nie moglam sie odczepic od nachalnego chlopaka.Ubzdural sobie,ze kiedys bedziemy malzenstwem.Juz ta mysl mnie przerazala i nie wiedzialam,co mam z nim robic.Na nic nie reagowal i zaczynalam sie go bac.Ktos mi poradzil,zebym "wsadzila go" do sloika i zakopala.Mialam to robic z zyczliowscia.Przerazilam sie na dobre taka rada,mimo to wykonalam.Od tego czasu mialam spokoj z natretem.Glupie? Bylo skuteczne i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka książki Alla Alicja Chrzanowska, we wstępie do książki Zdejmowanie klątw i uroków, przytacza szokującą opowieść o tym jak robotnicy wykarczowali rosnące w polu drzewo, na którym powiesiło się już kilkoro ludzi, zwane przez ludzi z okolicy , drzewem samobójców. Minęło kilka lat, i po kolei ludzie, którzy ścieli drzewo, kończyli ze sobą śmiercią samobójczą przez powiesznie. Az do chwili jak targnął się na życie kierownik tamtych robót, mąż opowiadającej. Po przeprowadzeniu szeregu rozwój, o ile dobrze pomiętam autorka przeprowadziła rytuał zdjęcia klątwy i doradziła posadzenie drzewa , w tamtej okolicy, gdzie wyrąbali, i tak skończyła się opowieść i uratował się ostatni ze sprawców ścięcia feralnego drzewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona wstążeczka 2009
no sorry, ale ja kasy na ulicy nie daję. i nie dlatego, że jestem wredna i bez serca! głodnemu nigdy jedzenia nie odmówię. no ok, zeszliśmy z tematu. a jak miałaś "go zakopać"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona wstążeczka 2009
no ciekawe z tym drzewem, ale tym wszystkim musiały kierować jakieś złe energie, może dusze tych samobójców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna przygoda
Mialam go w swojej wyobrazni delikatnie wziac w dlon(wyobrazilam sobie malutkiego skrzata) i z zyczliwoscia wlozyc do sloika.Zakrecilam sloik i zakopalam.Pomoglo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona wstążeczka 2009
o kurde:) to faktycznie niezła akcja. ale grunt, ze pomogło;) takie historie sa tak niewiarygodne, że aż sięw ierzyć nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po przyciaganie
Kiedys czytalam,ze jak ludzie z ust do ust przekazuja sobie wiesci,nowiny,to sie to stanie.Nie chca np.danej osoby w rzadzie,ciagle o nim rozprawiaja i niestety,osoba do rzadu trafila. Podobnie jest z wieloma niechcianymi rzeczami,chorobami.Jesli mamy jaks obsesje na jakims punkcie,przestanmy o niej myslec.Wyrzucmy ja z naszej mysli. Nastepuje przyciaganie we Wszechswiecie.Przyciagamy to,czego nie chcemy,bo ciagle o tym myslimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdawać by się mogło
Wspólczesna medycyna stoi na wysokim poziomie i zabobony jej się nie imają. Tymczasem nawet w tej dziedzinie pokutują przesądy i obowiazują niepisane prawa. Kiedy w czasie operacji instrumentariuszce upadnie narzędzie,nalezy je przydepnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdza sie
jesli zamienisz sie na dyzur,masz gwarancje,ze w nocy nie zmruzysz oka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsze pielegniarki w szpital
ach wierzą ze jest cos takiego jak noc wedrujących dusz .I wtedy żadna z nich nie łazi w ciemne katy sama w nocy i pilnie nasłuchuje a juz za żadne skarby nie kręci sie w okolicy kostnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja babcia i ciocia kiedyś
nauczyły mnie ,ze jak musze rano baardzo wczesnie wstac a czesto mi sie zdarzało zaspac to wystarczy poprosic jakas życzliwą nam dusze pomodlic sie za nią i zmówic modlitwe " za cierpiących i umarłych" a rano masz pobudkę murowana i u mnie juz od lat działa na bank !A normalnie mogłabym spac do 11 :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy zabobon
ale przerażający !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy zabobon
j.w. to do :starsze pielegniarki w szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzy mi sie...
Chcialabym przeczytac \"Zdejmowanie klątw i uroków\".To musi byc ciekawa ksiazka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona wstążeczka 2009
chcesz powiedzieć że każdego ranka duchy robią Ci pobudkę? Ty się dobrze czujesz?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdejmowanie klątw i uroków
takie rzeczy istnieją .Energia istnieje ta dobra i ta zła !To tak jak z prądem nie widzimy do a korzystamy z niego -wiatr ,który potrafi wyrządzic ogromne szkody a przeciez nie widac go ... po prostu wracamy do natury -kiedys to było naturalne a teraz jest wariactwem i herezją .Szkoda bo to co nasze prababki uznawały za naturalną rzecz my traktujemy jak zabobon a przeciez wszyscy (prawie) łapiemy sie za guzik na widok kominiarza,pukamy w nie malowane ,spluwamy przez lewe ramie na widok przebiegającego nam droge czarnego kota itd itp traktujemy to jak żart ale dlaczego to wiec robimy? Instynkt ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja babcia i ciocia kiedyś
no ! wstązeczka !:D dobra jestes!!!Jakie duchy i jaka pobudke ?! Zwyczajnie otwieram oczy dokładnie w chwili kiedy dzwoni budzik a normalnie to mogą armaty strzelac i nic ...Po prostu moje duchy opiekuńcze sprawiaja ,ze sie budze i juz !A czy ty sie boisz duchów?!?!/ Nalezy sie bać żywych a za dusze sie pomodlić i poprosic o wsparcie i opieke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzy mi sie
zdejmowanie klątw i uroków -----Dziekuje za link.Myslalam o ksiazce. Nie poddalabym sie temu "zabiegowi",bo mialabym wielkie opory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzy mi sie
Czerwona wstazeczko,rozbawilas mnie do lez.Naprawde jest dobra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsze pielegniarki w szpital
nie wymyslam sobie .Moja mama jest pielęgniarką i wiem ze jest cos takiego -młode dziewczyny juz nie wierza w takie cos .Ale wtedy sie dzieja różne rzeczy .Mama mówiła ,ze kiedyś na nocnym dyżurze idzie korytarzem i widzi pacjenta jak idzie powolutku do łazienki ,zapytała czy w porządku a on na to,ze w całkowitym .Mama sie troszke zdziwiła bo było z nim baaaaardzo ciezko juz pożegnał sie z rodziną i był u niego ksiądz Wiec myślała ze jednak sie poprawiło mu .Powiedziała o tym koleżance w dyzurce ,ze idzie za chwile do niego zajrzec a kolezanka upusciła kubek i popatrzyła dziwnie ....bo ten człowiek zmarł 2 dni temu :O !!!!!!!!!!!! Mama miała wolne więc nie wiedziała o tym .Poszły obie na ta sale i tam spał inny pacjent a w łazience nikogo nie było .Mama strasznie to przezyła jak o tym opowiadała to zwalała na przemęczenie ,ze niby jej sie cos przywidziało ale po cichu była przerażona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdejmowanie klątw i uroków
wiem ...:) ale nie ma w necie on-line .. http://www.czary.adammus.net/ ja tez wole lepiej dmuchac na zimne 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzy mi sie
Dziekuje.Zaciekawilas/es mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierze w to
po smierci bliskiej mi osoby,w moim domu dzialo sie kilka dziwnych rzeczy i dlatego wierze w to co napisala corka pielegniarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dziwne to jakies
widziałam kiedyś w dzieciństwie jak moja ciotka -starowinka juz przyszła do mojej babci i tam był ogromny pies dość grozny .Ciotka stanęła w bramce a ja struchlałam bo pies latał luzem i pomyslałam ze zaraz sie cos stanie.Pies rozpędził sie jej strone i nagle stanął jak wryty a ona spojrzała mu w ślepia -nagle pies podskoczył i ze skowytem i podkulonym ogonem dał nura do budy .Pytalismy sie potem co ona mu zrobiła a ciocia powiedziała,ze tak sie bała ze sie "w sobie zebrała" i powiedziała oczami do niego ze ma sobie iść precz ....a oczy miała niesamowite.Sama zresztą też odczyniała uroki .Byłam wychowana w tych klimatach i wierzę w nie do dzisiaj.Nie są to jakies bajki tylko prawda.A ludzie jak czegoś nie rozumieją to sie z tego nabijają.A zeby sie przekonac ,ze ogień parzy nie trzeba wkładac do niego reki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie ...
no dziwne to jakies , mysle ze Twoja ciotka tez miala jakas moc,nie tylko w oczach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×