czy mężczyźni zwracają uwagę na markowe ciuchy kobiet???

Ostatnio u siebie w pracy zauważyłam szał na markowe ciuchy, dodatki, typu LV, Gucci, Prada, Versace itd dziewczyny wadaja spore sumy na loga znanych projektantow bo twierdza ze faceci zwracaja uwage na marke. Maja racje? Wydawalo mi sie ze faceci zwracaja uwage na kobiete sama w sobie, jej sylwetke, twarz, a ciuchy w dalszym rzędzie, myslalam ze wystarczy sie ubierac tak by eskponowac swoje zalety, nie wazne czy bluzka kosztuje 300 czy 50 zl. Co o tym myslicie? moze tylko chodzi o warszawe? Bo tu jest wszystko takie "zastaw sie a pokaz sie".

nie;)

jeżeli laska wygląda ładnie w pradzie, to na nią zwrócę uwagę, jeżeli wygląda ładnie w zarze, też na nią zwrócę uwagę. Jeżeli wygląda ładnie w ciuchach z reala, to też na nią zwrócę uwagę. Liczy się wnętrze... jak to się mówi: ciasne ale własne.

to może chodzi o zwrócenie uwagi bogatego faceta? takiego co sam jezdzi mercedesem, jest prezesem jakiejs firmy albo dziala w mediach, moze jak zaloze prade to bede "wazniejsza" "wartosciowsza"??? bo skad ten szal? tez nie uwazam, ze marka moze mi pomoc znalezc faceta, ale moze to przyciaga uwage? jak masz na sobie drogie ciuchy znanych firm ktos sie z toba liczy? bo w konuc jestes w tak drogim opakowaniu, ze musisz byc cos warta? moze to dowartosciowuje? albo chodzi o zwrocenie uwagi snobow? ktorzy sami buszuja bo najdrozszych sklepach i potrafia obudzeni w srodku nocy odroznic oryginal od podrobki? ja nie mam prawie nic markowego i czegos na co wydalam wiecej niz 400-500 zl, dla mnie wazniejszy jest styl, to czy ciuchy odpowiadaja mojej osobie i czy dobrze sie w nich czuje, jak sobie pomysle ze mialabym kazdy dodatek sygnowany jakas marka to czulabym sie jak choinka na pokaz

miejmy nadzieję, że tak nie jest

mężczyzna

"wystarczy sie ubierac tak by eskponowac swoje zalety"

że faceci ABSOLUTNIE NIE ZWRACAJĄ UWAGI NA MARKĘ!!! A wręcz zbytnie obnoszenie się z markowymi ciuchami jest dla nas odrzucające...

troche mnie to pociesza, bo nie zarabiam milionow i wydaje mi sie ze nie tędy droga, gorzej jak facet zarabia i chce sie ze mna widywac jakies imprezy spotkania, kazdy jezdzi luksusowym samochodem a ja w ciuchach z reserved czy orsaya autobusem jeżdże...ech ale tego chyba nie da sie przeskoczyc, nie potrafie zyc nad wyraz, mam nadzieje ze to nie przeszkodzi mi sie zakochac i komus we mnie ;)

a być ładne a może pochodzić nawet z bazaru.

Oczywiście, że nie tędy droga. Faceci lubią kobiety skromne :-P -to są najlepsze partnerki na żony. W życiu nie zwróciłbym uwagi na jakąś idiotkę, której jedynym celem w życiu jest kupienie ubrania z najnowszej kolekcji versace. Co oczywiście nie oznacza, że podobają nam się kobietki w dresach :-D Skromnie- ale z klasą

nie mówmy o skrajnościach, mam na mysli dziewczyny ktore poswiecaja duza czesc wyplaty na opakowanie markowe drogie dobrej jakosci, nie uwazacie ze jak sie patrzy na taka osobe rozpoznaje sie jakosc to mysli sobie ze niezalezna kobieta ktora stac na takie ciuchy, co oznacza ze nie bedzie moja utrzymanka bo umie na siebie zarobic? z drugiej strony moze chciec wiecej i wiecej

facet nie przeprowadza analizy wypłacalności jak kobieta. On jak widzi blondynkę w ładnej niebieskiej sukience to widzi blondynkę w ładnej niebieskiej sukience nie snuje przypuszczeń co do jej pracy, zarobków , mieszkania , jedynie zastanawia się czy ma faceta i czy ona się da gdzieś zaprosić.

Bzdura :D Wisi mi gdzie się ubrała Ładnie i stylowo ubrana babka nawet w lumpeksie,może być gustowna i seksi - wtedy to dla mnie ładna kobietka i tyle :p

Nie zwracam uwagi, jest to kompletnie bez znaczenia! Wbrew temu, co napisał jeden z moich przedmówców, w określonych okolicznościach kobieta nawet w dresie może wyglądać atrakcyjnie, o ile mówimy np. o takich dresach: http://www.nikoletta.pl/i439_Dres_welurowy_kremowy.html :)

:o

na myśl by mi nawet nie przyszło. Przez całe życie NIGDY na to nie patrzyłem. W uwadze zostaje to co ciuch odsłania lub podkreśla z sylwetki. A to czy to było za 20 czy 2000 zł to najczęsciej nie mam pojęcia. No chyba że stylowo - elegandzko z podkreśleniem seksavillu. Ale wtedy i tak nie wiadomo czy to markowe czy nie - na to patrzą chyba tylko kobiety

te dresy,mi sie podobaja:D

oblesny ten dres ---> co kto lubi, mi się podoba i materiał b. fajny ;)

elegandzko :D

ocb?

eee nie ciuchy wręcz przeszkadzają u kobiet , najlepiej jak są bez a to ,że za kawalek szmatki ktoś dał 2000 zł to tylko ich głupota

Nie zwracają uwagi na markowe ciuchy, ALE na kobiety, które w owych markowych ciuchach emanują pewnością siebie! Markowe ciuchy dodają pewności siebie!!

na te marki to nie patrzą faceci tylko kobiety;) bo, babki w dużej mierze ubierają się DLA INNYCH KOBIET, a nie dla facetów :) jakbyśmy się ubierały głównie dla facetów, to wystarczyłoby mieć ze 3 rzeczy w szafie (w miarę obcisłe, najlepiej - sukienki o różnym stopniu wydekoltowania;) )

A powiedz mi ile te Twoje kolezanki zarabiają, ze stac je na markowe ciuchy typu Prada, LV ? Czy zdajesz sobie sprawe ile takie rzeczy kosztują? To nie są ciuchy rzedu 1000 zł a kilka tysięcy. chyba, ze tych ciuchów mają np. 3 ;) i tylko tym się lansują. Dla prawdziwego znawcy nie wazna jest metka, ktora widac. Dobry droższy ciuch nie musi miec metki na zewnatrz. Faceci nie sadze zeby zwracali na to uwage. Dla nich liczy sie dekolt, cycki, nogi i pupa, do tego usmiech i cos w glowie. Dla kazdego oczywiscie w innej kolejnosci :) Faktem jest ze kobieta lepiej sie czuje w markowych rzeczach, ale czasem wystarczy miec tylko "gadżety" lepszej jakosci a resztę sie dopasuje stylem. Dobrze miec w szafie super ładną torebkę, droższe buty, czy drozsza pare dzinsów, ale nie popadajmy w paroanoję, ze kazde. Zreszta jak kogos stac to czemu nie? To wystarczy w zupełnosci. Jak do tego dołączysz zwykły nawet t-shirt i pewnosc siebie do wiecej nie trzeba.

mowie np. o torebce Dolce Gabbany za 650 zl, o sukience za 700 o butach za 1000 ... dziewczyna zarabia okolo 3-4tys ale jak widac duzo wydaje na drogie ciuchy. tez mi sie wydaje ze drogie ciuchy wplywaja na samoocene, mam nadazieje ze ja tego nie potrzebuje, dowartościowywac sise znana marka bo sama w sobie jestem malo warta? :O

lepiej zapisać się na aerobik a pieniądze zaoszczędzone na towarach ze znaczkiem przeznaczyć na wycieczkę . Sukienka nie musi mieć metki znanego producenta aby była ładna nie musi też kosztować 1500zł .

który by zwracał uwagę na logo jak kobieta jest piękna i pociągająca to może się ubrać w worek po ziemniakach i będą za nią latać jak pieski za suczką. a pasztet to nawet w ciuchach od prady jest przezroczysty.

nie zwracam uwagi

A mój Idiota zwraca na to ogromną uwagę! Denerwuje mnie tym jak jasna cholera. Na złość nie noszę markowych ciuchów:-D