Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bissss

Dlaczego dzisiejsze Kobiety...

Polecane posty

Przywyklam do tego juz. :) Teraz to trzeba szukac o swieczce a i tak nie ma pewnosci, ze sie znajdzie. To jak szukanie igly w stogu siana. Ktorej oczywiscie tez moze tam nie byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys...
Alban nie pomagalam aby potem wymagac ale to boli gdu ludzie cie wykorzystuja a potem olewaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mayor of London wydaje mi się, że wiekszości ludzi stworzyło taką barierę przed innymi. Chcą być jak najlepiej postrzegani i niestety to góruje w dzisiejszych czasach. Ale wiele osób ma to swoje drugie wrażliwe "ja", z tym, że nie potrafią się otworzyć przed innymi, bo boją się kolejnego zawodu. Albo po prostu ta druga osoba nie wykazuje zainteresowania w tym, aby dobrze poznać wybranka/wybrankę. Rozmowa w związku to kolejna istotna sprawa. Szczera i prawdziwa rozmowa - podkreślam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bissss
Lasiodora Parahybana...więc pozostaje mi życzyć tylko, aby reszta Kobiet brała z Ciebie przykład. Ja jakbym trafił na Kobietę o podobnym myśleniu do Twojego to nawet szkoda gadać, co by było. Poza tym facet też potrzebuje czuć, że gdy nadejdzie jakiś problem to nie zostanie z tym sam, a niestety ja w osobie mojej eks nie miałem żadnego oparcia tylko same żądania. Krzywd też mi narobiła, ale ja mimo to nie potrafiłem się zmienić i zacząć ją olewać, bo nie o to chodzi w byciu razem ale ile tak można??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alban
kiedys Tylko jeszcze nie wiem jak odroznisz tych ktorych traktujesz z gory od tych dla ktorych mozesz byc normalna i nie udawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bissss
Poza tym jak kogoś dobrze poznać skoro na początku każdego związku ZAWSZE jest cudownie?? Rozczarowania zwykle przychodzą po pewnym dłuższym czasie i dopiero wtedy dochodzi się do wniosku, że jednak to był błąd, ale ile tak można próbować?? W końcu i chęci się kończą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasiodora, ja uwazam, ze sie mylisz. Ludzie nie tworza zadnej bariery. Jedni maja taki charakter, drudzy maja inni, trzeci maja jeszcze inny... Ich sposob myslenia sie rozni. Nie mow, ze wszyscy potrafia byc tacy wspaniali, tylko nie umieja tego okazac... To nie jest prawda. sa rozne charaktery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys...
to trudne do zrozumienia ale na moje szczescie/nieszczescie jestem cholernie empatyczna, wiem kiedy ludzie potrzebowali ode mnie pomocy i staralam sie im pomagac ale jak juz to zrobilam to niestety mnie olewali, to jest najgorsze ze myslisz ze ktos jest przyjacielem a potem okazuje sie egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeti78
ludzie przecież nie można sie zagłaskac.jak wracam z pracy na rzęsach prawie a mój kochany widzi że padam z nóg a mimo to strzela mi gadke że koszula nie uprasowana albo że głodny i trza jeść zrobić to rece opadają.i jak tu być miłym i dobrym i jeszcze może tryskać energią pod kołderka.czasami dopada wszystkich jakieś dziwne zaćmienie mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alban
No wlasnie sa rozne charaktery i tego sie trzymajmy. Dlaczego traktowac innych zle, bo mialo sie akurat pecha w zyciu ? Jaki bedzie ten swiat jesli kazdy bedzie myslal tylko o tym zeby kogos wykorzystac. Ludzie sa naprawde rozni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bissss
Yeti78...Tu nie chodzi o zagłaskanie, a o okazanie chociaż szczątkowych uczuć, zaangażowania, zrozumienia, szacunku. Wiem, że wielu ludzi tego nie rozumie, ale nie ma nic gorszego od braku szacunku i jakichkolwiek uczuć i zainteresowania ze strony osoby, którą się kocha. To wypala. Ludzie są różni i dla niektórych okazem miłości wystarczy wyprasowana koszula przez żonę, a inni są bardziej ambitni i chcą czegoś więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za komplement bissss 🌼 i pomyśleć, że mam dopiero 22 lata :D no i dobrze postąpiłeś.. nie można tkwić w związku, w którym nie jest się szczęśliwym. Jeśli wcześniej z nią rozmawiałeś co Cię trapi, a to nie przynosiło skutków, to popieram Twoją decyzję. Chęci mi też kiedyś przeszły.. odechciało mi się wszystkiego, miałam depresję, ale rodzice bardzo mnie wspierali i pomogli mi się pozbierać. Po pewnym czasie odżyłam i dzięki temu poznałam mojego obecnego mężczyznę. Mayor of London -> są różne charaktery, ale jak poznasz w całości drugą osobę, to możesz być zaskoczona i to pozytywnie. Nie mówię o jakiejś patologii czy naprawdę skrajnych przypadkach. Tutaj na forum napisała jakaś dziewczyna, która powiedziała, że stała się wredna. Ale dam sobie rękę uciąć, że gdyby spotkała odpowiednią osobę, która ją zrozumie, to wówczas znowu by powróciła do swojego dawnego "ja"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alban
kiedys... Jesli ktos mnie wykorzystuje i traktuje jak frajera to staram sie nie meic z takimi ludzmi nic wspolnego. Chyba jestesmy troche podobni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys...
cale zycie mnie raniono, ja juz mam tego dosc, wole traktowac ludzi z gory i trzymac na dysatans, wiem ze nie powinnam tak robic, ze jestem egoistka ale juz nie chce cierpiec, to chamskie aby inni ludzie cierpieli przez to ze mialam pecha w zyciu, nienawidze siebie za to ale inaczej juz nie potrafie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasiodora, idziesz w dobrym kierunku, ale zarzucilabym Ci, ze jestes troszke naiwna. Ludzie maja rozne charaktery. Inni od samego poczatku (bo tak zostali wychowani, bo takie maja przekonania, taki charakter) sa egoistami, nie kieruja sie uczuciami drugich, nastawiaja sie tylko na korzysci, plynace ze znajomosci, tudziez ze zwiazku z druga osoba. Nie mozna idealizowac wszystkich. Wiem, ze pewnie bys chciala, aby bylo tak, jak myslisz, ale nie jest. Masz wiele lat przed soba, aby to dostrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bissss
Lasiodora Parahybana...Może i masz dopiero 22 latka, ale myślisz bardzo rozważnie i dojrzale, a to w dzisiejszych czasach rzadkość niestety. I trzymaj się tego toku myślenia jak najdłużej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alban
Sam juz nie wiem, bo raz mowisz ze traktujesz tak wszystkich pozniej ze jednak wybrane osoby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys, mnie tez cale zycie ludzie ranili. Powaznie. Ci, ktorzy to robili, juz nie maja ze mna kontaktu. Jednak po tym wszystkim pozostalam taka sama osoba. Doswiadczenia mnie czegos nauczyly. Powiedzialabym, ze wiekszej wrazliwosci (SIC), ale takze lepszej intuicji i nie tylko. Zawsze cos tam akies wnioski z nich wyciagalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po prostu wierzę w ludzi... nie skreślam ich na wstępie. Fakt, niektórym nie da się przemówić to rozumu, ale czasami udaje się. A ja z natury lubię "trudne charakterki" i lubię stopniowo poznawać ich wnętrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bissss
Mayor of london...I tu masz rację, że ludzie są egoistami, że nie kierują się uczuciami innych i że patrzą tylko na korzyści płynące ze znajomości lub ze związku z drugą osobą. I w takim razie moje pytanie po co więc być ze sobą?? Żeby niszczyć spokój drugiej osoby?? Dla zabawy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys...
bo to troche skomplikowane, nie umiem tego wytlumaczyc, nie staraj sie zrozumiec skrzywdzonej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bissss, gdybym znala odpowiedz na Twoje pytanie, z pewnoscia bys sie tego dowiedzial jeszcze dzis. Niestety, sama siebie czasami pytam: jak? Dlaczego? Po co? Niestety, zawsze pozostaje tylko pytanie. Odpowiedz z pewnoscia przyniosa Ci jakze ubostwiane dzis media. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeti78
nie można sobie przez całe życie dawać buzi bo nudno by było.też nie jestem zdania żeby sobie na złość robić bo po co wogóle być ze sobą.ale uważam że jeżeli decydujemy sie na związek z drugą zupełnie obcą osobą musimy być przygotowani na to że może sie nie udać.ja miałam to szczęśćie i jestem szczęśliwa.ale doszłam do tego po pięciu latach.więc wszystko musi trwać troche dłużej żeby można było ocenić drugą osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowi Wam cos ten fragment wiersza? "Jakze smutny jestem dzis. Odepchneli mnie wszyscy. Bo nie patrze, lecz spogladam. Bo nie mowie, a mawiam. I nie chodze, lecz chadzam. I nie jestem choc zyje, i nie zyje, choc jestem..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasiodora, i po ostatniej Twojej wypowiedzi "a ja się nie zgodzę z tym, że ludzie nie kierują się uczuciami innych! NIE PRAWDA! " Juz wiem, ze mialam racje. Jestes troszke naiwna i idealizujesz. Chcialabys, zeby tak bylo. Czuje, ze minie sporo czasu, zanim sie przekonasz, ze jestes w bledzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alban
Lubie sobotnie wieczory. To czas malkontentow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bissss
Wcale nie malkontentów tylko ludzi, którzy z krzywdami zetkneli się już o kilka razy za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam tak, bo nie stawiam siebie na 1 miejscu w związku. Jesteśmy na równi. I jeżeli ktoś kocha i naprawdę mu zależy na drugiej osobie, to wówczas nie myśli egoistycznie. Trzeba wziąć pod uwagę zdanie drugiej osoby i to co ona czuje. To samo tyczy się rodziny i przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×