Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość złamana od środka

nie potrafie z tym żyć

Polecane posty

Gość jessy28
zgodze się z tym,ze on powinien wiedziec. Dlatego ,ze nie moze być tak, że ty cierpisz, a nzakochany i szczęśliwy żyje sobie jakby nigdt nic. Powiedz mu o tym, napisz cokolwiek-ale niech wie. będzie Ci lżej. zobaczysz. A co do Ciebie. Po kazdej burzy zaczyna swiecić słońce. Bo takie jest życie-raz okrutne raz cudowne- dlatego głowa do góry. Stało sie , to trudne i bolesne ale minie, z czasem będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy28
poznasz kogoś, wszystko sie kiedyś ułozy ale POWINNAŚ MU POWIEDZIEC.niech sie uczy odpowiedzialności do cholery, niech wie co przeszłaś, dziewczyno. Aha, i jeszcze jedno- wybrałaś złe forum, tutaj wszystkie matki polki zjadą cie bo nie wiem skad to sie bierze ale sa tak żmijowate i wredne, że lepiej jakkbyś wybrała inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zalamana od srodka
taka reakcja na twoją strate jest juz normą na kafe.Zawsze sie znajdą jakies "sroki" co beda krakac. Nie przjmoj sie tym wogole. Bardzo dobrze zrobilas ze nie powiedzialas facetowi o ciazy i dalas mu czas zeby sam wiedzial kogo kocha,Ale jest mi przykro i ci wspolczuje ze stracilas te malenstwo... Trzymam za ciebie kciuki zeby ci sie jeszcze w zyciu poukladalo i napewno tak bedzie Glowa do gory i idz do przodu i nie patrz za siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jessy
nastepna uzywa slow "matka polka" tylko zmije tutaj krytykuja a napewno nie "matki polki" ja juz nia zostalam tutaj nazwana jekies 75 razy i jakos dalej ide za matkami a nie za wymowkami glupimi!!! Moja wypowiedz to powyzej do...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamana od środka
Dzięki za wsparcie :( Nie przejmuje się zbytnio "tymi" opianiami ktore mnie negatywnie oceniają, bowiem zadna z tych osób nie przeżyła tego co ja i szczerze nikomu tego nie życze. Wykasowałam wszelkie numery do niego, ale zostal mi kontakt na nk. Nienawidze go za to co mi zgotował swoim zachowaniem. Jak pomysle ze gdyby nie zostawil mnie dla innej bylisbysmy teraz szczesliwi spodziewając sie naszej kryszyny. Nie chce oskarżać go o to, że zabił dziecko- po prsotu tak sie stało, zbyt duzo stresu spadło nam nie w krótkim czasie:( Boje sie mu powiedzieć ponieważ boje sie ze bedzie zły, ze od razu mu nie powiedzialam o dziecku ( powyzej pisalam dlaczego) i on mnie oskarzy ze sama doprowadzilam do takiej tragedii. Boje sie ze powie swoim rodzicom, a oni juz by mi wtedy zyc nie dali i moi takze, ze ukrywalam to i niekomu nie powiedzialam. nie jestem gotowa na taka konfrontacje i mase okarązeń. Moja mama i niedoszla tesciowa pytały mi sie czy czasem w ciazy nie jestem bo widziały objawy ale zaprzeczyłam. I brne teraz w tym kłamstwie:( Nie wiem co robic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×