Żonaci Kochanki,co myslicie żonatych ktorzy mają kochanki???

tylko kobiety odp

Myślę że są skurwysynami.

Tacy panwie nie zasługują na słabsze.

Nie skarbie nie jestem przewrażliwiona. Niech sie najpierw rozwiedzie a później się bierze za panny.

Ja nie mówię, że nie ma i nie będzie. Dla mnie taki facet jest dupkiem i nie zmienię zdania.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Interesuje Cię, jak wysokie masz IQ ? Zmierz swoje IQ w wysokojakościowym teście. Rozpocząć Test IQ: http://www.iq-test.pl/?d=888 LEPIEJ WIEDZIEC JUŻ DZIŚ JAKIE MASZ IQ, NIŻ DOWIEDZIE Ć SIĘ OD KOGOŚ INNEGO JUTRO !!! >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

wiecie ja sam mam kochanke choc jestem żonaty,no i kocham zone ale ujze tą druga po prostu nie moge jej sie oprzec,ona jest dla mnie jak narkotyk nie moge sie od niej oderwac i chyba nie chce

tacy faceci byli, są i będą szmaciarzami

Bardzo wiele ma do rzeczy, jak się rozwiedzie to nie bedzie zdradzał. Proste. Zona ugotuje, upierze a on idzie do kochanki się zabawić. Skurwysyństwo.

Kocham żone ale nie mogę się oprzeć kochance... masz jakis problem ze sobą? Jak się kogoś kocha to tej osobie nie można sie oprzeć. Ty jestem przyzwyczajony do żony jak do kapci w domu.

spotykam sie z moja kochanka trzy razy w tygodniu,i ona też jest mężatką,i chyba oboje tego bardzo pragniemy kochac sie ze soba

Zapragnijcie wziąć rozwód i nie oszukiwać partnerów. Dwoje szmaciarzy się spotkało.

Co za brednie! Maz/zona pelni inna funkcje w zyciu czlowieka, a kochanek/kochanka inna. Kazda z tych rol jest potrzeba na pewnym etapie zycia. Malzenstwa byly, sa i beda, i takze byli, sa i beda kochankowie. Wiec po co dramatyzowac?

Zasady też były, są i będą, Szkoda że nie dla wszystkich ludzi.

Tak - zasady. I potrzeby takze. A zycie jest tylko jedno:)

że osoby, które same zdradzają tracą całą tolerancję dla zdrady, gdy im samym wyrosną rogi. Ladaco, jak byś się czuł z porożem?

Życzę Wam miłego dnia. Nie widzę sensu w tej dyskusji. Każdy robi to na co ma ochotę i niech tak zostanie. Tylko uczciwych partnerów szkoda że nie wiedzą jakie szuje mają w domu.

no własnie tylko że ja niechce brać rozwodu z żoną,naprawde ja kocham,ale też niemoge sie oprzec mojej kochance,a moja zona nawet o niej niewie że mam kochanke,bo naprawde chce miec i żone i kochanke,

tez tak myśle że wszystkiego trzeba sprubowac,moja kochanka też mi muwi czasem że nieche ze mnie rezygnowac i chce byc moja kochanką

Żonę powinieneś na rękach nosić, ja bym takiego brudasa już nie przyjęła. Powinna Ci takie rogi strzelić że przy wchodzeniu do domu musiałbyś się schylić. Byłby remis. A Ty poczułbyś się jak na to zasłużyłeś.

uwiedziony a Ty zamiast brać się za kiecki, potrenuj pisownię.

po koorestwie a ty to co jesteś? Szmaciarz czy piczożuj błęny?

a moze zaprosic moja kochanke do trojkata zemna i moją żona/co otym myslicie,kiedys jak jeszcze bylismy para z moja żona to kiedys nawet sama zaproponowala zebys sprobowali seksu w trujkącie one dwie na mnie jednego,co myslicie o takim układzie?

myślimy, że gdy wszystkie strony są poinformowane i wyrażają zgodę to wszystko gra. Kłamstwu, oszustwom, zdradom i chorobom przenoszonym drogą płciową mówimy zdecydowane NIE!!!!

Może pogadaj z żoną i zaproponuj jej żeby też sobie kogoś przygruchała...nie będziesz miał wyrzutów sumienia jak twoją żonę też będzie ktoś ruchał

może będzie chciała na 2 baty, podobno każda kobietka o tym fantazjuje.....będzie po równo.

próbowałeś kiedy kolwiek się zastanowić nad tym, jakbyś się czuł gdybyś pewnego dnia dowiedział się o zdradzie żony ?? może warto się nad tym zastanowić ...

uwiedzony przez kochankę-->jesteś cholernym tchórzem, bo gdybyś nie był powiedział byś o wszystkim żonie no proszę żona wróciła-->zgadzam się z Tobą masz absolutną rację

Ze musza byc tchorzliwymi egoistami

...ktoś sobie jaja robi a wy wszystko łykacie,przecież widać to po tej nędznej pisaninie z bykami...idździe sobie na inny topic bo tutaj szkoda się produkować bez sensu... :(