----- L U T Y 2010 -----

Monik czyli wada sie prawie cofnela? Super, jeszcze troszcze i jedyna szczelinka bedzie cipuszka dziecka :D Serdecznie gratuluje dziewczynki!!! Majoweczko, przykro mi ze tak zle to wspominasz, ja zadnego dolarganu nie chce bo idzie on tez do krwi dziecka, ale oni czasem daja bez pytania, trzeba chyba od razu sobie zastrzec ze sie nie chce i zawsze pytac co tam nam wstrzykuja. Slyszlama o tym ze szpitale lubia dawac duzo chemi by przyspieszyc porod i robic miejsce nastepnym rodzacym :/ Majoweczko na pewno w Anglii lepiej sie rodzi, mozna miec pozycja jaka sie chce, darmowe znieczulenia i trzymam kciuki by sie dobrze to ba zajeli bo widze ze juz sie okazuje ze trafilas na spoko opieke :*

Monique gratuluje córeczki i super,że z serduszkiem oki, pewnie sie domknie jak u mojej dzidzi:). Majóweczko współczuje problemów żołądkowych:(. ja o wózkach nie miałam pojęcia, ale byłam w kilku sklepach i pooglądałam, bardzo chce dobrze wybrac bo przy Kubie miałam beznadziejny-z firmy Polak i dziecko mi przy wnoszeniu po schodach wyleciało, bo się rzepy odpieły..na szczęście nic sie nie stało, ale teraz chce unikną takich sytuacji.pozatym wadą było że nie miał obracanej rączki i dzidziuś jechał tyłem do mnie, bezsensu. A ten jest super, a do tego taki delikatny, nie wielki, a ja jestem drobna więc ciężko by mi był z taką kolumbryną;). też narazie go nie kupuje, ale mam swój typ. co do znieczulenia to niewiem nawet czy uda mi sie normalnie urodzic, ostatnio po 16h zrobili mi cesarke, bo mimo bóli partych się nie otwierałam prawie wogóle, a na koniec zaczęłam "tam" puchnąc.

Tu taka mala sciaga o naszych prawach. http://dziecko.onet.pl/32922,0,0,przywileje_dla_kobiet_w_ciazy,artykul.html Wszytskie sa oczywiscie do obejscia, np skoro chca bys lezala powiedza ci ze podlaczane ktg jest koniecznoscia i nie mozesz rodzic w innej pozycji, albo jesli chca naciac to jak im udowodnisz ze nie bylo potrzeby, a co do oplat za porod rodzinny czy zoo to placisz jakos darowizne na szpital wiec prawnie sa czysci. Coraz bardziej przeraza mnie powrot do Polski... Mamo Jakubka, mam nadzieje ze tym razem lepiej bedziesz wspominac porod.

super ta stronka Falbanaaa, kochana, mam nadzieje,że rzezywiście tego beda przestrzegac. też mam nadzieje,że teraz bedzie lepiej, w końcu przez 9 lat może coś sie zmieniło i jest lepiej:),wtedy ordynator decydował o cesarkach i akurat trafiłam na przeciwnika i dlatego tak długo mnie trzymali bez sensu. Daga, dobry pomysł z tym liczeniem miesiecy, ja się teraz sugeruje tym co określili na ost usg, wdg lekarza 6m powinnam zacząc 4 paź.

majóweczko cieszę się, taka zadowolona z badań jesteś. Co do tego Jonka to ja chyba pomyślę;) bo my imienia dla łobuza nie mamy, a to jest takie oryginalne i nie mam do kogo porównać, więc sama jestem ciekawa co powie mój Tomek;) a ja zajadam teraz śmiej żelki;) pycha;) falbanaaa ja mam wizytę dopiero po 18, więc będę trzymać kciuki od rana;) po tym usg umawiam się w końcu na 4d;) a kiedy wracacie do Polski? stronkę zaraz poczytam santicia dla mnie moda na sukces to też jest fenomen, a zwłaszcza Brooke - ona już z każdym byla - z teściem, zięciem,chłopakiem córki - jest boska;) Monique super, liczyłam na taką wiadomość;) bardzo się cieszę że juz nie musisz się martwić. Zosia fajne imię, znam jedną i fajna z niej kobietka a jaka pełna energii.

bede-mama, znam to uczucie, duze piersi i ciemne sutki, moj M juz nic nie mowi, tylko sie patrzy z podziwem, mile uczucie nie martw sie, dzieciaczki czasem leniwe sa, ja zaliczylam wczoraj porzadne kopniaczki, jak dotad czulam tylko takie jakby wiercenie sie, a tym razem bez uprzedzenia, bylo bum bum, nawet M widzial, ale czasem nic, az sie martwie, choc pewnie niepotrzebnie, mowie ci to normalne, czasem im sie nie chce poprostu Z tego co pamietam tetrowe pieluchy sa twarde jak sa nowe, pomaga im pranie z dodatkiem plynu do zmiekczania tkanin, zamierzasz ich normalnie uzywac czy tylko pomocniczo? Ania25, ja tez jem jak smok, tyle ze mnie normalnie napady glodu dopadaja, nie martw sie moze to tak przejsciowo, najwyrazniej czegos twoj organizm potrzebuje Daga, zelki mowisz? ja tez mam cale pudelko, tyle ze nie kwasne, nie mam pojecia jakie maja wartosci odzywacze (zapewne zadnych), ale uwielbiam je, masakra nigdy mnie nie ciagnelo do takich "przegryzek" Nie wiem tez co mi jest ale od wczoraj mam problem z wstawaniem rano, normalnie najchetniej spalabym od 10tej do 10tej, wczesnie chodze spac, a potem rano nie moge sie zwlec z lozka, czyzby jakis nowy etap ciazy? spioch ze mnie straszny Ja wlosy mam jak nigdy, piekne, geste i blyszczace, zero problemow, jak nigdy! dzieki za rekomendacje Aniu, choc ja moge teraz chyba najtanszym szamponem myc i nic im nie bedzie, chcialabym zeby mi tak zostalo po ciazy, ahh Witania zanim klikniesz na posta do wyslania skopiuj go, ja juz teraz tak robie, po tym jak raz tez mi posta wcielo (a jak wiesz miewam dlugie posty ;) ) Fasola i tu mnie nie zaskoczysz niestety, z tym apetytem na slodkie, ja sobie ostatnio snikersa nie moglam odmowic, staram sie tylko nie przesadzac ze slodkim Marwo, Rafal ladne imie, mam wujka Rafala, bardzo fajny gosc i jest potwierdzeniem wszystkich cech, o ktorych mowilas, u mnie jednak Krzys jest na pierwszym miejscu, no coz kazdy ma swoje faworyty :-) U mnie tez zimno sie zrobilo, choc slonce zacheca, zeby wyjsc z domku gdzies, moze w koncu wezme sie za ogrodek. Kama, w sumie dlatego jak chce wozek zobaczyc najpierw, raz znalezlismy wozek, ktory nam sie podobal i mial nosidelko w komplecie, niestety dosyc ciezkie, wiec tez szukamy dalej, mozliwe ze kupimy wozek i nosidelko osobno no cos ty Marwo?! po co kopiowac czyjes wypowiedzi? nie rozumiem takich ludzi, zaraz zajrze na ten czerwiec, to tak jakby samemu nie mialo sie nic do powiedzenia, smutne to w sumie Sabiness, to ciekawe co mowisz o pozycjach rodzenia i ja sie zgadzam z toba w zupelnosci, daltego chce miec polozna (tutaj to naprawde wyszkolone i madre babki i mozesz rodzic w domu jak chcesz albo w szpitalu), polozna pozwala ci chodzic i kucac i opierac sie o sciane, o meza, nawet w wannie lezec jak masz skurcze, a lekarzom rzeczywiscie lepiej jak lezysz, no i ciesze sie, ze tu cie nie nacinaja, nie mam pojecia czemu wciaz to robia w Pl skoro, to podobno niczemu nie sluzy Ciekawska.... porod w wodzie to super sprawa, same pozytywy, podobno dzieki sie latwiej rodza i bez komplikacji, no i ty tak nie cierpisz przy skurczach, no i w ogole porod szybciej przebiega, moja mama tak z ciekawosci sprawdzala czy u nas w miescie bylaby mozliwosc porodu w wodzie (jestem z Kielc) i okazalo sie ze tak, ale tylko prywatnie, ja tu gdzie mieszkam tez moglabym rodzic w wodzie, ale tylko w domu, my sie jednak boimi komplikacji, nie wiemy zupelnie czegos sie spodziewac, wiec wolimy w szpitalu, gdzie na szczescie bede miec tez wlasna lazienke i na etap samych skurczy mam plan siedziec w wannie, niestety urodzic musze na lozku, bo wanna nie jest przystosowana, popytaj lekarza czy znajomych, moze bylaby i opcja dla ciebie porodu w wodzie A co do grupy krwi, to lekarz pytal o grupe krwi partnera ze wzgledu na ryzyko konfliktu serologicznego, ja tez mam Rh-, moj M jest Rh+, wiec mamy konflikt, teraz jednak to juz nie problem daja ci anyglobuline najpierw w 28mym tygodniu, a potem zaraz po porodzie, bez obaw, ze wytworza sie anyciala. Mozesz wiecej poczytac na ten temat w internecie, ogolnie mowic ryzyko jest takie, ze jak twoje cialo wytworzy antyciala, mozesz nie miec juz mozliwosci miec wiecej dzieci. Agatokles, czuje sie dokladnie tak samo - niedoinformowana, po badaniach slysze tylko ze wszystko jest good i mam sie nie martwic, ostatnio powiedzialam, ze nie wyjde jak mi lekarka nie zinterpretuje wynikow, bo ja nie wiem co znaczy "good". Teraz mowi mi wszystko, wydaje mi sie ze tu ludzie ufaja lekarzom na tyle, ze jak im sie powie, ze wszystko w porzadku, to kobietom to wystarcza.

Cześć,mam na imię Andzia,jestem właśnie w 23 tyg ciąży,termin porodu mam na 4 lutego,mam juz dwoje maluszków-Natalke 2,5roczku i Fillipka-13 miesięcy,teraz też czekam na synka-Aleksa.Nie była to ciąża planowana,ale jestem bardzo szczęśliwa,że maluszek przyjdzie na świat:-) Pozdrawiam

cześć Andzia no to masz już fajną rodzinkę;) Zapraszamy częściej na forum;) Witaj Grysiu a miałyśmy być w tym okresie żywsze tak;) ja też mogłabym spać i spać, ale chyba dobrze że mam tą pracę ona mnie motywuje do pobudki.

no i jak pisalam, to juz mi nastepna strone doskrobalyscie, ale to nic Monique gratuluje coreczki, wiec laseczkowe grono nam rosnie :-)) i serduszko w porzadku, widzisz niepotrzebnie sie martwilas, teraz bedziesz spac spokojnie :-) hej Andziulka, witamy :-)

wiesz Fasola, u mnie ten okes zwawosci to juz chyba za mna, mialam rzeczywiscie wczesniej takie napady, ze od rana do wieczora az sobie wymyslalam zajecia, tyle mialam energii, boje sie teraz bo za tydzien juz tesciowie beda i nie chcialabym przespac naszych wakacji ;)

falbana--dzieki za linka :) ale wiecie z drugiej strony, jak sie kobieta w szpita

falbana--dzieki za linka :) ale wiecie z drugiej strony, jak sie kobieta w szpitalu za bardzo wymadrza i udziela, to personel dobrze wie jak utrudnic pacjentkom porod i pobyt w szpitalu ... fasola-- ja w ciazy pochlaniam mase zelkow, szczegolnie te kwasne :) hehe a moj maz tez sie nazywa Tomek :) Grysia-- mowisz o jednym snikersie... jak jestem na zakupach to wrzucam 3 kitkaty do koszyka i zanim dojede do kasy to na tasmie sa same papierki :P andziulka-- witamy witamy :) co do porodu w wodzie, to jest rewelacyjne wyjscie, dzidzia nie przezywa takiego szoku. powoli wychodzi na powietrze, nie trafia odrazu do zimnego, jasnego pomieszczenia, tylko powoli z wody trafia do wody i potem do mamusi na brzuszek :) ale nie zawsze jest mozliwosc takiego porodu, sasiadka chciala rodzic w zimie i jej nie dali bo "koszt utrzymania wody w odpowiedniej temperaturze jest zbyt wysoki" heeee a ja se pije Karmi i wcinam snikersa, mmmm :)

właśnie czytam ten topik czerwcówek 2010 o którym pisała Marwo- niezłe jaja przeczytajcie sobie..

Grysiu pojedziecie na wakacje i będziesz miała tyle energii, że sama nie będziesz wiedziała skąd ją bierzesz;) Sabiness to jest właśnie Polska, jak już się zdecydujesz to Ci zawsze coś wymyślą;)

No uporalam sie z rozwolnieniem:/ ...:*Witam nowa kolezanke ...zapraszamy czesciej 3 dzieci superancko ...:) A ja sie pochwale popralwm i poukladalam ciuszki dla mojej kruszynki :P calkiem tego sporo mamy...w sumie nie duzo niebieskich i nie sa takie typowo chlopiece wiec ujda,jest sporo zieleni i zolci...no i mnostwo bodziachow..:P aaa namowilam staruszka ze w niedziele pojedziemy pochodzic po centrach handlowych popatrzec ile trzeba sianka przyszykowac hehe ;P dobrze ze czlowiek juz mial dziecko to wie co nie zbedne a co sie nie przydalo...ja jestem najbardziej nastawiona na "zainwestowanie" we wlasne piersi czyli dobry laktator,itd...wiem jakie to zbawienie przez 9 miechow mala wisiala mi na cycu...:) mam nadzieje ze teraz tez dam rade karmic,bardzo chce...

oczywiście że poród w kucki jest najlepszy,dzidzia szybciej wyjdzie.Nie martwcie sięjednak,na łóżko trzeba się położyć dosłownie w ostatniej chwili i jak juz dzidzia praktycznie wychodzi.Tak to można chodzić ,tańczyć,co tylko się chce.Co jakiś czas tylko trzeba dać się zbadać.Co do znieczulenia,to mam zamiar wcześniej omówić wszystko z lekarzem.Nawet jeśli maiłoby się zakończyć cesarką,to mu powiem,że narkozy nie chcę,tylko miejscowe,chcę wszystko widzieć.Choćbym miała za to płacić.Od razu mu powiem,że nie będę czekać kilka godzin aż mi podadzą znieczulenie,za co mam płacić.Lekarze i położne gadają takie głupoty że trzeba czekać na super rozwarcie,a potem mówią że już za późno bo dzidzia wychodzi.A prawda jest taka,że nie chcą dać,bo to uszczupli kasę chorych

a u nas lutowy 2008:) i tak czytam sobie te posty z rozmarzeniem na twarzy.... Najbardziej czekalam na spacery, tym bardziej, ze koniec ciazy byl leżący:( W efekcie spacerowalam i spaceruję z wózkiem 2 razy dziennie:) niezależnie od pogody!!! Wyobrażacie sobie? Zmieniają sie tylko moje ubranka, od butów sportowych po kalosze. Super. A dla bąbla kupiłam kombinezonik na zimne dni:) - jednoczęściowy, taki: http://www.agugu.com.pl/index.php?cPath=171 oby tylko nie było za dużej chlapy, bo tego akurat nie lubię. pozdrawiam cieplutko te czekające lutowe mamy:)

Dziekuje za odpowiedzi :) Bardzo wlasnie bym chciala w wodzie rodzic wiem ze w Katowicach w spitalu jest taka mozliwosc ale pewnie duzo by to kosztowalo..

możecie rodzić w kucki do końca,aż was zaproszą na łóżko,bo to już będzie chwila i po krzyku podobno skakanie na piłce też przyspiesza poród Laski,poradźcie mi coś,ostatnio miałam infekcję grzybiczą,lekarz zapisał mi leki ,maść i czopki,tydzień się kurowałam,mąż też smarował maścią,nie współżyliśmy przez czas kuracji.Ledwo po kuracji dwa razy się przytuliliśmy i znowu mam swędzenie,pieczenie,a mąż czerwone plamki.Mam dość,znowu pójdę po receptę,wydam kasę i pewnie znowu cos mi się przypęta.Maci ejakieś sposoby?Coś bez recepty?JUż drugi raz wydałam ponad 50zł na leki i znowu mam infekcję

mama jakubka dzieki za podpowiedz :D poszlam na czerwcowki i ogladalam teraz z facetem profil tej laski.... ona jest poprostu przejebana! inaczej tego nie moge nazwac :D ma mine jak srajacy kot na pustyni :D

a jesli chodzi o wozek to ja juz sobie upatrzylam taki : http://www.e-wozki.pl/sklep/galerie/roan-marita-wielofunkcyj_318.jpg

właśnie,ja też chcę w wodzie,może obędzie się bez znieczulenia i tez jestem ciekawa ile kosztuje poród w wodzie.Dla mnie to jest debilizm,żeby za to płacić,niby kurka za co?Chyba o to idzie żeby ułatwić i przyspieszyć poród sobie i innym tez przy okazji?Chyba im powiem,że mogę zapłacić za te litry wody i tyle

ciekawska to Ty z okolic niedaleko mnie ;) ja chyba sie na wanne nie pokusze.... no ale moze moze :P

ja się zapytam w ogóle lekarza,w jakim momencie można podać to znieczulenie,żeby potem mi kitów na porodówce nie wciskali

no ja jestenm z okolic katowic. tez bym wskoczyla do wanny ale mam dzis taki zly humor ze nawet wstawac mi sie nie chce. pol dnia przespalam nic mi sie nie chcialo tylko jadlam, w koncu wyszlam naubierana jak nie wiem a i tak zimno.. potargalam o wystajacy zawias jedyne dresowe spodnie ktore lubie i sie mieszcze do tego wystawil mnie tatus dzidziusia ktoremu ciezko bylo poczekac na mnie 10 minut dluzej i łaske mi bedzie robil gnojek.. pozniej kumpela miala przyjsc godzine czekam z kapiela bo powiedziala ze przyjdzie a teraz nagle nie moze (dwa kroki ma do mnie) teraz to mi sie juz nic nie chce

ja nie myślę o porodzie w wodzie, ale za to siora mnie przestrzegała żebym nie jechała do szpitala od razu jak poczuje skurcze, ponieważ często jest tak że się je ma a później na jakiś czas ustępują i człowiek leży i czeka;) co wy na ten temat możecie powiedzieć? ciekawska mamo fajny ten wózeczek;)

ja tez slyszalam ze jedzie sie do szpitala dopiero jak skorcze sa chyba co 5 minut?! dokladnie nie wiem

my lecimy nynusiac :) dobrej nocki kobitki ps. tak na dobry humor zobaczcie se te zdj :D:D:D http://www.fotka.pl/albumy/niezapominajka1004/9,Dzisiejsze_fotki/29551261,,1253697745#foto

oj,pamietam miałam takie doły codziennie wręcz do szóstego miesiąca.A właśnie najgożej mnie bolało jak ktoś mnie olał,kumpela najlepsza przyjacióła obiecywała że mnie zaprosi do siebie na cały dzień,w ogrodzie miałyśmy posiedzieć.Lato minęło,ani razu u niej nie byłam.A ostatnio,to napisała że po mnie przyjedzie i podała o której godzinie,nie przyjechała,ani przepraszam,słowa wyjaśnienia,nic.Siedziałam sama jak palec.Teraz mam ich wszystkich gdzieś.Jescze sobie przypomną,jak dziecko urodze,wtedy każdy z ciekawości przyjdzie,a ja powiem,że ie mają się zlatywać,bo zima i infekcje szaleją i nie chcę żeby ktoś mi coś przywlókł. Olej koleżankę,obejrzyj sobie jakaś komedię

Buahaahahahh :D :D zwala ona skopiowala naszego posta z 1 strony io to sie zaczela jazda polecam czerwcowki 2010:)!!!!!!!!!