On patrzy na inne.. a mnie coś trafiaa !!!!

Nie wiem moze to mi cos juz jest... Strasznie wkurzam sie keidy moj facet gdy jedziemy np samochodem patrzy na inne dziewczyny kiedy ja siedze obok nie są to takie zwykłe spojrzenia, tylko takie beszczelne. Niesamowicie mnie to wkurza i dołuje. Dziewczyny czy wy tez tak macie ?? Czy to normalne ze sie wkurzam? Czy juz zwariowalam? Niedawno probowalam z nim o tym gadac, ale on sie wypiera i mowi ze mi sie cos wydaje.. ze moze zcasmai kiedy jest sam albo z qmplami to i owszem ale kiedy jest ze mna na pewno nie. Ale ja to widze... Pomożciee !!!! ;(:(:(:(:(:(

Daj spokój :) Prawie wszyscy tak robią .Po prostu , gdy Ty zobaczysz fajnego faceta ( wiem ,że może byc trudno;) też się gap , a nawet za nim obejrzyj :D

Nie ważne czy będzie miał 15 czy 90 lat czy będzie samotny czy żonaty zawsze będzie spoglądał na kobiety taka natura :P

e tam, my jak jedziemu autem to razem komentujemy laski np ;"ale fajna dupa", "ta to pewnie lody robi bo ma usta jak autobus", "mhmmm ale nozki" "ale pasztet" ")

przyzwyczai sie ,bo kazdy tak robi ,ja sama patzre sie na dizewczyny ;-) nie jestem lesba ani bi....

KIkiki -i to jest też sposób ,ale gorsze są te niby -ukradkowe spojrzenia , które każda z nas doskonale widzi ;) A Oni myślą ,że robią to perfekcyjne i niezauważalnie :P

wiem ale ja tez patrze na facetow i jest po rowno. patrzec nie wolno? :)

Wolno :D ja patrzę i na ładne kobiety i na ciekawych mężczyzn ;) :D

tylko ze jakos chyba nie umiem do tego normalnie podejść... Bo zamiast to olac to mnie to rani.. czuje sie wtedy taka beznadziejna...

zazdroszcze wam tego luzackiego podejścia, tego dystansu.. Tez bym chciala traktowac to jako cos normalnego chcialabym zeby mnie to nie ranilo... Kazdy facet tak robi ????? Bez wzgledu na wiek i stan cywilny ??

Kropla -rozumiem .To powiedz Mu to :) Niech tego nie robi ,jak jest z Tobą :)

Kropla -myślę ,że każdy :D Może są wyjątki ,ale te tylko potwierdzają regułę ;) Szkoda nerwów :D

mowilam mu to. On twierdzi ze tego nie robi kiedy jest ze mna. Po tej rozmowie jestem jakas dla niego chlodna i w ogole.. Nie moge jakos tego ogarnac Nie wiem dlaczegoa z tak mnie to boli.

bezczelne spojrzenia są chamskie. obrażają i Ciebie, i osoba na którą Twoj facet sie gapi. Nie kazda dziewczyna ma ochotę żeby jej w dekolt zaglądac albo tyłek oszacowywać. spojrzenia mimowolne są po prostu naturalne. tak naturalne jak spojrzenie na ładny przedmiot, ładnego pieska, cokolwiek ładnego.ja tez sie oglądam na ulicy za ładnymi ludźmi płci obojga :) zastanów się czy on się naprawdę bezczelnie wgapia czy tylko Ci się wydaje i czepiasz się za każde "zawieszenie oka" na dziewczynie. Jeśli nie przesadzasz - odczekaj do okazji kiedy znów ewidentnie to zrobi i NA ŚWIEŻO zapytaj co to miało oznaczac i czemu masz to znosić. na świeżo, żeby nie mógł się wyprzec że nie pamięta, że niby kiedy (bo w sumie to ciężko potem udowodnic że takie coś miało miejsce - mało która osoba by w takiej sytuacji notowała "środa, 9 rano, ulica Grunwaldzka, pod Żabką, obejrzał sie za cycatą blondynką w zielonej miniówce")...

awe1 a jak Ty widzisz ze Twoj facet patrzy na jakas panienke.. ? Nie wnikac taak poprostu olewasz to..?

frufru---dobrze mówisz :)

Kropla -kiedyś denerwowało :) Ale wiesz ,frufru dobrze podeszło do tematu :)

Trzeba rozgraniczyć - czy to takie chamskie gapienie , czy tylko spojrzenie ;)

frufru no dobry pomysl z tym zeby na swiezo mu to udowodnic ale to takie przykre z emusze facetowi zwracac za to uwage. Jakos to taki chyba lekki brak szacunku do mnie. Dzieki za bardzo fajna rade;* Chcialabym starsznie sie umeic tak zdystansowac do tego jak inne dziewczyny..

życiu, arabką, albo muzułmanką, bo oni mają , takie przeyebane podejście do życia.

Kropla - jeżeli tak bardzo Ci to przeszkadza , to masz prawo od partnera wymagać ,żeby tego nie robił :) Powinien uszanować Twoje uczucia .Miłego , spokojnego dnia

nie, wiesz mialam dosc ciezkie decyzje stad moze takie podejscie do samej siebie.. Ale nie chce zeby dziecienstwo mialo taki duzy wplyw na moje zycie.. chce walczyc z tym co "złe"

no wiesz, do tej pory nie musiał sie ograniczać, a stare nawyki cięzko zmienić. tym bardziej nieuświadomione de facto. cierpliwości, wytrwałości i rozsądku Ci życzę. pamietaj - logiczna rozmowa i konkretne argumenty to klucz do tego żeby sie z facetem dogadac. teksty typu "bo Ty zawsze" się nie sprawdzają!!

Powodzenia i więcej wiary w siebie :D

frufru dzieki Ci wielkie za wsparcie i wytyczenie odpowiedneij drogi. Nie wiem jak ja to ogarne ale dzieki;* awe1 - Tobie tez dzieki;* Fajnie ze sa tu tacy ludzie.

Doskonale Cię rozumiem kochana! Ja miałam to samo z moim mężem. On także kiedy np. jechalismy razem samochodem potrafił oglądać się za dziewczynami. I nie były to normalne spojrzenia ale chamskie gapienie się. Bardzo mnie to bolało. Czułam się w jakimś sensie upokorzona. Tym bardziej że należe do atrakcyjnych kobiet. Powiedzialam mu o tym jak sie czuję. A na koniec stwierdziłam że jest to dla mnie upokarzające i jeśli tego nie zmieni to dam mu w twarz po czym wysiądę. Powiedziałam że rozumiem spojrzenia sama się patrzę jak idzie jakś ładna dziewczyna ale co innego bezczelne i chamskie gapienie się. Na mojego akurat to podziałało. Skończyło się oglądanie. Mój facet ma MNIE szanować a takie chamskie oglądanie się to jest przejaw braku szacunku dla kogoś kto akurat siedzi obok np. w samochodzie.

bombkatrombka

msz racje!! Nie chce tak sie czuc i nie chce zeby mnie ranil swoim zachowaniem. Zazroszcze ze rozwiazalas to ze swoim facetem. Tez tego pragne.

Arabii Saudyjskiej , tam wszystkie we szmatach po czubek nosa, będzie się oglądał za chłopcami, głupia babo. Jeśli się ogląda za dziewczynami, to nie ma problemu, problem byś miała , jakby sie ogladał za chłopami, głupia zazdrosna pindo.

Autorko, doskonale Cię rozumiem. Mój facet też czasem tak patrzy.. Wtedy mówię do niego: 'Co, niezła laska, no nie?'. A on odpowiada (że niby na żarty): 'No niezła jest'. To wtedy ja mówię, żeby podszedł do niej, przedstawił się i jak chce to niech się z nią umówi ;/ I odsuwam się od niego i w ogóle jestem obrażona. A on wtedy 'no kochanie, przestań, dla mnie Ty jesteś najważniejsza, inne mnie nie obchodzą, nie chce się z nią umawiać, chcę tylko Ciebie' . Sama nie wiem, czy mam w to wierzyć.. No, ale gdyby tak się zastanowić, to gdyby wolał jakąś inną, to po co mu ja? Zerwałby ze mną. A jednak jest ze mną. Wydaje mi się, że z Twoim facetem jest tak samo. Popatrzy na jakąś dziewczynę, ale to Ciebie kocha. Wiem, że to nie jest miłe uczucie.. powiedz mu o tym. Powinien zrozumieć ;)