Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aska25

PROSZE O POMOC PRAWNA

Polecane posty

Gość aska25

Witam.mam znajomą która prosiła mnie o poszukiwanie informacji na temat czy pracodawca moze wystapic do sadu jezeli kolezanka pracowala bez umowy o prace i została oskarżona o kradzież ( śmiesznej kwoty) i o opuszczenie tej pracy. Czy poprostu pracodawca straszy i rzada tzw latwego zysku pieniazkow. Czy oplaca mu sie oddawac spr do sadu, czy on nie poniesienie zadnych kar jezeli pracowalam nieleganie. Jezeli wiecie cokolwiek wiecej na ten temat to prosze pomozcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska25
rowniez mi sie tak wydaje tylko chce miec pewnosc. Kolezanka Nie ma pieniazkow na porade prawna wiec daltego kieruja ten temat na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1) nie ma dowodu że u niego pracowała 2) za zatrudnienie osoby na czarno może nieźle oberwać od ZUS, US i jeszcze NIK może mu się do firmy wpakować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za durny pracodawca! sam na siebie bata kręci, takie grozby i straszenie to on sobie moze w d.u.p.e wsadzic, na Twoim miejscu wykreciła bym Mu wała, tak ze by sie nauczyl rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszy i to w idiotyczny sposob haha mnie taki by mogl oddac ;).....za jego forse spedzilbym wakacje na Jamajce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze cos ;) znajoma moze powiedziec ze byla swiecie przekonana ze jest zatrudniona legalnie i ze podpisywala listy plac itd :D zakopala by go zywcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whtf
straszy tylko! za zatrudnienie na czarno taka by dostal kare ze by sie nie pozbieral. tacy pracodawcy z daleka od sadow sie trzymaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytytytyty
chce od niej wyłudzić pieniądze na zasadzie " postraszę ją, a może się uda"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whtf
ja na jej miejscu pierwsza bym poleciala do sadu o ustalenie stosunku pracy! dostalaby odszkodowanie a on gowno mialby do powiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toniech ona zacznie go straszyc ;) : nasle na ciebie wsystkie instucje od skarbowki zaczynajac przez zus na sanepidzie i bhp kończac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska25
fakt faktem ze tydzien temu oznajmil kolezance ze wystapi do sadu. myslala ze bedzie cisza a on do niej wydzwania codziennie. z poczatku kolezanka odbeirala telefon, pracodawca rzadal pieniedzy, teraz nie odbiera a on dalej wydzwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech odbierze i powie : wszelkie sprawy ureguluje sad ...prosze nie dzwonic od dzis do mnie bo moge uzyc to przeciwko panu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska25
on bral tez jej dane i nr dowodu osobistego. czy to nie jest jakis jego atutu? dodam tez ze czasem pracodawca przy rozliczeniu podpisywal sie za kolezanke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska25
pracowala 1 tydzien a ta cala sytuacja "straszenia trwa prawie 2 tyg"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze nie chcesz napisac co to za praca, bo mogla bym Ci doradzic co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska25
kolportaz do klienta czasopism. codziennie rozliczano sie z pieniedzy i sprzedanych czasopim. czasem pracodowca podpisywal sie na rozliczeniu za kolezanke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze wytlumacz mi twoje slowa : dodam tez ze czasem pracodawca przy rozliczeniu podpisywal sie za kolezanke. czasem ? jakim czasem skoro pracowala tydzien ? jesli pracowala tydzien to pracodawca dobierze jej sie do doopy ? pracowala na czarno tak ? hehe pracodawca ma 7 dni roboczych na rejestracje ...inaczej mowiac dziewczyna jest na przegranej pozycji o ile to nie prowokacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska25
na 7 dni roboczych pracodowca podpisal sie 3 razy za kolezanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska25
poprostu zeby bylo szybciej dla niego. ona byla osobiscie na rozliczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli to jest robota na czarno i to akurat 7 dni, to pracodawca ma po prostu pecha, bo jesli nie zdazyl zatrudnic to nic a nic nie moze zrobic bo nie ma zadnej umowy, to jest wlasnie ryzyko pracodawcy zatrudniajac kogos na czarno, powinien sie z tym liczyc, w tym momencie zastraszanie niedoszlego pracownika 'na papier' swiadczy tylko o bardzo malej wiedzy pracodawcy co taki pracownik moze mu zrobic, juz same grozby sa karalne, wyludzanie pieniedzy i wszelakie zastrazanie sa na niekorzysc pracodzwcy, wiec jesli pracodawca chce szumiec to niech szumi, ale jak sie za niego wezma wszelkie urzedy, to poniesie zajebista porazke :) prawo pracy zazwyczaj jest na korzysc pracownika i w tym przypadku tez tak bedzie, wiec glowa do gory, wiem ze to zatruwa zycie ale nic Ci nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniliaPyszna
zadzwon do PIP tam udzielaja porad prawnych za darmo caly dzien. ja dzis dzwonilam i wszystkiego sie dowiedzialam od fachowcow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vento
A ja mam pytanie również. Były 4 kolezanki w pracy zrobiły sobie mała imprezę i jedna z nich upiła się do nieprzytomności reszta z nich wpadła na pomysł żeby okraśc ta pijaną były na zeznaniach kłamały z tym że po jakimś czasie znowu zostały wezwane na komendę jedna dalej kłamała przy zeznaniach(dodam że już ma wyrok w zawieszeniu za składanie fałszywych zeznań)druga przyznała się do wszystkiego opowiedziała wszystko dokładnie teraz moje pytanie jakie grożą kary i koszty dla tej która się przyznała?a resztę z tej mądrej grupy jeszcze nie znaleźli więc w sumie narazie są 2 a było ich chyba 4.Tą pijaną zwolnili z pracy za to jak ją zastała szefowa.A ta która kłamała i ma już w zawieszeniu co jej grozi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×