Czy antykoncepcja hormonalna szkodzi zdrowiu ?

Na Wirtualnej Polsce trwa właśnie sonda na temat tego czy antykoncepcja hormonalna szkodzi zdrowiu. Dotychczas zagłosowało 1142 osoby. Na \"Tak\" odpowiedziało 56%. Na \"Nie\" - 36%. Na \"Nie wiem\" - 8%. Tak więc, ogólnie rzecz biorąc składamy się do twierdzenia że hormonalne środki antykoncepcyjne szkodzą kobietom. Pomowodują spadek popędu płciowego, suchość pochwy, zwiększenie się masy ciała oraz niszczą wątrobę.

W odniesieniu do powyższej ankiety. Julia napisała: \"Trułam się przez 7 lat i bardzo załuję swojej głupoty, na razie nie mam powikłań zdrowotnych, ale decyzja o zaprzestaniu łykania tego świnstwa była najmądrzejsza.\" Schorowana napisała: \"Bralam przez 14 lat,dobrzesie czulam i mlodo wygladalam.To wszystko tylko do czasu kiedy przestanie sie je brac.Nie chcieli mi dluzej przepisywac sa przeciez na recepte.Zaczely sie klopoty z miesniami (zanikaly),kregoslupem ledzwiowym (slaba stabilnosc podczas chodzenia),bezsennosc,nadwaga ,bole kolan z torbiela Baker\"a.Co z tego ze czuje sie mlodo skoro byl okres w ktorym moglam przejsc dziennie z wysilkiem 300metrow.Jest czas aby pozwiedzac i spokojnie zyc a nie mozna.I wszystko po to by glupim chlopom dogadzac.Nie warto poswiecac swojego zdrowia.Lepiej zfundowac sobie dobra spirale i nie truc sie.\"

yes :)

tzn. moze ale nie musi :)

leki brane nieodpowiednio, a wypowiedzi świadczą, o wyjątkowej głupocie niedoucznych idiotek Istnieje około 16 lekow antykoncepcji hormonalnej i po przebadaniu kobiety lekarz odpowiednie dobierze, mając na uwadze skutki uboczne. Wypowiedzi pochodzą od głupich bab słuchających radio maryja, nie mających pojęcia o antykoncepcji hormonalnej

Hormonalne środki antykoncepcyjne zawsze są szkodliwe gdyż przyjmując je, kobietami utrzymuje w swoich organiźmie nienaturalnie wysoki poziom hormonów kobiecych (progesteronu i estrogenu). Rozejrzycie się po dziale Kafeterii poświęconemu antykoncepcji. Wypowiedzi piszących tam kobiet to jeden wielki krzyk rozpaczy. http://f.kafeteria.pl/forum.php?id_f=9&start=40&nag=0 Szprycują się wszystkim po kolei, a później zaczynają dziać się z nimi dziwne rzeczy których nie rozumieją i proszą o pomoc.

Dzisiaj jestem już zmęczony ale jutro spróbuję znaleźć coś na temat wpływu antykoncepcji hormonalnej na rozwój dzieci kobiet które ją stosowały. Dobranoc.

Jezu co za bzdury... każdy lek ma trzy rodzaje działania - terapeutyczne (czyli to co ma robić), uboczne (czyli to co się siłą rzeczy pojawi, bo po prostu musi) i niepożądane (czyli to co nie powinno się pojawiać, a pojawia na skutek osobniczej reakcji na lek). w przypadku hormonów działanie terapeutyczne jakie jest wszyscy wiedzą, uboczne to oddziaływanie na wątrobę (WSZYSTO co jest zażywane doustnie przechodzi przez wątrobę i na nią oddziałuj!! ale jak tak o nią dbacie to wezcie pod uwagę ze bardziej jej szkodzi alkohol i niewłaściwa dieta...) i podniesienie ciśnienia krwi, a niepożądane to np suchość pochwy i spadek libido. działan ubocznych nie da się wyeliminowac, natomiast działania niepożądane jak najbardziej powinno się - tylko nalezy to zgłosić lekarzowi... nie ma preparatu który by nie miał działań ubocznych i niepożadanych. nawet głupie wapno moze rozwalić nerki. lek jest badany pod kątem nei tego żeby nie szkodził ale żeby korzysci z jego stosowania znacząco przewyższały niekorzyści. wiec skoro dopuszczono je do obrotu i w ogóle zarejestrowano jako preparaty lecznicze, to znaczy że bardziej jednak pomagają niż szkodzą. to co napisała Schorowana akurat zasadniczo nijak się ma do działań ubocznych ani niepożądanych antykoncepcji hormonalnej. ale grunt to mieć kogo o swoje zdrowie obwinić. Co do utrzymywania jakichś nienaturalnie wysokich poziomów hormonów itd i "bomb" hormonalnych" - zanim się zacznie gadac głupoty, sprawdzcie sobie ile średnio dziennie organizm kobiety produkuje hormonów własnych, a ile dostaje w tabletce. zdziwko bedzie... Hormonalne środki antykoncepcyjne nie chronią przez chorobami przenoszonymi droga płciową, ale to oczywiste - przed chorobami chroni tylko to co stanowi bezpośrednią barierę, czyli prezerwatywa (choc i to nie zawsze). nie chronią przed chorobami nie tylko hormony, ale także metody naturalne, stosunek przerywany, globulki i inne bajery. każdy nawet srednio myślący człowiek to rozumie. Nowotwory piersi i szyjki macicy to tzn nowotwory estrogenozależne. kazda suplementacja estrogenów moze indukowac raka. INDUKOWAĆ - czyli aktywować stan istniejący biernie, nie WYWOŁAĆ czyli stworzyć stan nieistniejący. ale tak samo moze podziałać stan bardzo naturalny w którym podwyższa sie poziom estrogenów czyli ciąża... korzyść z tego taka że kobeity biorące hormony pozostają pod opieką lekarską i problemy teog typu są bardzo szybko wykrywane, z reguły w stadium zupełnej wyleczalności. lepsze to niż współżyć bez hormonów i iść do ginekologa raz na 20 lat... poza tym - skoro piszesz że wywołują raka tego i tego, to czemu nie napiszesz ze chronią przed rakiem jajników, rakiem endometrium, osteoporozą?... trochę obiektywizmu moze?... :) "Tylko" 98%?? Toć to jeden z najwyższych wskaźników :)

oczywiści, że szkodza. W końcu są to sztuczne hormony- tak na prawde organizmowi nie potrzebne! No dobroczynnie na pewno nie działają :)

777-X ech ameryki nie odkryles ja o tym ze pigulki niszczą zdrowie wiedziałem od dawna mało tego powodują ze zwiększa sie prawdopodobieństwo komplikacji w ciąży np: oraz rodzenie trojaczków, ( zdrowa kobieta rodzi jedno dziecko)upośledzonych dzieci z wadami itp... :o :)

oj przesadzacie troche dziewczyny! tabletki sa na tyle nowoczesne i bezpieczne i jezeli nie bedziecie stosowaly samowolki przy braniu (kompleksowe badania u lekarza, dobor odpowiednich do organizmu tabletek) te wszystkie czarne wizje ktore tu snujecie maja nikle prawdopodobienstwo wystapienia. poza tym osobiscie znam kobiety (w tym ja) ktore braly tabletki i urodzily zdrowe dzieci. mam kilka kolezanek ktore glosza wszem i wobec, ze tabletki to samo zlo, tymczasem u podstaw ich teorii lezy zwykla niewiedza i chec zaoszczedzenia pieniedzy. fakt - hormony do najtanszych nie naleza, ale przeciez mozna z recepta obejsc kilka aptek, porownac ceny, znalezc najtansze. ja tak zrobilam i oszczedzam na tym naprawde spore pieniadze. dla zainteresowanych yaz ktory biore najtanszy jest obecenie w aptekach dbam o zdrowie. wiec bez przesady z tymi czarnymi wizjami, bo niepotrzebnie straszycie mlode dziewczyny, a pozniej dramat bo w ciaze zaszla, a bala sie porzadnie zabezpieczyc...

Mają dobry wpływ na organizm, tylko kiedy ma się problemy hormonalne, np hiperprolaktynemię i inne zaburzania. I wtedy tylko je akceptuję. Po co zdrowa kobieta ma sobie niszczyć wątrobę, nerki? obecnie kobiety są świadome swojej fizjologii i metody naturalne skutecznością zbliżone są do tych sztucznych. Ja sama stosuję metodę termiczną i jestem zadowolona. Zastanawiam się tylko nad kupnem komputera cyklu takiego jak cyclotest

Zgadzam się z poprzedniczką. NPR jest najlepszy ! ;p a jeśli chodzi o skuteczność, to z takimi wspomagaczami jak mówisz czyli np Cyclotest, jest porównywalna z hormonami :)

wiecie dlaczego nie istnieje antykoncepcja hormonalna dla mężczyzn ? Bo żaden facet nie będzie narażał swojego zdrowia, wie, że i tak może mieć sex bez tego. Jak nie z tą to z inną. To kobiecie zależy, aby mieć i zatrzymać przy sobie własnie tego faceta.Nie jest to moja teoria - czytałam o tym.

Ja biorę tabletki od urodzenia dziecka. Faktycznie - moje potrzeby sexualne się zmiejszyły, ale ... wolę brać tabletki niż ryzykować zajście w ciążę, ponieważ w obecnej sytuacji nie możemy sobie pozwolić na kolejne dziecko. Gdyby mó mąż mógł brać tabletki, to ja bym chętnie ze swoich zrezygnowała.

jasne

Tak i to w duzo przypadkach .

w produkcji tabletek koncernom chodzi głównie o zysk, więc jest im nie na rękę prawda o tabletkach hormonalnych. A że niszczą zdrowie, to wiadomo nie od dziś.

Wszystko, co nienaturalne niszczy zdrowie.

czy szkodzi? niekoniecznie. Na pewno zaburza naturalną gospodarkę hormonalną kobiety, przez co przy niektórych uwarunkowaniach genetycznych zwiększa ryzyko nowotworów. Mniej więcej tak samo jak z paleniem - jednego zabija szybko, inny dożyje setki. Spytajcie rzetelnego ginekologa.

Witam, nigdy nie stosowałam hormonów (raczej kalendarzyk+ problemy z tarczycą) i od 13 lat stałego współżycia nie zaszłam w ciążę. Teraz jestem zdecydowana na nie posiadanie dziecka i zdecydowałam się na plastry. Masakra! Ciągły ból podbrzusza, zawroty głowy, deprecha, wahania nastroju, opuchnięcie- mam dosyć! Libido jest w skali 1-10 na dużym minus 5. Do tej pory miałam: bardzo regularne cykle, słabe krwawienie, chociaż bardzo bolesne, wszystkie etapy cyklu wyraźnie zarysowane (podczas owulacji czułam, że mogę przenosić góry), tylko kilka dni przed okresem czułam ZNP a teraz od ponad tygodnia czuję jakby za godzinę zaczął się okres, co jest gorsze od ZNP. HORMONY MAJĄ WPŁYW NA ORGANIZM!!! Chyba zrezygnuję i kupię komputerek.

Pierwsze słysze ze tak jest. Ja osobiscie zdecydowałam sie na metode antykoncepcji - wkładkę hormonalną Levosert. Nie mam zadnych objawów ubocznych, zawsze wszystko jest dobrze.

Bo idealna antykoncepcja to brak antykoncepcji. Taka byla idea, kiedy wynaleziono preparat RU486 umozliwiajacy bezpieczna aborcje farmakologiczna. Kobieta nie stosuje zadnej antykoncepcji, a w przypadku gdy okres spoznia sie o 2 tygodnie, bierze tabletke i dochodzi do przerwania ciazy. Taka metoda ma najmniej szkodliwych skutkow ubocznych dla zdrowia. No ale wiadomo co powiedza talibowie roznych wyznan na cos takiego, wiec wynalazcy preparatu pisali o tym tylko w pismach medycznych, w zyciu to nie przeszlo. Nawet sam preparat produkowany jest w Chinach z obawy przed bojkotem.

dla mnie idealna antykoncepcja to taka, która jest skuteczna, dla mnie bezpieczna i jeszcze dająca zwyczajnie komfort użytkowania. aktualnie mam wkładkę hormonalną i wyniki mam wszystkie super

Jedyna nie szkodliwa antykoncepcja to kalendarzyk i prezerwatywy raszta szkodzi niektóre po wielu latach dopiero pokazują że masz problem zdrowotny. Nam doradził ginekolog podczas jednego z badań cieki na pytanie męża bo mąż jest zawsze przy każdym badaniu cipki i wspierał porody. Nie jestem zacofana i tepa by wstydzić się męża przecież wszystko u mnie już widział! !!

09,57 jestes psychiczna

a stosowałaś te wszystkie metody, że takie wnioski wysnuwasz? bez sensu takie gadanie, aby pogadać. czym jest Twoje słowo przeciwko mojemu, kiedy ja faktycznie mam założoną wkładkę hormonalną i czuję się świetnie,a Ty dalej używaj prezerwatyw. nikt Ci nie broni, tylko nie mieszaj z błotem jeśli nie masz pojęcia

mam wkładkę hormonalną levosert od ponad roku, czuję się świetnie, żadnych infekcji, problemów. okres mniej obfity, mniej boli, wyniki super. znalezienie minusów byłoby bardzo trudnym zadaniem :P

Każda tabletka szkodzi przede wszystkim wątrobie !!! A niektóre powodują raka! !

Działają zakrzepowo, mogą doprowadzić do zakrzepicy nabytej - o tym nikt nie pisze. Dlatego każda kobieta powinna 2x do roku robić badania krwi w tym kierunku, a nawet zrobić badania na mutacje genetyczne w kierunku trombofilii.