Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaglubiona

Jak rozpoznać czy to jest miłość czy to jest kochanie?

Polecane posty

Gość zaglubiona

Otóż moim problemem jest fakt iż sama nie wiem co czuje.. Gdy zwalalil mi sie świat(po zerwanych zareczynach)..przez ok 3 miesiące żyłam jak roślina.Poprostu na nic nie miałam ochoty,nic mnie nie interesowało,poprostu siedziałam w domu,płakałam i tęskniłam za byłym.14 lutego weszłam na jeden z czatów i zaczełam rozmawiać z Nim.Miał podobny problem do mojego..bo jego kobieta zdradzila go,wykorzystała i zostawiła.Wymienilismy sie nr gg.Od 14 lutego dzien w dzien, a właściwie noc w noc rozmawialiśmy do 2-3 nad ranem przez gg.Namawiał mnie na spotkanie przez ok 2 miesiące.W koncu uległam.Spotkanie jak spotkanie..nadal tęskniłam do byłego(nawet potrafiłam przy nim płakać za byłym).Na 4 naszym spotkaniu poszlismy razem do łóżka(Sama siebie nie poznawalam).Myślałam,ze po tym fakcie mnie"oleje",ale On nie,a wręcz przeciwnie.Spotykamy sie praktycznie codziennie..Czasem pójdziemy ze sobą do łóżka,zwierzamy sie, rozmawiamy, poprostu poznajemy siebie.. JA przy nim odzyłam, chce mi sie wychodzic,żyć.. On mowi że przy mnie zrozumiał,że znowu moze być szczęśliwy(a juz myslał,ze nie po zdradzie swojej byłej) Chciałby być ze mna.. Ja przy nim czuje sie wyjątkowa,moge być soba,uśmiecham sie.. Ale jesli jest rozmowa o zwiazku to milcze..Boje sie cokolwiek powiedziec.. Nasze relacje wyglądaja i tak jakbysmy byli parą.. ale ja jednak sie boje z nim związac, boje sie ze to cos zmieni.Dobrze mi tak jak jest,ale On chce czegoś więcej.Jestem wygodna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś wygodna. Potrzebujesz więcej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubiona
też tak sądze, Ale z dnia na dzień czuję,że On więcej ode mnie oczekuje.. Wczoraj prosił mnie,że jak tylko stwierdze,Że to nie to,albo jeśli ktoś pojawi się wmoim życiu to mam odrazu mu to powiedzieć,zeby nie robił sobie nadzieii Nie chce go ranić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mu wytłumacz w czym rzecz, powiedz, ze go bardzo lubisz, ze z tego moze cos byc, ale jeszcze nie zdążyłas odetchnac od ostatniego zwiazku i boisz sie tak szybko na nowo angazowac, on powinien to zrozumiec i dać wam czas. Bądź z nim szczera a wtedy na pewno go nie zranisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklanka wody dla urody
myśle, ze dla ciebie jest za wcześnie na jakieś deklaracje ale musisz wiedzieć taką rzecz: zakochanie to uczucie, miłość to postawa, lepiej to zrozumiesz na przykładzie, wyobraź sobie że wydarzy sie jakaś tragedia (obojetnie jaka: on wplątuje sie w mafijne porachunki, albo ma wypadek samochodowy, wykrywają u niego raka mózgu, czy też ma amputowaną kończynę) i pomyśl czy w takiej sytuacji potrafiłabyś trwać przy nim, znosić jego humory, narzekania, strachy czy co tam jeszcze i już wiesz czy to jest miłość czy tylko (za)kochanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubiona
rozmawiam z nim szczerze. Ale zastanawiam sie co on własciwie do mnie czuje.. Jeszcze tak niedawno mowił,że kocha swoją była ..Teraz mowi,ze Ona dla niego nie istnieje i to zamknięty rozdział jego życia.Zastanawia mnie to..bo skoro mu tak szybko "miłość" do niej przeszla..to Czy z czasem nie przejdzie mu tak szybko jak przyszło uczucie do mnie?! Proponowałam mu romans, nie chce iść na taki układ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklanka wody dla urody
z tego co napisałaś, to ty też masz za sobą przynajmniej jeden poważny zwiazek, i wypłakiwałaś sie przed nim(!) on pewnie ma te same wątpliwości wzgędem twojej osoby co ty względem niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubiona
No właśnie.. My we wszystkim mamy tak samo , jakby bratnia dusza.. Podejśćie do świata,zainteresowania itd itp. Tylko chodzi mi o to,że ostatnio jakby zaczął bardziej naciskać.. Mowi,ze boi sie mnie stracic, ze ktoś sie pojawi w moim życiu,albo że wróce do przeszłości(tzn. do mojego byłego)...ale też mowi,że gdyby mogł teraz ze mną być to by był.. Chociaż zna moje uczucia i sytuacje... Teraz nie mam zbyt ciekawej sytuacji materialnej,chce mi pomagać, ale ja tego nie chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklanka wody dla urody
to jest chyba ten moment gdzie musisz podjąć jakąś konkretną decyzję wóz albo przewóz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubiona
No właśnie tego sie obawiam .. I nie wiem jaka decyzje podjąć.. Dobrze mi z nim , ale tez wydaje mi sie, ze podswiadomie czekam aż mój były sie do mnie odezwie..;/(chociaż gdyby sie odezwał nie przyjełabym go;/) Mi sie wydaje, ze boje sie tej odpowiedzialności.. Ale dezycje jakąś trzeba podjąć..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklanka wody dla urody
nikt za ciebie tego nie zrobi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubiona
Skurwysyn ?? ??? Nic takiego mi nie mowił. Jak już to jesli cos poroponuje.. i ja jestem na nie .. to mówi ze nie będzie nalegał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skurwysyyyyyyyyyn
ty sama niby grasz?lama jestes taka sama tylko po jaki huuuuuuj ty mnie w to mieszasz co ty kuuuurwa odemnie chceesz wez ty mi daj swiety spokoj,na huuuuuj wogle przyjezdzalas i sie gapilas jak sroka w gnat ze malo na ulice nie wyszlas,za krutka jest i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubiona
Czy Ty jestes normalny ???? Chyba ci sie osoby pomyliły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubiona
No właśnie wiem,ze nikt tego za mnie nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heheł z duliny
testy ciążowe są w każ∂ej aptece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skurwysyyyyyyyyyn
wlasnie o to chodzi ze w ostatnim czasie nie jesetm normalny, mam kurwa taki metlik ze se miejsca znalezc nie moge, bo kurwa nie moge przestac myslec o takie jedenj co sie ze mna bawi jakbym byl jakims pierdolonym krolikiem doswiadczalnym ze swoja zgraja niby przyjaciol,ktorzy jak co do czego przyjdzie to kopna ja w dupe,ze nie bedzie wiedziala w ktorym kierunku leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklanka wody dla urody
mówią jeszcze: ryzyk fizyk :) powodzenia w każdym razie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skurwysyyyyyyyyyn
i huuuuuuuuj ze myle osoby,bede chcial to se tu bede pisal co bede chcial i huuuuuuuj ci do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubiona
To nie możesz poprostu z nia porozmawiać, powiedziec jak sie czujesz itd?.. Sluchaj ja z nim rozmawiam szczerze .. nie gram z nim w jakies gierki .... Tobie chyba tez by sie ptrzydala szczera rozmowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubiona
Szklanka wody dla urody .. Dziekuje ...poczekam jeszcze troche .. Jeśli będzie się paliło to podejme jakąś decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skurwysyyyyyyyyyn
juz widze jak sie wyprezylas i stoisz dumna mowiac patrzcie jaki debil co on wyprawia moze sie z niego posmiejemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhhjk
głupio postawione pytanie w temacie. Miłość i kochanie to to samo. Jak chciałaś zacytować poetę, to powinnaś napisać "czy to jest przyjaźń, czy to już kochanie". I ten nick - zaglubiona, a może zagubiona? Do słownika języka polskiego radzę zaglądnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubiona
jhhjk Fakt może temat niezbyt trafiony w tematyke .. A co do mojego nicku to tylko nick, a nicki można mieć jakie się chce..a ortografia nie ma w nicku nick do .rzeczy .. Skurwysynie .. Nie śmieje się z niego,bo nawet nie mam z kim..Rozmawiam tylko o nim z moja najlepsza przyjaciółką..Ona twierdzi,ze powinnam spróbować z nim stworzyć cos "trwałego" .. A jeśli ta Twoja Panna sie z Ciebie smieje to Ci wspolczuje .. pewnie ma z 15 lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×