Jak to w końcu jest z tą CZAPKĄ i zakrytymi USZAMI w ładną pogodę u niemowalaka?

nasrane macie fest nie mowi sie " na dworzu" tylko - na dworze !!! ;)

młody jest z tzw zimnego chowu hehe Urodził się w zimie, w domu zbyt ciepło nie mamy bo nie lubimy. Na spacerze na wiosnę miał czasem zimne rączki, czapkę też ale jak miał 5 mies a był upał to tylko kapelusik. Nigdy nie mielismy problemów ze zdrowiem, nie zna antybiotyku. Wyjątek to grypa jelitowa czyli jakis wstrętny wirus ale płuca, oskrzela i ogólnie ok katar go nie łapał, uszy zawsze zdrowe. Teraz lata czasem bez czapki chyba że bardzo wieje. Nie mogę znieść jak mamusia otula kocykiem bo jest +20 stopni a dziecko ma chłodne ręce! Litości! mój miał czasem po spacerze z tatusiem ręce jak lody i nic mu nigdy nie było! Pozdrawiam mamy od "zimnego chowu" :-)

oj przestancie! przewiane ucho mozna wyleczyc! ja sobie wycieram po prostu hah czyms suchym nie mokrym bakterie lubią wilgoć! i nie trwają całe życie to bzdury mozecie o tym zapomniec to trwa pare dni a w gabinecie u lekarza pare minut! nie rozbawiajcie mnie takimi pierdolami co za glupi temat : .