Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiermessen

Moi teściowie nie znają swoich obowiązków, wszystko przez moją szwagierke

Polecane posty

Gość fiermessen

Mamy z mężem dwoje dzieci córeczke i młodszego o rok synka, oboje z mężem pracujemy. Ja prowadze własny zakład fryzjerski a mąż ma własny zakład samochodowy. Teściowa odmawia mi pomocy nad dziecmi, twierdzi że możemy sobie zatrudnic kogoś do pomocy :( Teściu również powtarza to samo, mówi że powinniśmy sobie sami radzic, a jak radzic? Siostra mojego męża jest w innej sytuacji, urodziła nieślubne dziecko, i moi teściowie poświęcają jej synowi więcej czasu niż moim dzieciom. Tłumacząc swoją ukochaną córeczke w różny sposób, że ona jest sama, że jej należy się pomoc, że ona jest wykształcona, że ona musi zrobic kariere. Jednak jej żeby zatrudniła sobie kogoś do pomocy nie oferują. Gdy kiedyś wykrzyknełam siostrze swojego męża by poszła do ojca swojego bękarta o mało bym od niej w twarz nie dostała. Na dodatek mój teściu powiedział do swojego syna by utemperował swoją żone. Nie moge uwierzyc własnym oczom że teściowie tak mówią. Druga sprawa że moi rodzice nie chcieli tego małżeństwa i chyba mieli racje, przez swojego męża straciłam z nimi kontakt. Mam już wszystkiego dosyc. Jak się zachowac w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto ci powiedział że teściowie
mają miec swoje obowiązki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak słów poprostu
jestes niewykształconą tempą zazdrosną krową i musisz pogodzic sie z tym ze matka zawsze chetniej pomoze swojej córce jak przybłędzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaczerwona
Ty chyba jakas niepowazna jestes. Masz swoj zaklad, mezulek tez wiec pewnie macie kupe kasy. Nie stac cie na opiekunke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ci tak co bys chcial wiecej masz wlasny zaklad maz tez wiec stac cie na nianie.oni nie maja zadnego obowiazku ci pomagac to sa twoje dzieci i ty masz sie nimi zajmowac.i jakim prawen nazywasz dziecko szfagierki bekartem.jestes bez wychowania pustaku jak tak mozna nie winne dziecko nazwac.zajmij sie swoja dupa i swoimi dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiermessen
po prostu mam żal do nich że bardzo mało poświęcają uwagi moim dzieciom, robią to bardzo rzadko. Gdy kiedyś powiedziałam im że ja i mój mąż chcemy wyjechac na dwa miesiące do angli, na wakacje ale bez dzieci odmówili mi tego. Siostra mojego męża ciągle gdzieś wyjezdza a jej dziecko zostaje przy nich. To chyba jest nie sprawiedliwe, w czym moje dzieci są gorsze od jej dziecka? nie umiem tego pojąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo bo takich glupich nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez urazy. Przyznam teściom rację :) Mają rację, że nie chcą być nianią "Waszego Owoca" :p Powiedzieliście TAK - i to WASZA sprawa Wasze życie, Wasze dziecko. A szwagierkę zostaw w spokoju - to Jej rodzice, Ich chęć i wola do zajmowania się dzieckiem. Zatrudnij opiekunkę - nianię i po krzyku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsgfvfr
a twoi rodzice???czy tylko teście mają pomagać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obowiązek to oni mieli wychować swoje dzieci, a pomoc w wychowywaniu wnuków to już nie obowiązek tylko ich dobra wola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściowie ani rodzice nie mają obowiązku pomagać przy wnukach. Pomagają córce, bo jest sama, sama musi zapracować na dziecko, sama je wychowuje. Nie dziwię się Twojej szwagierce, bo ten tekst był bardzo nie na miejscu. Pomyśl, każdy popełnia błędy, urodziła nieślubne dziecko - trudno, stało się, ale to nie znaczy, że jest od Ciebie gorsza. Nie masz prawa wymagać od teściów, by zajmowali się Twoimi dziećmi, nie masz prawa wypominać szwagierce, że ma nieślubne dziecko i nazywać to dziecko bękartem, to bardzo poniżające określenie. I mam nadzieję, że to dziecko tego nie słyszało. Jest takie stare powiedzonko: "synowa to nie rodzina", które w wielu przypadkach - w Twoim też - sprawdza się doskonale. Nie dziw się, że teściowie wolą pomagać własnej córce. Ja wiem, Twoje dzieci są dziećmi ich syna, ale mimo wszystko Was jest dwoje, szwagierka jest sama. Jest wiele takich małżeństw jak Twoje i jakoś sobie radzą, mimo że pracują zawodowo. Trochę myślenia, odrobina organizacji i wszystko się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z
Angel from hell -jak mozesz wyzywać niewinne dziecko ale z 2 strony co sie dziwic w koncu to nieokrzesana fryzjerka jak to sie mowi swinia do pałacu nie wejdzie,towje dzieci ,twój obowiazek,twoja sprawa tesciowie wychowali ci męza powinnas im byc wdzieczna lafiryndo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiermessen
Obydwoje z mężem mamy swoje zakłady, przynoszą dochody ale na co nam opiekunka skoro teściowe mogą pomóc. Nie, nie mieszkamy z teściami tylko blisko ich domu, ich córka mieszka z nimi, i też ma pieniądze na opiekunke, nawet bardziej niż my bo jest prawnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 zaklady macie a mieszkacie z tesciami???????????// i po drugie jak mozna dzieci zostawic na 2 miesiace i jechac na wakacje no kurwa jak :O szok sama sie zajmij dziecmi.widac,ze je masz i myslisz,ze tesciowie beda je wychowywac nie to ty jestes matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze wstydu bym spłonęła prosząc teściów o opiekę nad dziećmi w trakcie MOICH I MĘŻA wakacji ... Rodzina - to nie wakacje 😭 Dziadkami się bywa a rodzicamii się JEST !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsgfvfr
raz jeszcze pytam - a Twoi rodzice????? skoro oni nie chcą pomagać to czemu teściowie mają chcieć???? chyba to jasne że prędzej pomogą swojemu dziecku ( córce ) w dodatku samotnie wychowującemu dziecko niż synowej bo pewnie widzą twoją większą rolę w wychowywaniu dzieci niż syna a ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też pomyślałem, że to prowokacja, ale kto wie? Może takie okazy chodzą po ziemi? ;) Jeśli zawsze jesteś taka miła dla teściów to nie dziwne, że nie chcą Wam pomóc. Sorry, ale 2 miesiące uwiązania z cudzymi dziećmi to żadna frajda. Z Twojej wypowiedzi wynika, że nie chodzi Ci o stosunek teściów do dzieci, tylko o to, że szwagierka sobie od swojego dziecka może odpocząć, a Ty nie i tu Cię boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na co opiekunka ? hahah faktycznie :D jeszcze by chciala kase za opieke ? :O a wiadomo nie od dzis ze najwiekszymi sknerami sa Ci ktorzy maja najwiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomijając fakt,że teściowie obowiązani nie są, a że pomagają córce to jest ich własnym-powiedzmy- życzeniem, to nadal twierdzę,że teściów powinno się widzieć podczas spędów rodzinnych, im krócej tym lepiej i nic ponad a żal jest uzasadniony,bo podejrzewam,ze autorce bardziej chodzi o stosunek dziadków do wnuków i ich różnicowanie, a matka zawsze będzie wyczulona na gorsze traktowanie swoich dzieci jak podrosną będą Ci opowiadać dowcipy o teściowych, a pani babcia będzie się pienić rozżalona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiermessen
Nie mieszkamy z teściami, tylko niedaleko ich domu. Tak wy byście się ze wstydu spaliły gdybyście musiały jechac na wakacje i prosicie teściów o pomoc. A ich córka co jakiś czas tak robi, jeszcze zmyśla że jedzie tam w sprawach słóżbowych. Oni oczywiście jak idioci jej wierzą. Jej syn wtedy zostaje z nimi. I co wy na to? chyba widzicie różnice, ja przynajmniej powiedziałam teściom prawde, że chcemy jechac na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodziłaś dzieci -nie ważne ile, ale -----> jesteś matką - wiesz jakie masz obowiązki ? Czy karmienie piersią było obowiązkiem Twojej teściowej lub mamy ? Szczerze mówiąc to taką synową jak Ty - będąc na miejscu mamy Twego męża - potraktowałabym identycznie :D - kopnęłabym w nadęty zadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana jak cholera
współczuje twoim teściom takiej synowej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiermessen
To nie jest prowokacja, ze swoimi rodzicami nie utrzymuje kontaktu ponieważ nie byli nawet na moim ślubie, nie akceptowali mojego męża a gdy byłam w ciąży to jak zadzwoniłam żeby im o tym powiedziec to moja matka powiedziała mi że nie może uwierzyc że po raz drugi marnuje sobie życie, raz wychodząc za mąż za tego człowieka bo go nie lubili, drugi raz rodząc mu dziecko i chętnie da mi pieniadze by ono się nie urodziło.Tak, boli mnie to że moja szwagierka spokojnie może odpoczac sobie od dziecka i to wyróżnianie dzieci nie jest dla mnie przyjemne. Mój tesc kazał mnie utemperowac swojemu mężowi, bo nie mógł zniesc tego że powiedziałam prawde, no ok. może nie powinnam tego robic, ale takie coś mocno wyprowadza mnie zrównowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MATKA 5 LATKA
JESLI za 1200 lat trafi mi sie taka synowa to powyrywam jej najpierw kudły ze łba a pozniej nogi w dupy.:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×