Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiermessen

Moi teściowie nie znają swoich obowiązków, wszystko przez moją szwagierke

Polecane posty

Gość A ta sie uparła i chowaj jej
dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiermessen
To wytłumacz mi czemu nie powiedzą oni tego swojej córce,że dziecko jest jej i tego z kim je sobie zrobiła?? Tylko są przeczuleni na to jak zaczynam co kolwiek poruszac na jej temat lub jej dziecka. W końcu powinni pomóc również przy naszych dzieciach, jednak nie pchają się do tego, są momenty kiedy z nimi siedzą ale zdarzają się takie kiedy tego odmawiają. A swojej córce do pomagali od momentu narodzin jej dziecka. Nie rozumiem jak można byc aż tak podłymi ludźmi jak oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko niebieskiego pana
co z ciebie za matka bez dzieci na wakacje i to na 2 miesiace, wstydzila bys sie to w ogole pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdbdbng
już Ci tłumaczę - BO TAK IM SIĘ PODOBA a mogą robić jak chcą, bo wbrew temu co piszesz niczego nie powinni!!! mogą nawet 100% opieki nad synem córki sprawować a nad waszymi zero i mają do tego święte prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiermessen
Dzieci mam zamiar ja wychowywac, ale uważam że pomoc się nam od teściów należy, w takiej samej mierze jak siostrze mojego męża. Złości mnie to, że moje dzieci są nie co inaczej traktowane, a tamten chłopiec jest ich ukochanym wnuczkiem, któremu na wszystko pozwalają. Często jest tak że gdy jesteśmy u nich to na moje dzieci krzykną, szczególnie tesc a na tamto dziecko nigdy nie słyszałam by kiedyś dostał od nich ochrzan. Jak wy byście się czuły na moim miejscu? chyba też by was to wkurwiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliowa
Widocznie nie kochaja ciebie wraz z przychówkiem Wcale się nie dziwię, też bym ci reki nie podała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbkuk
A Ty idiotko pewnie kochałabyś każdego, kto skrytykowałby Twoje dziecko? Zrozum, jeśli Ty wyjeżdżasz do nich z krytykowaniem ich córki dziecka tej córki to się nie dziw, że Cię nie lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdbdbng
może go bardziej lubią bardziej kochają i maja do tego swoje powody??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciebie na serio trzeba
utemperować !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja droga :) Niewiem dlaczego nazywasz ich podłymi ludźmi. Owszem, może być tak, że ze względu na niechęć do Ciebie "przelali" trochę złych odczuć na dzieci. Aczkolwiek nie wierzę w to ! Uważam, że Twoja ocena względem teściów jest NIESPRAWIEDLIWA. ONI nie mają obowiązku względem Twoich dzieci i dopóki tego nie zrozumiesz nici z porozummienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reproduktorka
Jak mam siwe uchronić przed taką synową????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do swoich rodzicow
powinni kochac twoje dzieci bardziej w koncu jestes ich corka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiermessen
pół biedy jesli chodzi o to czy mnie lubią czy nie? bardziej denerwuje mnie to że wyróżniają jedno dziecko kosztem moich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdbdbng
no i dobrze, maja prawo mieć w doopie twoje bachory twoi starzy mieli rację - mogłaś usunąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogrązona---
Boże obym nigdy nie spotkała na swej drodze kobiety takiej jak autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiermessen
do swoich rodziców, tak pójde i co potem?, moje dzieci mogą tam również byc źle potraktowane ponieważ już raz matka powiedziała mi za pierwszym razem gdy zaszłam w ciąże, nie podobał jej się mój mąża, potem moja ciąża i chciała dac pieniądze na usunięcie. nigdy ni pozwole na to by moje dzieci zostały upokorzone przez swoich drugich dziadków. Tesc mi raz też mi nie raz wypominał że wole robic sobie z paznokciami po kilka godzin niż dziecmi się zając a gdy ja poruszam temat jego ukochanej córeczki gdy coś do mnie mówie to z nienawiścią na mnie patrzy, raz nazwał mnie prawie suką. Tylko się powstrzymał. Nie chodzi mi o to, by wyrzekli się tamtego wnuka ale skoro zajmują się nim to przy okazji niech się zajmą moimi dziecmi i traktują je tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbegfhgtrhryjty
zrozum - TWOICH DZIECI NIE CHCIELI NA ŚWIECIE RODZICE ICH MATKI!!!! są więc gorsze od najgorszych!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żołnierzyk listopadowy
Mam nadzieję że to prowokacja, bo inaczej to szczerze współczuję dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiermessen
niby w czym są gorsze że by miały byc tak traktowane, z jakiej racji wyzywa się moje dzieci od bachorów? one też odczuwają brak miłości ze strony dziadków, a nic nie sa winne. Ja uważam że wszystkie dzieci powinny byc tak samo traktowane, skoro kochają syna córki który z głupoty własnej matki nie ma ojca to dlaczego moich dzieci nie mieli by traktowac również dobrze. I tak samo się nimi zajmowac. Owszem mam zakład i dosc krótko w tym zakładzie pracuje ponieważ mam jeszcze jedną pracownice, właściwie to jestem tam 6 czy 7 godzin dziennie. Mój mąż pracuje troche dłużej bo od rana, więc czy dla teściów byłby taki problem by zabrac dziecko na te pare godzin dzieci do siebie, chyba nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeczytalam wypowiedzi autork
I stwierdzam iz calkiem normalna to ona nie jest......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggergrghethryj
w tym są gorsze że wyszły z pipy takiej debilki jak ty!!!! zresztą już fakt, że twoja stara ich nie chciała świadczy o tym jak mało są warte!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cos sie tak akurat tesciow
Uczepila??? nie ma sie komu zajac twoim pomiotem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze słysze :O :O :O :O że dziadkowie mają obowiązek zajmowania się wnukami :O :O tyś chyba na głowe upadła :P :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto, uspokoj sie!!! dla dziecka to nie trauma, jak dziadek bardziej lubi innego wnuka- to on nie pala najwieksza miloscia do dziadka i tyle w mojej rodzinie bylo podobnie- dzieci corki byly przez dziadkow uwielbiane, dzieci syna - czyli ja i moja siostra- na dalszym planie dla mnie to byli dziadkowie, rodzina i tyle, bez entuzjazmu, moja Mama takiej uwagi na to nie zwracala teraz jestem dorosla, sentymentu do dziadkow moze nigdy nie mialam,ale jakos znaczenia to dla mnie nie ma a to ja i moja siostra opiekowalysmy sie dziadkami przed smiercia, a nie inni, dziadek nie mogl zniesc,ze "ulubione wnuki sie mnie wyrzekly" i do konca dni lamentowal, babcia potrafila nas przepraszac i plakac fakt- groby rodzicow ojca odwiedzam tylko w zaduszki, rodzicow mamy-czesto, natomiast modle sie prawie kazdego dnia za jednych i za drugich pamietaj, zawsze uprzywilejowanie jednych kosztem drugich jest szkoda dla roznicujacych, a nie roznicowanych a wyklocajac sie o cos, nie otrzymasz niczego z serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkllhjklkp
a powiedz jedno kiedyś ich poprosiłaś o to żeby się zajeli twoimi dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulawa baletnica
najważniejsze, by w dojrzałym wieku takie synowej nie dostać żwłaszcza gdy nie ma sie wielu dzieci. To jest pogrom, porażka, to jest rodzinna tragedia...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiermessen
Nie powiedziałam że jest to obowiązek, tylko że skoro potrafią tak poświecac się dla jednego wnuka, to powinni się poświęcic także dla drugich. Wiem że to nie jest trauma ale uważam że jest to niesprawiedliwe wobec moich dzieci. Normalnie, spotkałam kiedyś spotkałam teściową, gdy wyszłam z domu bo mieszkam blisko niej i powiedziałam żeby o danej godzinie zajeła się dziecmi, a ona powiedziała mi że nie ma czasu. Z mężem układa mi się dobrze,ale jednak czasem mam do niego żal o to że nie mam kontaktu z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×