właśnie kot złamał mi pęd kwiatowy storczyka

no szlag mnie zaraz trafi! a tak czekałam, jaki to kolor będzie i w ogóle, tak bardzo czekałam na to kwitnięcie czasem to mam ochotę udusić tą durnowatą kocicę!!!!

Wstaw ten ped do wody (mozliwe ze zakwitnie) i nie lam sie za jakis czas twoj storczyk wypusci nowy ped.

:o

rano była tu taka, którek kot pożarł wiewiórkę, odczep się od swojego kota, to i tak cudo, wegetarianin!

dlatego jeszcze żyje ;), że nie wiedział, co czyni pęd wyrzuciłam, był jeszcze rosnący, nie miał nawet zawiązków pączków, więc na pewno nic by z niego juz nie było :( do --> tak sobie kota wychowałaś widać, że z kotem sie doczynienia nie miało... --> kaśka - złamał, ale nie zjadł, więc raczej nie wegetarianin

Ewcia - na pociechę Ci powiem, że nasz pręgowany Nowakowski po trzykroć strącił z parapetu ślicznego fiołka afrykańskiego. Fiołek złośliwie zleciał łbem na dół. Wygląda teraz ogiglowato :( Ale to moja wina, bo nie było w misce wody i Nowakowski chciał zanurkować w konewce. Fiołek stał na drodze...

dziei za pocieszenie... moja mała kocica w nowym mieszkaniu szaleje - jakos dużo tu zwierząt latających, ona chyba myśli, że też tak może :)

Zwierzęta latające ? Trzymasz papużki luzem ? ;)

:) może dlatego, że mam drzewa pod samymi oknami, do IV piętra dorastają akurat, więc i jakies muszki, zuczki, złotooki, ćmy... dla kotów, a zwłaszcza tego malego, ruchliwszego, to bardzo intrygujące obiekty... kawki, sroki i wróble lądujące na dachu nad IV pietrem też są ciekawe....