dlaczego polska jest tak zacofanym krajem??????? kuzynka z anglii przjezdza to

czy ktos pobiera benefity albo i nie za granica... tematem jest ze Polska to wielkie gow..o i sie z tym zgadzam... przynajmniej za granica panstwo pomaga i faktycznie jak ktos ma male zarobki to mleko, leki owoce czy przedszkole jest za darmo. A w pl co??? nic Jak nie masz pracy to zginiesz bo nawet jak masz dziecko to na paczke pampersow nie bedzie cie stac z naszego super rodzinnego... pff az sie plakac chce. A wy tylko gadacie ze Polacy beneficiarze itp. Jak sie nalezy to trzeba brac... a czy jest fair , ze np angol dostanie 8-9L na godz a obcokrajowiec najnizsza krajowa... Pozatym wiekszosc ludzi bierze benefity, ja tam ich nie oceniam, ich sprawa... Jesli nikt mi nie mowi jak ja mam zyc to ja nie mowie innym.. ale to jest takze ich sprawa jak np. chca sie pokazac bo fakt znam pare osow a teraz mysla co tu wykombinowac bo pieniazkow nie starcza ... ehh duzo by gadac

"cudze chwalicie swego nie znacie." Jak ktos jest zaradny to zyje pełnia zycia :) ja mam dwoje dzieci, mieszkam w Polsce i naprawde kocham swoje zycie, czasami jest ciezej, ale siła w rodzinie :)

a z tymi lekami to tez mam zwale. kolezanka mieszka w irlandii i wiecznei do mnei dzwoni co ma kupic na chorobe dziecka, bo u nich słuzba zdrowia to pozal sie Boze. Co chwile jej mama paczki wysyła z tym czego w irlandii kupic nei moze :) wiec naprawde i tu i tu są pewne uroki ;)

benefity i rozne dodatki sa dla ludzi, ktorzy nie pracuja albo juz cos od rzadu ciagna. w UK bardzo duzo kobiet nie pracuje i zycje wlasnie z dzieci jak ktos to napisal. Albo np pracuja na czarno i i tak biora zasilki. trafia mnie jak o tym mysle, ze ja takich ludzi oplacam moimi podatkami... a jesli chodzi o kredy na dom na iles tam tysiecy funtow, to nie uwazam, ze jest to zle, bo wynajmujac tez trzeba placic, a tak przynjamniej wplacasz cos na swoje. Ja splacam dom 3 sypialniowy w Londynie (dlugi kredyt) ale mieszkam w nim sama z mezem i rata to £660 miesiecznie, wiec uwazam, ze to sensowniej niz wynajmowanie mieszkanka.

maja za darmo...u nas z fantastyczna polityka prorodzinna dostaniesz 1000zl becikowego i 46zl miesiecznie rodzinnego.

najlepsza moja zyciowa decyzja ze tu wyjechalam tutaj ludzie zyja,nie wegetuja :o

śmiać mi się z was chce!!!!!!!!!!!!!! siedzicie z dupa przed kompem i się żalicie jaka to polska!!!!!!!!! NIE TO NIE POLSKA TO POLACY OD KTóRYCH LENISTWEM NA KILOMETR JEDZIE!!! TO POLACY KTóRZY BY CHCIELI ZA DARMO WSZYSTKO MIEC I ŻEBY IM JESZCZE PANSTWO PLACILO!!!!!! Jak chcesz tak masz, ale siedzac w domu z dupa i z takim mysleniem zapomnij ze w zyciu cos osiagniesz!!!! hehehe

jak Wam tak zle w Polsce to w kazdej chwili mozecie wyemigrowac.osobiscie wkurzaja mnie ludzie narzekajacy,ktorzy nasluchali sie dziwnych opowiesci od znajomych czy Bog wie kogo o cudach panujacych w Anglii czy Irlandii.Ja moge wypowiedziec sie o ie tylko.Place zabaw takie jak wszedzie.Jedne lepsze,drugie gorsze.Jakos nie widze,abym miala wszystko za darmo.Jak nie zarobisz to nikt Ci nic nie da.Chyba,ze masz niskie dochody...a tak to normalnie placisz jak wszyscy.darmowa opieke maja kobiety ciezarne i dzieci,i to chyba tez nie zawsze-tego akurat nie wiem,a jak nie to placisz 50e za wizyte u lekarza.ale ludzie lubia przesadzac i koloryzowac...

co do autorki to musisz w jakiejś wiosce zabitej dechami mieszkać, bo ja w mieście mam normalne bezpieczne place zabaw, i mamy też hustawki dla dzieciaków takich mniejszych ze specjalnym siedziskiem :O

jestes taka zadowolona, spelniona osoba dzieki politykom ktorych wybralas a ktorzy tworza ten kraj. jest to niezwykle optymistyczne ze choc jedna osoba jest tak szczesliwa i pewna swoich pogladow i dokonan ze moze przynajmniej smiac sie z innych.

Oczywiście,że najlepiej wśród znajomych pochwalić się jakie to warunki są za granicą i pensje itd Mój narzeczony poleciał do Anglii żeby zarobić tą duuuużą kasę.. wrócił po trzech miesiącach. Oczywiście zarobisz ale żeby odłożyć coś z tych pieniędzy to chyba żarcie musisz wpieprzać z puszek i żyć w domku z kilkoma osobami. Tam zarabiać w polsce wydawać, tam jedzenie, opłaty za wynajem są cholernie drogie, a przecież trzeba żyć.

wszedzie jak wszedzie otoz to!jezeli chcesz zyc na jakims poziomie,a nie biedowac to nie wyglada to tak kolorowo.wynajem mieszkania,oplaty i jedzenie kosztuja sporo....chyba,ze mieszkasz z rodzina i ze znajomymi w 10osob i jesz dzien w dzien tosty i fasolke to moze jakos na tym wychodzisz i cos zaoszczedzisz...ale na dluzsza mete nie wytrzymasz tak dlugo.tak to mozna sobie zyc na studiach z ludzmi na kupie i jedzac byle co.dziwie sie ludziom,ktorzy zyja w takich warunkach majac zone,meza i dzieci...

Dopóki mentalność polaków, którzy przez pokolenia byli przyzwyczajeni i od małego uczeni kombinowania sie nie zmieni, dopóty ten kraj będzie wyglądał tak jak wygląda. Myślę, że jak na kraj z byłego bloku komunistycznego, to u nas i tak nie jest źle. Marzy mi się, że kiedyś ktoś wpadnie na to, że zamiast śmiesznego rodzinnego czy becikowego, normalna matka wolałaby nieograniczony dostęp do żłobka, przedszkola i to nie takiego które jest otwarte do 16.00, ale nawet do 19.00, bo jak wiadomo większość z nas chodzi do pracy na zmiany, albo 10.00-18-00. Nie chodzi mi o całodobowe przechowalnie, tylko o miejsca gdzie dziecko będzie mogło przebywać tyle ile jest to konieczne. Chciałabym żeby moja córka nie musiała na wizytę u kardiologa czekać pół roku i żeby w kraju w którym 80% społeczeństwa ma paskudny szkorbut na zębach, ktoś pomyślał o otwartym i bezproblemowym dostępie do stomatologa. Jak do tej pory to albo zapłacisz, albo idziesz do gabinetu który dobrze pamięta PRL. Czy to nie chore, że w 200tys mieście jakim jest Toruń jest tylko 180miejsc w żłobku???? przecież dostać się tam, to albo trzeba mieć szerokie plecy, albo super farta!!! Jeszcze ta cholerna biurokracja i utrudnianie nam życia z uporem maniaka:o Poza tym nie narzekam na nasz kraj, bo zawsze mogło być gorzej, a co do wysp, to powiem tylko tyle, że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma

tijto 0 ze żłobkami i przedszkolami zgadzam sie w 100%!!! Nie moge wrocic do pracy i jestem na wychowawczym wlasnie przez brak żłobków w moim miescie (sa 3 , miejsca tylko dla znajomych dyrektorek) a zarabiam mało wiec nie oplaca mi sie niani oddawac calej prawie pensji... Natomiast nie wiem dlaczego piszesz ze nie ma dentystow bo u nas "na ksiazeczke" chodze i ja i moja córka i nie mam z tym problemu a gabinet jest taki jak u prywatnych czyli super. Moze to od miasta zalezy...

Wszedzie dobrze,gdzie nas nie ma to jest trafne przyslowie.Ja najlepiej czuje sie w Polsce.Uwazam,ze wszedzie trzeba pracowac,a ludzie z wyzszym wyksztalceniem potrafia byc zaradni i zyc na poziomie. Tez jest drugie madre przyslowie "jak sobie poscielesz tak sie wyspisz".

oj zaradnosc zyciowa a wykształcenie to chyba dwie rozne sprawy.... a poza tym od wychowania i od to jak startujemy w zycie tez wiele zalezy... ktos moze byc i inteligentny i potencjał miec ale pochodzic z biedoty i patologii i nie dac razy z tej patologii wyjsc. Do tego trzeba tej zaradnosci wlasnie a nie kazdy ją ma.

W mojej okolicy jest zasada, że jak w szkole jest gabinet z dentystą, to dziecko nie będzie nigdzie indziej przyjęte na książeczkę. W przypadku mojej córki tak właśnie jest. Niestety ten gabinet jest totalnym nieporozumieniem, na dodatek pan stomatolog to buc baz kompetencji, który czego sie nie dotknie to spartoli, wiec już od kilku lat jesteśmy zmuszeni chodzić z córką prywatnie. Ja jakoś też nie miałam szczęścia trafić do miejsca z którego byłabym zadowolona, więc już od dawna korzystam z prywatnych gabinetów. Być może na przestrzeni ostatnich 5 lat coś się zmieniło, być może kiedyś to sprawdzę :) No właśnie, nie każdy ma to szczęście, żeby mieć kochaną babcię, która odchowa dzieciaczki i czasami nie mamy jak wrócić do pracy, bo żłobków nie ma, a opiekunka to wydatek podobny do zarobków:( potem wielkie zdziwienie, że kobiety siedzą w domu po kilka lat

ja mieszkam z mezem w niemczech-i rodzina tez mi nie daje spokoju glupimi pytaniami. A dlaczego wy domu jeszcze nie macie?a dobrego auta? bo ten z tamtym wyjechal i maja to i tamto. no wiecie co?ludzie mysla,ze niemcy to kraj miodem i winem plynacy!

"beneficiara nie beneficiara ale w PL nawet jak jestes bidny i bezrobotny to nic ci sie eni nalezy " to może, durna kurwo, idż do pracy, tak jak uczciwi ludie??? pewnie ci to do łba nie przyszlo

Spoko...nie ma czym przejmować:) Jak dobrze pójdzie, to u nas też tak będzie za jakieś 30lat. a autorka to czemu do Anglii nie wyjedzie??

dgdfxjhfgj ta durna kurwa o ktorej piszesz i mneimam ze chodzi o mnei pracuje od 18go roku zycia :D i mimo wszystko po 10 latach pracy ani mnei eni stac na kredyt na mieszkanie/dom ani nie lapie sie na zaden z zasilkow :/ taki piekny kraj mamy :)

jedzie taka jedna, co jej sie pracowac nie chce, do UK. Siedzi na socjalu, dostaje jakies talony na warzywa i owoce w ciazy, pozniej benefity na dziecko, darmowe mleka (?) i srutu tutu. Przyjedzie do PL i udaje bogata! Tak jej sie swietnie powodzi, ze na socjalku siedzi! Szkoda, ze o tym nie wspomni, najwazniejsze, ze okrada nie swoje panstwo. Pozniej nie ma co sie dziwic, ze anglicy nie lubia polakow! A z wycieczkami to troche przesadzila, nie uwierze w to nawet jesli pokazalaby mi bilet! Pewnie bzdury opowiada, a kolezanka wierzy! I nie tylko kolezanka, bo przeciez ludzie mysla, ze jak sie wyjedzie do uk na miesiac to kokosy sie przywiezie ..... chore!

polityka prorodzinna (a właśćiwie jej brak) to wstyd i żenada. w końcu nie jesteśmy krajem 3 świata! XXI wiek, UE i tak dalej a dziadostwo...płaczą, ze mało się Polaków rodzi (na 38 mln ludzi w zeszłym roku urodziło się tylko ok. 400tyś. dzieci) a jak mamy się decydować na dzieci skoro żadnej pomocy>?

mieszkałam w irl z mężem przez jakiś czas. pracowalismy oboje i starczało ze spokojem na rachunki, na paliwo, na full jedzenia, przyjemności, ubrania, wycieczki..........powrót do pl to szok zderzenie z pl rzeczywistościa jest trudne i nie jestem z tych co myślą że wszystko sie należy, pracujemy oboje i podobnie jak większość znajomych ciułamy i nic z tego nie ma, żadnych przyjemności, nie wiem jak wygląda knajpka, ubrania pozostaa w strefie marzeń,...a polityka pro rodzinna pl nie istnieje...........:( żal

o kużwa, jakby u nas było za darmo to przecież rodziłyby dziecko za dzieckiem. To nie dla polek, teraz jest, że co niektóre nie maja za co żyć a rodzą, a jak za darmo, przecież po kilku latach mielibyśmy afrykę w polsce.

xazui (xazui81@wp.pl) Jak kogoś nie stać na dzieci to nie powinien ich mieć do xazui Osobiscie nie znosze dzieci, ale tak trudno pojac, ze kogos moglo byc kiedys stac na dziecko, a teraz zmienila mu sie sytuacja albo zwyczajnie srodki antykoncepcyjne zawiodly i chwala mu za to ze nie usunal...

od kilku lat mieszkamy z mezem w szkocji, jak oboje pracowalismy bylo ok, urodzil sie synek, jestem na macierzynskim i wcela kolorowo nie jest jak to niektorzy wypisuja planujemy powrot do polski za 3-4 lata, mam dosc zycia na obczyznie i nie chce zeby moj synek sie tu wychowywal moze i w polsce kokosow nie ma, ale jak sie z niej wyjedzie to dopiero soe ja docenia wiem ze latwo nie bedzie, od nowa bedziemy sie uczyc zycia w polsce ale juz nie moge sie doczekac

wiedziałaś jak giry rowalić a teraz inni mają płacić na twojego bękarta zakasaj rękawy i do roboty, kup sobie dom z ogrodem i tam zamontuj huśtawki jakie ci się podoba w szpitalach brakuje leków dla ciężko chorych ludzi, ale państwo pewnie powinno łożyć na bękartych takich tępych dzid jak ty

tak jest, pomagać należy chorym a zdrowe pały i do roboty, to się przynajmniej odechciałoby giry rozkładać. A tak lezy się to próżniactwo w domu, do tego pieprzy i jeszcze chce za darmo forsy. Nie ma głupich, ciekawie kto na was by zapieprzał, jak macie dobrych samców do robienia dzieci to niech teraz zapieprzają na was i przychówek

o widać poszły robić kolejne dziecko, będziemy mieli większe bezrobocie