Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamila1988

In vitro, bardzo ważne! ! !

Polecane posty

Gość Kamila1988

Dzień dobry, jestem studentką dziennikarstwa i piszę artykuł na temat zapłodnienia in vitro, związanych z tym kontrowersji i bardzo chciałabym poznać Państwa zdanie. Proszę o zajęcia stanowiska w sprawie, czy uważają Państwo, że takie postępowanie powinno zostać umożliwione każdej, bezdzietnej z przyczyn zdrowotnych, parze? Co decyduje o takim, a nie innym podejściu? Proszę również podać swój wiek. Będę bardzo wdzięczna za pomoc, zaznaczam, że artykuł nie będzie wykorzystywany do celów komercyjnych, powstanie jedynie na mój własny użytek. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazam, ze powinno in vitro byc dostepne kazdemu, ale nie mam na mysli, ze oplacane przez panstwo. Mam 30 lat i mysle o in vitro, bo mialam 2 chore ciaze. Przed moimi dwiema ciazami tez tak uwazalam, nie zmienilam zdania dopiero po doswiadczeniu problemow zdrowotnych. Dlaczego dostepne - bo jesli ludzie bardzo chca miec dzieci, a nie moga naturalnie, to dlaczego medyzcyna mialaby nie pomoc? Na in vitro decyduja sie osoby, ktore do potomstwa podchodza dojrzale - probowaly przez jakis czas metod naturalnych, ale nie dzialaly. Jest to swiadome podejscie do macierzystwa, wiec uwazam, ze jest rozsadne, wiec dlateczego zabraniac? Nie chce przez to powiedziec, ze ciaza z wpadki jest gorsza, zeby ktos zle nie odebral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZITAAAAAAAA
ja nie mam nic przeciwko in vitro, mieszkam w uk i wiem ze tu dwie pierwsze próby sa darmowe, uwazam ze tak samo powinno byc w polsce, mam jedna znajoma ktora ma córeczke z in vitro, mała jest sliczniutka :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez krakowianaaa
nie mam nic przeciz in vitro u pary ktora stara sie i nie moze, natomiast u lesbijek ALBO KOBIET CO USUWALY CIAZE I TERAZ NIE MOGA ZAJAC- jestem zdecydowanie na NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam taki problem
Uwazam ze zaplodnienie in vitro powinno byc dostepne w ramach ubezpieczenia publicznej sluzby zdrowia oczywiscie na pewnych zasadach (tutaj wzoruje sie na modelu kraju w ktorym jest taka mozliwosc): - tylko ze wskazaniem lekarza gdy inne metody leczenia sie nie powiodly - zaplodnienie do nie pozniej niz do okolo 40 roku zycia kobiety, szanse podtrzymana ciazy drastycznie spadaja wiec ma to mniej sensu - refundowane z funduszu panstwowego do maksymalnie 3 razy (po 3 nieudanych probach wlasciwie nie ma szans na powodzenie) - umieszczenie maxymalnie 2 embrionow (aby uniknac sytuacji jak w USA ciazy 8 raczkow) Dlaczego jestem za? Poniewaz bezplodnosc jest nieprawidlowoscia czyli w pewnym sensie choroba i powinna byc mozliwosc jej leczenia a metoda in vitro jest czesto ostatnia deska ratunku. Mam 31 lat, jestem w 37 tygodniu ciazy (naturalne zaplodnienie) i zycze dziecka kazdej pragnacej tego kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez uwazam, ze in-vitro powinno byc dostepne. Sama o tym myslalam, udalo mi zajsc naturalnie po 5 latach staran sie na 2-3 cykle przed podejsciem do ivf. Refundacja? Tak, ale pod pewnymi warunkami. ( mniej wiecej zgadzam sie z warunkami wymienionymi przez \"ja tez mialam taki problem\") A jesli juz nie pelna refundacja, to chociaz czesciowa dla par kwalifikujacych sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemekk 1984
Kamilo masz chore wnioski trzeba sie leczyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma takiej możliwosci....
" (po 3 nieudanych probach wlasciwie nie ma szans na powodzenie)" to akurat jest nieprawda - szanse na zapłodnienie wzrastają z każdym kolejnym transferem (max do 5 transferów), a nie maleją jak ktoś wyżej napisał. Jestem za ogólną dostępności in vitro dla każdej pary, uważam że 3-4 próby powinny być refudnowane. Mam 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×