Jestem tak samotna ze chyba juz wezme kazdego faceta ktory mnie zechce

No nie wiem ale fakt faktem maja partnerow.Ze mna natomiast nie wiem co jest nie tak.Pewnie spaczony charakter, brak okazji poznania kogos, brak szczescia(faceci fajni pojawiaja sie w nieodpowiednim czasie), kompleksy, dystans, brak zaufania

Przestan tak mowic. Zacznij myslec pozytywnie bo w ten sposob to nikt rzeczywsicie sie Toba nie zainteresuje.

Myslisz ze ja nie mam kompleksow. Wszyscy ludzie maja kompleksy. Kazdy mial jakies rozczarownia, ale po jaka cholere sie zadreczac. Zycie jest takie krotkie. Trzeba szukac i wlaczyc o swoje szczescie.

Wiesz,jestem wsciekla ze kiedy poznaje fajnego faceta to albo on wyjezdza albo nie potrafi sie zaangazowac. A fajny facet trafia sie raz na kilka lat chyba:( Juz dwa lata jestem sama i nie bylam na randce.

Seela8...napisz proszę coś więcej o sobie, bo chyba jestem w stanie się skusić :) Najważniejsze to skąd jesteś??

left4god jesteś w stanie skusić sie na zdesperowana kobietę? hahaha wiesz ilu jest chętnych

A moze pomysl o tym ze mialas poprostu pecha i z nastepnym facetem sie uda. Z 3 ci sie nieudalo. Trudno zdarza sie. Pociesz sie ze ja jeszcze nigdy nie spotkalem nikogo w kim bym sie zakochal. Ty przynajmniej to przezylas.

O kurde ktoś chyba na serio wziąl twoją oferte.

zdesperowana i samotna...no to w konc sa chetni czy ich nie ma :D ???? Juz sie pogubilem.

Left4Good..szukasz partnerki ?

Tak, bo już o kilka razy za dużo byłem w podobnej sytuacji do Twojej i doszedłem do wniosku, że nie ma chyba czegoś takiego jak prawdziwa miłość w dzisiejszych czasach. Ludzie, patrzą tylko na swoje tyłki i na to, aby jak najwięcej zedrzeć z partnera/ki nie patrząc na coś takiego jak "uczucia". Wniosek nasuwa się sam...

oktan, jest mnóstwo chętnych by na chwile "zaopiekowac sie" taka zdesperowana kobieta. Popitulić troche o samotności itp, po czym zadac pytanie: przyjedziesz do mnie? Zrobić Ci masaż? itp Ale tu nie chodzi o "chwile" tylko o coś poważniejszego

miałem sie podszyć pod Left4Good ale nie miałem serca

etatowy podszywać...hehe jednak co niektórzy potrafią być jeszcze ludźmi ;)

zdesperowana i samotna...możesz być pewna, że ja nie z tych od masaży :)

Podszywaczu- to mile z twojej strony:) Left4Good..ja tez juz nie wierze w milosc.Moglabym sie zwiazac z kims kto bylby dla mnie przyjacielem, komu moglabym zaufac. Odrzucam te wszelkie motylki,zauroczenia,to takie zludne.Pewnie tez bronie sie przed kolejna porazka..

ok left4 god nie wtracam sie :)

to fizjologia

Czy wyście już do reszty zdurnieli. Załużmy że znalazł by sie taki osobnik też w takiej desperacji. Nie bedziecie sie sobie podobać a mimo to będziecie potrafili sie z nim całować, seksić, przytulać itp?

Sa tacy ktorzy wierza w milosc :) Nie sa falszywymi skurwielami tylko czasami mam wrazenie ze kobiety wlasnie wola moje przeciwienstwa. Nie jestem jakis bardzo spokojny, moze tylko zdziebko niesmialy na poczatku. Szanuje ludzi, jestem mily dla innych. No chyba ze ktos ewidentnie na to nie zasluguje. Interesuje sie roznymi rzeczami. Lubie spedzac aktywnie czas. I ciagle tez jestem sam :/ Kobiety wola jakis pustakow, dziwkarzy.

fajnie jest z kims spedzac wieczory, pojsc na spacer, do kina..az tak wiele nie wymagam przeciez

Seela8...ja teraz tylko mógłbym związać się z kimś komu mógłbym zaufać, bo tego zaufania brakowało za każdym razem niestety. Wiele razy słyszałem też, że "dla mnie nie liczą się pieniądze tylko charakter i dobre serce". Może i jak byłem młodszy to wierzyłem w takie zapewnienia, a teraz to wiem jak jest. Bardzo ciężko jest spotkać kogoś, kto "przede wszystkim" doceni nasze wnętrze, a na drugim miejscu całą resztę...

Kobiety wola jakis pustakow, dzi**arzy Nieprawda. Ok moj 1 zwiazek to byla porazka. Facet okazal sie byc kobieciarzem i mialam niepokojace sygnaly ktore bagatelizowalam. Po rozstaniu duzo przemyslalam i unikalam takich typow. Poznalam dwoch naprawde wartosciowych facetow z ktorymi jednak nie bylo dane mi byc bo albo spotkalam ich w nieodpowiednim czasie albo uczucia nie byly odwzajemnione.

Oktan a ja mślę że sie zamknąłeś w sobie i tylko narzekasz jakie to kobiety są złe. Owszem w wiekszosci sa puste ale jest też pełno normalnych samotnych.

Ja tez jestem samotny ja w sumie zawsze bylem samotny... i mam jakas depreche od tej samotnosci to bardzo meczace uczucie... taka pustka okropna niszczaca kazdy nastepny dzien i jest gorszy :(

okta n...szczera prawda...Kobiety wolą pustaków i dzi**arzy, bo przy nich czują ten "dreszczyk emocji", bo nigdy nie wiadomo, co je czeka przy nim...Ile razu już to słyszałem, a potem płacz widziałem, a co najdziwniejsze to one mimo to nadal za nimi w ogień i weź to zrozum??:)

też tak myślałam jak ty i nawet brałam jak leci ale kedyś poznałam faceta pewnie setnego z interneyu który myślał tak jak ja i teraz jesteśmy razem i jes super .Mamy synka . Mysle że ty też znajdziesz swojego. Uwierz mi mam już swoje lata i znam życie....

michał3 mam czasami takie refleksyjne dni jak np. dzisiaj co nie znaczy ze sie zamknalem. Przeciez sam wczesniej namawialem dziewczyny zeby sie nie poddawaly. Left4Good no wlasnie. Tylko co ja mam czekac az one przejrza na oczy ? Zycie ucieka. Wszyscy dookola biora sluby. Niby mam jeszcze troche czasu. Ale strasznie trudno znalezc kogos normalnego.

gosia, nie wiem ile masz lat. ja już mam swój wiek. Poznałam mnóstwo facetów z netu i w tym momencie mam dość. Choc jest to dla mnie jedyny sposób poznania kogoś. W realu nie ma takiej mozliwości. Niestety w moim wieku faceci sa juz zajęci i szukają "przygód" albo nie mają ochoty na wiązanie sie. Poznałam 2 facetów (znam ich od 2 lat) którzy do tej pory sa samotni bo po prostu jest im dobrze samym. Choć moze kiedyś trafia na te swoją jedyną (sa juz pod 40-stkę) ale to nie byłam ja.

"a potem płacz widziałem, a co najdziwniejsze to one mimo to nadal za nimi w ogień i weź to zrozum??" tego nie trzeba rozumiec tak po prostu jest