panowie, dlaczego oszukujecie tak swoje kochanki?

dlaczego mowicie im ze wasz zwiazek jest w rozsypce, ze juz nie kochacie swojej partnerki, ze zamierzacie sie zwiazac ze swoja kochanka (chodzi raczej o kochanki z dluzszym stazem). po prostu po co dajecie jej jakies nadzieje? mowicie ze ja kochacie? a nie pomysleliscie ze gdyby nie wy, wasze obiednice, kochanka moze jakos by sobie ulozyla zycie z "normalnym" facetem?

a czemu kochanki wierzą w takie pierdoły? zwłaszcza jak ich kochanie wraca do żoneczki? kiedy małżeństwo jest w rozsypce jednak wybiera się zazwyczaj separację przynajmniej i oddzielne mieszkanie póki mąż mieszka z żoną to naprawdę trzeba być naiwną żeby mu wierzyć

masz racje,ja kiedys takiemu uwierzylam

bzykać i wykorzystują wasza dziecinna naiwność :o

Ja tam walę prosto z mostu o co mi chodzi:) Mówię, że możemy być ze sobą ot tak sobie na seks i że ja jestem nieogarnięty i nie szukam żony jeszcze i żeby mnie nie traktowała poważnie. Niektóre mają mnie za idiotę, ale niektóre tez to doceniają.

no dokladnie, zazwyczaj kochanki sa bardzo naiwnymi kobietami, jednak mezczyzna potrafi byc tak wiarygodny a kochanka zakochana ze ona po prostu mu wierzy. tylko po co oszukiwac i zone i kochanke????

ike jest i trzeci wariant - zwiazek oparty na szczerosci, szacunku, milosci i pozadaniu :)To sie naprawde zdarza:)

dora:D a przeczytaj jeszcze raz temat i pierwszy post :P przecież my tu nie piszemy o wszystkich związkach

I ja tez pisze o zwiazku pozamalzenskim...serio:) Ale fakt, moze troche nie ma temat, bo nie o oszukiwanej kochance hehe

dora:D kpisz sobie ???:D czy po prostu też wierzysz swojemu kochankowi??

Nie, nie kpie. Dlaczego z gory zakladasz, ze ludzie nie potrafia byc ze soba szczerzy? Naprawde sadzisz, ze to niemozliwe? Szkooooda...

w trójkącie żona mąż kochanka nigdy nie ma szczerości i na pewno nie ma szacunku- przynajmniej do jednej z pań więc nie wiem co za bajki opowiadasz

o jakiej szczerości mowa? Chyba o wspólnocie w kłamstwie.

Po pierwsze - mam na mysli czworokat. Po drugie - mowimy o relacjach kochanka - kochanek. Nie innych. I jeszcze jedno - bajki sie naprawde w zyciu zdarzaja......

Dora - w przypadku tej pieknej wspanialej milosci facet z jajami rozwodzi sie z zona i zyje z kochanka, i tyle.

tia zobaczymy jak się zakończą wiesz - my tu piszemy o pewnej sytuacji ty wyjeżdżasz z jakimś czworokątem i zupełnie innym- tylko sobie znanym przykładem i wpajasz nam , że może być inaczej więc nie bardzo rozumiem jaką sytuację argumentujesz? my odnosimy się do tematu chcesz opisz swój przykład- może się dowiem o co chodzi tobie?

podobnie jak Dora moj kochanek nigdy mi nie obiecał ze rozwiedzie sie z żona zawsze ejst wobec mnie szczery oboje jestesmy w zwiazkach i za duzo ludzi by pewnie cierpiało owszem rozmawialimsy o naszym wspolnym życiu ale wiem ze ejst to nie mozliwe ja mam dziecko on dzieci i nigdy nawet raz nie pwoiedział ze moze sie rozwiedzie wiec nie oszukuje mnie stawia sprawe jasno ze tylko takie spotkania będa i tyle

te verde Operujesz schematami. A po co to robic, skoro jest dobrze tak jak jest?

temat brzmi panowie dlaczego oszukuje swoje kochanki chcialam podkreslic nie wszyscy moj mnie nie oszukał jestesmy 3 lata w takim zwiazku nigdy nie obiecywał ze bedzie inaczej

bajka się skończy, gdy się małżonkowie dowiedzą. Jak się zacznie rozmowa o kasie, to skończy się romantyzm. Trzeba być strasznie infantylnym, żeby w takim podłym układzie dopatrywać się "bajki"

oj Dora właśnie gdzieś tam wpisywałam, że niecały rok trwała sielanka, do momentu kiedy nie zorientowałam się że kryształowy misiaczek to gnój pierwsza klasa, potem jeszcze próbowałam to coś sklejać i dobrze że nie wyszło, mimo to czuję się podle - oszukana, okłamana i brudna, może i jestem głupia i naiwna, wciąż jednak wierzę że mimo wielu wad, mimo że najpiękniejsza czy najmłodsza nie jestem poznam wartościowego człowieka, teraz najlepsze co mogę zrobić to dla dobra mojej przyszłości siłą woli zapomnieć o przeszłości, nie rozpamiętywać dlaczego niektórzy faceci to tchórze i dlaczego akurat my musiałyśmy trafić na takiego ... po prostu trzeba codziennie mówić sobie : do przodu! i nie zamykać się w smutku tylko pielęgnować w sobie co dobre, mężczyzna wartościowy naprawdę doceni to w kobiecie ciekawa jestem czy jakiś mądry pan zaraz wyskoczy z tekstem, że skoro nawet taki związek mi nie wyszedł, że ani ładna ani młoda, to prezentuję swoją postawą szczyt naiwności może ...

Moze jestem mloda i naiwna, ale nie chcialabym zyc w klamstwie. Dla mnie to hipokryzja, przysiegac cos komus a potem to olac, i nawet mu o tym nie powiedziec.

nie oszukuje was- oszukuje żonę kogoś jakby nie było oszukuje chociaż fakt jest to na pewno lepsze niż mamić kochanicę czułymi słówkami tak jest jasne- lubi poruchać sobie na boku:P

bo to zachowanie jest schematyczne. I cierpienie osób zdradzonych gdzy się wyda jest też schematycznie ogromne.

Ike ok, jezeli nie na temat, to wybacz. Dodam tylko jedno - smiesza mnie schematy i rygorystyczne opinie. Sa glupie i nijak sie nie maja do rzeczywistosci. Ale sa najprostsze, wiec najlatwiej z nich korzystac, prawda?

ike w moim zwiazku nie tylko o ruchanie chodzi poprostu o bliskosc

dora po prostu nie znam twojej sytuacji jedno jest pewne skoro ma i ciebie i żonę- to jednej z was nie kocha jeśli ciebie- to chce poruchać i żadna to bajka jeśli żony- to facet nie ma po prostu jaj

oczywiście, że cię śmieszą. Wolisz myśleć, że jesteś "wyzwolona ze schematu" i "lepsza" niż przyznać sama przed sobą, że jesteś podłą, zakłamaną oszustką. To schemat u kochanek - wymyslanie ideologii by usprawiedliwić tkwienie w szambie. Jesteś tak samo schematyczna jak wszystkie. NICZYM się nie różnisz od innych kochanek i zdradzaczek.

Olka- bliskość? to nazywasz bliskością- to obok bliskości nawet nie leżało nie tak się buduje więzi i bliskość sorry

Ike - a moze on kocha obydwie, szczerze, pieknie i bezinteresowanie, i obydwie oklamuje, zeby wspanialomyslnie oszczedzic im cierpienia ;)