Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mąż mnie wczoraj uderzył

Mąż mnie wczoraj uderzył za to że dostał ode mnie kopa w brzuch. Prosze pomocy

Polecane posty

Gość mąż mnie wczoraj uderzył

Zawsze było tak że mąż ma w dupie moje potrzeby, gdy zaczynam robic awantury po prostu wychodził, od dawna już ze sobą nie spaliśmy chyba od roku, mąż twierdzi że nie może. Mimo że dawniej było między nami extra, super, mamy ze sobą trójke dzieci(trojaczki urodzone w tym samym czasie) to on na mnie nigdy nie zwraca uwagi gdy się zaczynam drzec, wczoraj było inaczej, ja zaczynam krzyczec na niego od pory kiedy wrócił z pracy, on nie wytrzymuje i myślałam że odpyskuje mi w cywilizowany sposób a on powiedział zamknij pysk, nie wytrzymałam i kopnełam go w brzuch dwa razy i zaczełam mu mówic że jego rodzina jest popierdolona, zaczełam mu wypominac o alkoholiźmie jego matki a na koniec dostałam od niego mocnego liścia. Nie wiem czy powinnam siedziec w takim małżeństwie, ale jesteśmy małzeństwem od 13 lat, wczoraj to był pierwszy raz na dodatek on mi powiedział przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż mnie wczoraj uderzył
Wyjadam rodzyny z rozety mojego męża:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż mnie wczoraj uderzył
dlaczego tak mówisz? wczoraj ta bitka była pierwszy raz, poniosło mnie troche, troche mu wypomniałam. Zrozum przez niego mam zapewniony celibat, co lepsze on sam mi powiedział że jeśli kogoś chce to moge miec do tych spraw. Ale jak w takim małżeństwie można wytrzymac. A pytanie brzmiało czy ja powinnam mu wybaczyc? skoro mnie uderzył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bv bbvnvbn
tez bym takiemu zaje.... który ma w dupie zone.. no ale cóz chyba wybrałas takiego typa co woli tylko zone posiadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż mnie wczoraj uderzył
to powyżejz tymi rodzynami to podszyw, nie wiem ktoś sie pode mnie podszywa a ja potrzebuje teraz psychicznego wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż mnie wczoraj uderzył
Mam małego penisa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkaaklop
jeśli ktoś uderzył raz, uderzy też drugi. Może warto by było z nim pogadać, ale tylko SPOKOJNIE i znaleźć wspólnie przyczynę tych problemów. Może po prostu coś się wypaliło. Zdarza się. Najpierw pogadajcie ze sobą i przede wszystkim unikaj sytuacji w których może Cię uderzyć. Nie krzycz, nie obrażaj go. Po prostu powiedz co czujesz. Nie ma skuteczniejszego lekarstwa na kryzys od rozmowy. 3maj się i życzę siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellaella9
bozee szkoda mi tego biednego facea bo nikt sobie nie zaslzyl na takietraktowanie, on ci liscia a ty mu kopa w brzuch? oze dziewczyno i ty uwazasz ze tutaj to ty jestes poszkodowana?ja bym cie podala do sadu !niezla suka z ciebie, a mezowi wspolczuje, moja rada uciekaj od niego bo kiedys to sie zle dla niego skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bv bbvnvbn
nie, nie wybaczaj, pokazesz ze jestes nic niewarta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż mnie wczoraj uderzył
Nazywam się Zbyszek i pracuję w kotłowni,pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż mnie wczoraj uderzył
wyjadam jelita świń i pożeram krowie mózgi z ochotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bv bbvnvbn
no widze ze niektórzy ograniczeni tutaj twierdzą ze moze byc dym bez ognia :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż mnie wczoraj uderzył
Te wszysktie głupoty tutaj to podszywy, ta bijatyka pierwszy raz nam sie zdarzyła. Skoro on nawet na kłótnie nie ma ochoty, to co mi z takiego życia, nawet seksu z nim nie mam, bo musze życ z impotentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellaella9
macie racje JEZELI KTOS UDERZY RAZ TO I ZROBI TO DRUGI RAZ jezeli ty kopiesz meza w brzuch to tylko uciekac od takiej medy jak ty, chlopina sie tylko bronil przed toba to jest przemoc!!! on jest ofiara a na tego liscia zasluzylas chociaz zaraz ja bym tak zrobila ze nie dala ci w pysk tylko od razu obdukcje i na policje do sadu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż mnie wczoraj uderzył
wyroochaml mnie teraz analnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka taka ognista
a moim zdaniem to ty go sprowokowałaś przeciez pierwsza zaczęłaś. i może powiedziałaś coś takiego że nie wytrzymał, a problemów małżeńskich nie rozwiązuje się darciem i wypominaniem. Nie wiem co spowodowało oziębienie waszych stosunków ale skoro pisałas że kiedyś było dobrze to coś musiało się stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bv bbvnvbn
Jem kupsko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak mam się zachowac jeśli mąż nie zwraca na mnie uwagi, traktuje jak jakaś znajomą w domu. Dawniej inaczej się wszystko układało nawet nasze pożycie małżeńskie, a teraz jesteśmy małżeństwem ale tylko na papierze. Pewnie bym odeszła od niego ale mam z nim dzieci i na dodatek ja mam marną prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka taka ognista
uwielbiam pozerać murzynskie knagi i wykradać kurom pasze z kurnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na spokojnie się nie da, przynajmniej ja tak nie umiem. Może troche za bardzo wczoraj przesadziłam bo w trakcie awantury jechałam głównie po jego matce, zaraz po tym gdy go kopnełam. Ale czy to daje prawo mężczyźnie by uderzyc kobiete? nie, i każdy to powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest prowokacja, na prawde jestem wstrząśnieta zachowaniem swojego męża. Co było przyczyną, nie wiem dlaczego tak się zachował, nie wiem jak mógł w ogóle do mnie powiedziec zamknij pysk, bo tak powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkaaklop
też się zdenerwował. normalne. najgorzej to tak nawzajem się prowokować. czy jego mama jest na prawdę taka straszna ? czy Ona musi by przyczyną kłotni? dajcie spokój. pogadajcie spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka taka ognista
a tobie kto dał prawo by go kopnąć?? by obrażać jego matkę?? ja sie nie dziwie że sie do ciebie nie odzywa. ja swojej teściowej szczerze nienawidze ale do męż raczej nic na nią nie wygaduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a najlepsze są
"trojaczki urodzone w tym samym czasie" no koorwa padłam :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka taka ognista
a może napiszesz o co tak naprawde masz do niego żal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, jak można obrażać czyjąś matkę, ojca, rodzinę nie wiem, jak mężczyzna może uderzyć kobietę! nie wiem, jak kobieta może kopać w brzuch nie wiem, jak ktokolwiek może kogoś uderzyć a Ty wbrew pozorom jesteś skarbnicą wiedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio na onecie było, że facet trzymał 3 lata w oborze żonę ;) Ale i tak jak dla mnie mąż mnie wczoraj uderzył jest kiepskawą prowokacją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a najlepsze są
"jechałam głównie po jego matce, zaraz po tym gdy go kopnełam. Ale czy to daje prawo mężczyźnie by uderzyc kobiete? nie, i każdy to powie" nie kochana... nikt Ci tego nie powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×