mam pytanie do dziewczyn ktore sie juz odkochaly

czy takie wahania nastojow tez u was wystepowaly tzn msc jest ok juz mysle ze zapomnialam a po czasie wszystko wraca:(

mam tak, ale tylko dlatego, ze ten palant ciągle się do mnie odzywa. ;)

ale ten facet ma dziewczyne, oszukal mnie bo o niej nie wiedzialam na poczatku naszej znajomosci, nie widuje go ,nie mam zadnego kontaktu a mimo to trzyma mnie to juz 2 rok:(

to znaczy, że się jeszcze nie odkochałaś

Mialam okropne wahania nastroju przez 2,5 roku.Przeszlo samo. Potem poznalam innego faceta z ktorym tez sie rozstalam. Trzymalo mnie rok czasu.A za 3 juz tesknie 5 miesiac...

mnie trzyma już, albo dopiero rok.. i co dzień wmawiam sobie, że się odkochałam. Myślę, że lepiej by było gdyby się już do mnie nie odzywał, ale jak już się odzywa to cieszę się jak głupia..

wiem, i to mnie przeraza wlasnie strasznie mnie to meczy mam juz dosc

najlepiej jest dużo pracować, przechodzi wszystko:) teraz pracuję ok. 10 godzin dziennie, ale planuję zacząć drugą pracę na pól etatu jeszcze. Moim zdaniem to najlepszy sposób na kłopoty sercowe, w domu, itd.

on ma dziewczyne a moze juz nawet zone zapewne jest z nia szczesliwy fakt boli mnie to, bolalo mnie wtedy kiedy ich zobaczylam razem ale postanowilam sie nie wpieprzac miedzy nich i usunelam sie chociaz serce mi pekalo z bolu chce juz zapomniec....

Sluchaj, sa rozne chwile, rozne miejsca, w ktorych niechciane wspomnienia wracaja....mysle, ze ty nadal go kochasz i tak szybko Ci to nie przejdzie.

Eh, do mnie się oczywiście nie odzywa, ja trochę próbowałam, ale szybko dałam sobie spokój. Trudno, takie życie

Jak go poznałam to (chyba) dziewczyny nie miał, ale teraz już ma na pewno wiec lipa...trza się w końcu odkochać.

niby najlepszym lekarstwem jest zakochać się w innym.. ale jak?? Jak myśli o jednym tak naprawdę.. częto nieświadomie

mysle, ze ty nadal go kochasz i tak szybko Ci to nie przejdzie. :( nie wiem czy zniose to...mam dosc dobrze ze jest szczessliwy, nawet jak nie ze mna, ale ja tez chce zapomniec ...:( dlaczego tak musze cierpiec? to niesprawiedliwe

u mnie od rozstania minęło pół roku . Wyleczyłam się znacznie szybciej ,bo po dwóch tygodniach już żyłam jak dawniej , ale w sercu jeszcze coś się tliło . Potem rzuciłam się w wir obowiązków i zapomniałam zupełnie , a on mi to ułatwił bo bardzo rzadko się odzywał . Teraz zobojętniał mi do tego stopnia , że nawet wieść o tym , że ma kobietę , wzbudziła we mnie jedynie litość ( dla tej kobiety ) . Jestem mu wdzięczna , że mnie zostawił ,bo mi chyba brakło by odwagi żeby to zrobić . Wiem , że uratował mi życie ,bo był to poważniejszy związek , a skazując się na resztę zycia z takim człowiekiem , z pewnoscia nie byłabym szczęśliwa.

To dziwne ale w pierwszej chwili jak się dowiedziałam, że ma dziewczynę to byłam szczęśliwa. Myślę, że to może była jakaś nadzieja na zapomnienie takie naprawdę, bo nie czepiam się zajętych facetów.. ale kurcze niestety;/

ja juz cierpie 4 miesiąc...na początku było lepiej teraz mimo ze no więcej czasu ale jak przychodzi weekend to tęsknie w tygodniu praca jakies sprawy a weekend masakra...jeszcze jak pomysle ze z tą nową to boli jak ch***ra nie odzywam się,nie mamy kontaktu ale i tak go '"sledze"w necie poczta i takie tam oszukując siebie ze jest nadzieja..na szczęscie narazie numeru gg nie przywracam bo obiecałam ze wykasuje na dobre i narazje oki...

odkochana----> oj tez bym tak chciała zeby był mi obojętny...:( podziwiam naprawde brawa dla Ciebie...

żeby szybciej zapomnieć trzeba pozbyć się wszystkiego co związane z nim. Najlepiej pozbyć się wspomnień bo one najbardziej męczą.. ale jak?

autorko podziw wielki ze pokazalas klase i sie usunelas naprawde malo ktora tak potrafi, w dodatku mowisz ze dobrzez ze jest szczesliwy , naprawde super laska z ciebie:) a co do mnie ja po czasie uswiadomilam sobie ze "kocham" faceta za jego wyglad bo tak naprawde go nie znalam ale podobal mi sie z wygladu

dokładnie. Bo przecież nie można wyleczyć się z miłości wpierdzielając się w czyjś związek. To nie sposób.. można się jedynie bardziej pogrążyć

wiem ze skoro z nia jest to ja kocha wiec .wybral:( tylko nie chce sie juz meczyc:(

chociaz mysl ze z nia jest, ze ja obejmuje, caluje, ze jest dla niego wszytskim sprawia mi bol:(:(

mój eks nadal pisze ze swoją byłą pierwszą dziewczyną mimo ze ma teraz nowa tak samo robił jak był ze mną...szkoda mi jej....nie którzy się nie zmienią

ja na szczęście nigdy nie widziałam go z dziewczyna, i nawet nie próbuje sobie ich razem wyobrazić. Chyba to mnie jeszcze jakoś trzyma.

samieee wiem co czujesz....jak widze na zdjęciach jaki jest szczęsliwy zastanawiam się co zle zrobiłam.....

ja probowalam kilka lat zapomniec.... i im bardziej probowalam tym bardziej mi nie wychodzilo. az w koncu pogodzilam sie z tym ze jestem w nim zakochana, i ze ten stan bedzie chyba trwal wiecznie.. nie probowalam juz zapomniec... i.. po paru miesiacach stwierdzilam ze mam go gdzies :) im bardziej sie probuje zapomniec tym bardziej to nie wychodzi-przynajmniej u mnie sie to sprawdzilo.. dlatego moze nie staraj sie na sile zapomniec ale staraj sie znalezc sobie jak najwiecej zajec, znajomych.. po prostu-by urozmaicic swoje zycie.. a zapomnienie przyjdzie samo.

łatwo nie jest sie odkochac. wiem cos o tym...

ja dzieki bogu nie widze go juz..nie jest polakiem i jest daleko.. ale jak zobaczylam go z tamta dziewczyna zastanawialam sioe co on w niej widzi, przeciez ona nawet nie jest ladna:O wiem ze nie powinnam tak oceniac ale wtedy strasznie jej nienawidzilam jej nie jego:O teraz bardzo chce nie czuc do niego nic juz:(