FRAXEL LASER BLIZNY POTRADZIKOWE, EFEKTY

Witam wszystkich. 2 października miałam robiony zabieg laserem fraxel repair. Oczywiście jestem cały czas czerwona, na jednym policzku bardziej bo tam miałam mocniejsze parametry ale zastanawia mnie czy struktura skóry wróci do normy. Własne te malutkie kropeczki mnie denerwują, które są widoczne jak się naciągnie skórę, do tego jest tak chropowata. Czy ktoś też tak z was miał i czy to schodzi?? Z góry dzięki za odpowiedź Pozdrawiam

na dole tej strony są gabinety z oryginalnym sprzętem http://www.optopol.com.pl/katalog-produktow/fraxel/1/fraxel-restore. Ja robiłam w medi-dermie w Warszawie i jestem zadowolona.

Witam, szukając stron o laserze fraxel i jego działaniu wpadłam na tą stronę. Jestem kilka dni po zabiegu laserem flaxer i nadmienię, że jest to mój trzeci zabieg, każdemu kto zmaga się z bliznami po trądziku polecam go w 100%. Miałam okropne blizny, bardzo głębokie na całej twarzy, czerwone przebarwienia, męczyłam się z trądzikiem 6 lat a później zostały blizny, które nie dawały mi normalnie funkcjonować, odizolowałam się od świata, wstydziłam się wychodzić do ludzi. Kto miał ten sam problem na pewno wie ile taka osoba wycierpi, bo nie raz słyszałam straszne komentarze na swój temat i współczuje osobą, które zaczynają walkę z bliznami. Gojenie się skóry po laserze trwa dość długo, skóra wygląda jak jeden wielki strup, który odpada a później jest codzienny rytuał smarowania i spokojnie czerwoną jeszcze około miesiąca skórę można przykryć makijażem. Więc dziewczyny głowy do góry, ważne żeby podjąć walkę jak najwcześniej żeby blizny nie zrobiły się twarde i przerośnięte.

A odbiegając od tematu, bardzo dobry na trądzik, skórę z nadmiernym łojotokiem jest botoks. Mam 19 lat do zmarszczek mi jeszcze daleko, ale będąc ostatnio na zabiegu lekarz wstrzyknął mi botoks na czole, ponieważ zaczęły pojawiać się wypryski i pomogło od razu. Skóra wysuszona, zero nowych krostek.

2tyg temu miałam robiony zabieg laserem frakcyjnym. Lekarz zapisał mi maść alantan plus. Smarowałam nią skórę przez 5 dni. Kupilam rowiniez krem cicalfate. Od wczoraj stosuje krem no-scar. Czy dobrze zrobiłam? cos mnie zaszczypało.

dziewczyny napiszcie prosze czy po laserze frakcyjnym mozna stosowac no- scar, albo cepan? i dlaczego od wczoraj miejsce gdzie byl uzyty laser jest ciemniejsze. skóra jest ciemniejsza (taki rumień).

zadna nic nie wie? nie pomoze mi nikt?

to lekarz nie powiedział Ci jak należy pielęgnować skórę po zabiegu??

witam jestem po 2 laserze co2 robiłam go we wrocławiu i narazie czekam na efekt gdyż to 3 dzień od zabiegu ale chyba jakiś większych rezultatów nie ma ,miałam robine na blizny potrądzikowe ale wie ze jeszcze napewno ze 2-3 zabiegi trzeba bedzie zrobić , ale nie wiem dlaczego została mi siateczka po zabiegu jak nałoże podkład to jest ona jeszcze bardziej widoczna nie wiem czy też któras z was tak miała prosze o odpowiedz jesli tak pozdrawiam

Miałam 4 zabiegi w odstępach 1mies. Właśnie siedzę spuchnięta po wczorajszym fraxelu. Zabieg boli ale wierzę w to że warto. Po 3 zabiegu już widziałam efekt. Ostateczne mają być widoczne po pół roku. Zobaczymy:)

hej! właśnie jestem po laserze eCO2 (wrocław). zabieg bolał, chociaż miałam przez ok 40 minut nałożoną maść znieczulającą. Podczas zabiegu aż sie popłakałam;p mam głębokie blizny, których nie ruszyły dwie głębokie mechaniczne dermabrazje, lekarz sam powiedzial, ze będę musiała powtórzyć zabieg 3-4 razy. Beti 32, gdzie robiłaś zabieg? Czy to prawda, że kolejne zabiegi są o wiele bardziej bolesne niż pierwszy? jak to znosicie? nie wiem jak przeżyje następny zabieg skoro dzisiaj było tak źle:/

Beti, a ty tą siateczkę miałaś po pierwszym zabiegu przez cały czas aż do drugiej wizyty, czy masz ją dopiero teraz po drugim zabiegu? Malujesz się już 3 dni po laserze?

Witam, miałem robiny fraxel w ubiegły piątek. Znajomi mówią, że poprawę już widać. Lekarz powiedział mi, że musze mieć conajmniej 4-5 zabiegów. Nie wiem czemu wszyscy twierdzą, że to boli, jak dla mnie to nic strasznego, nawet fajne uczucie. Pozdrawiam wszystkich.

Mialam robiony fraxel eCO2 2 dni temu w CTL we Wroclawiu na cala twarz. Nie mam blizn potradzikowych, ale chcialam odswiezyc skore twarzy, zmiejszyc pory i splycic pierwsze zmarszczki. Mam rowniez na policzkach i czole takie male podskorne grudki, ani to kaszaki ani pryszcze, prawdobodobnie to pierwsze fazy tradzika rozwatego badz doroslego (dermatolodzy stawiaja rozne diagnozy) Zabieg trwal okolo 10 min i byl bolesny mimo Elmy i dmuchania jakims zmrozonym powietrzem. Bardzo bolalo, ale do wytrzymania. Najgorszy dla mnie bol byl w pierwszy dzien, palenie na calej twarzy. Robilam oklady z mrozonych zelowych woreczkow, wystawialam glowe przez okno, nawet wsadzalam do zamrazarki.. Zaraz po zabiegu skora bardzo 'pachniala' spalenizna i byla pokryta setkami malutkich blizenek, takie biale szorstkie kropeczki spalonej skory. Bylam tez zarozowiona i lekko opuchnieta. ALe to jeszcze nic! Opuchlizna z godziny na godzine powiekszala sie, poznym wieczorem wygladalam jak skrzyzowanie czlowieka z chomikiem. Twarz mocno zdeformowala sie opuchlizna, nie wyobrazam sobie tak wyjsc z domu! Z niektorych bialych kropek lekko siaczyla sie krew, z innych przezroczysty plyn, zaczely sie robic strupki. Jak przeszly fale goraca czulam sie jakbym miala skore pokryta skorupka, mialam odczucie suchosci. Smarowalam sie tlustym kremem z alantoina. Pocczatkowo bardziej piecze i robi sie troche goraco, ale potem skora nie wydaje sie juz taka sucha. Choc wydawalo mi sie to niemozliwe, opuchlizna zwiekszyla sie jeszcze na drugi dzien, wygladalam jak jakis chomikowaty potworek z filmu science fiction. Dopiero dzisiaj, na 3ci dzien opuchlizna leciutko zelzala, slowo kluczowe tu to leciutko, niestety dalej wygladam strasznie. Strupki po smarowaniem kremami i na noc olejkiem z rokitnika (podobno swietny na gojenie) zmiekczaja sie i troche odpadaja. Teraz maja tez juz brazowawy kolor. Lekarz mnie uprzedzil ze przez Swieta bede wygladac bardzo zle, ale nie mowil nic o takim spuchnieciu. Mam tylko nadzieje ze do Sylwestra zejdzie. Dzisiaj kupilam zel z arnika na opuchlizne, zobaczymy czy pomoze. O efektach jeszcze nie ma co mowic, bo skory praktycznie nie widac spod strupkow a opuchlizna rozprostowala wszystkie zmarszczki, wiec nie ma jak ocenic zmian. Czytalam poprzednie posty i albo mam bardzo wrazliwa cere albo mialam mocne ustawienie laseru (niestety nie wiem jakie), bo nikt nie opisywal az tak zlego wygladu po. Zaczynam sie martwic ze cos jest nie tak. Czy ktos mial podobna reakcje? (na fraksel CO2, nie re-store) W kazdym razie nie wybrazam sobie wychodzenia z domu po tym zabiegu, ani zadnego nakladania makijazu. Napisze jeszcze za pare dni jak postepy.

Poprawka, pomylily mi sie nazwy, uzywam kremu z botulina i innego z mikroelemnami (nie z alantoina)

a bylyscie juz u harrego z tybetu?

ANGIE3003 jestem 10 dni po zabiegu w CTL i wszystko co się z tobą dzieje niestety jest normalne;p zabieg miałam robiony w czwartek w pt byłam okrągła na buzi a w sobotę byłam...napompowana wręcz...w niedzielę po zabiegu opuchlizna zaczęła schodzić, w pon wyglądałam juz normalnie ( w niedzielę wymyłam twarz) większość strupków zeszła i mogłabym już zrobić makijaż ale bałam się ze coś sie stanie i wyszłam na miasto nieumalowana. z buzią szału nie ma -10 dni po zabiegu jestem jeszcze różowa, ale na mrozie kolor schodzi, niestety wraz ze schodzeniem opuchlizny coraz bardziej uwidoczniają się blizny- więc nie licz na wielką poprawę po pierwszym razie. ja tego kremu z botuliną używam dopiero teraz, po zabiegu tego 2 dnia zaczęłam używać kremu z mikroel. bo bardziej nawilżał a teraz używam kremu z avene - cicalfate (przepraszam, jezeli trochę przekręciłam literki w nazwie) i kremu z filtrem 50 bo trzeba to chronić od słońca.... nie przejmuj się ani rumieniem, ani tą opuchlizną...to normalne, chociaż uciążliwe. a nie chodzisz codziennie na lampę? wiesz, ja po zabiegu dostałam okład zimny i po nim poszłam na taką specjalną lampę, która wspomaga gojenie i chodziłam na nią aż do wtorku po zabiegu... jakbyś miała pytania, to śmiało pisz

zapomniałam, ze są święta, i nie masz jak chodzić na lampy;p ale już jutro możesz do nich zadzwonić i się umówić na lampę po flaxerze- ona jest za darmo, więc nie martw się o dodatkowe koszty, a naprawdę pomaga.

Kamek9999 Dzieki za odpowiedz, dobrze wiedziec ze to normalny proces :) Dzisiaj (w 4ty dzien po) opuchlizna praktycznie juz zniknela za to cera jest bardziej zaczerwieniona bo wiekszosc strupkow poodpadala (z moja pomoca niestety) A co do lamp to mialam jedna sesje 16min po zabiegu, ale lekarz nic mi nie mowil o nastepnych.. Mam tylko przyjsc po tygodniu na Skin Mastera (peeling kawitacyjny plus nawilzanie) Ale jutro do nich dzwonie i umawiam sie na lampy!! Wyjezdzam z moim chlopakiem na Sywestra i musze przeciez normalnie wygladac!!

Czesc Kamek9999, Bylam dzisiaj na lampie. Buzie mam dalej zarozowiona i w niektorych miejscach gdzie strupki sie 'ostrzej' zerwaly mam takie czerwone plamki 'swiezej' skory, lekarz obejrzal i powiedzial ze wszystko w normie. Dodatkowo mocno mi schodzi skora, trzeba duzo kremowac, bo inaczej robia sie takie szorstkie platki. Skin Master ma chyba glownie pomoc ze zluszczaniem. Ide na niego w czwartek, dam znac jakie rezultaty po. Pozdrawiam

czy mieliście wykonywany fraxel repair? jak tak to gdzie? jakie rezultaty i skutki uboczne? podzielcie się proszę doświadczeniami? pozdrawiam

Wszystkiego naj w Nowym Roku! Wiec bylam na Skin Masterze w piatek i jestem zadowolona z rezultatow. KOsztowal niestety az 280zl i trwal ok.1.5h. Najpierw peeling kawitacyjny, troche nieprzyjemny przez jezdenie metalowa plytka po wrazliwej skorze ale nic strasznego. Kosmetyczka robila tak dlugo poki schodil martwy naskorek. Potemn nalozyla jakis zel z kw.hiaulurynowym i przykryla mi twarz szmatka nasaczona nano woda i znowu jezdzila metalowa koncowka. zabieg rozbija czasteczki zeby je wprowadzic w glab skory i mocno nawilzyc. Na koniec (opcjonalne) regeneracja. Nalozenie olejku ktory pieknie pachnial poprzez delikatny masaz twarzy, gdy preparat wsiakal kosmetyczka zrobila mi masaz rak i dloni. Potem nalozyla jakas kremo-emulsje tez z maszem i wprowadzila to w skore metalowa koncowka (ale jakas inna, okragla). Ogolnie bardzo fajny relaksujacy zabieg. Przed miallam szorska, schodzaca skora na calej twarzy a jak probowalam to zakryc makeupem, wygladalo jeszcze gorzej. Po skin masterze, cala ta skorka zniknela i cera jest ardziej gladka, nawilzona, sprezysta. Ok. 12 dni po fraxelu, zostalo mi jeszcze troche zaczerwienien, podraznien i uczucia sciagniecia, ktore polepsza sie po nalozeniu kremu. Ale na szczescie, teraz jak nakladam makeup to buzia wyglada bardzo ladnie, wiec nie bylo problemu na Sylwestra :) kamek9999. ja osobiscie polecam ten zabieg, zwlaszcza jesli jezcze luszczy Ci sie skora, co prawda jest drogi, ale fajne efekty. Zadnych cudow, ale polepszenie jest.

dzięki, że napisałaś. 30 stycznia mam drugi zabieg, po nim skuszę się na sm. jestem w 21 dniu po laserze- buzia jest już prawie normalnego koloru. co chodzi o głębokość blizn- nie ma różnicy między tym, co było przed zabiegiem. Ale uprzedzali mnie o tym, więc czekam z niecierpliwością na następny zabieg;) Szczęśliwego NR;) odezwę się po następnym laserze, obym mogła pochwalić się mniejszymi bliznami;)

Cześć. Moje blizny byly i są okropne,bardzo głebokie, a to wszystko przez ten trądzik. Strasznie go przechodziłam,wielkie krosty,chodziłam opuchnięta .Przez pewien okres brałam izotek.Po jakimś czasie zdecydowałam się na fraxel. 17 grudnia 2011r. miałam już swój trzeci zabieg. Nie mogłam już się jego doczekać, bo wchodząc na rożne str czytalam ze po 3 jest już znaczna poprawa. Zabieg był bardzo bolesny.Derma powiedziała, że skóra jest co raz cieńsza i to dlatego.Pamiętam, że podczas pierwszego zabiegu nic nie czułam.Ogólnie to po 2 zabiegu widziałam, że jest lepiej.Oczywiście tak ja Wy miałam to samo krata na policzkach,opuchnięta twarz i strasznie sucha skóra,którą mam do dziś, i nie mogę doprowadzić jej do porządku.Poza tym ze skora jest wysuszona to mam straszny łojotok,co jest dziwne,bo derma powiedziała,ze zabieg powoduje tez to ze nie powinien sie wytwarzać.Może macie na niego jakiś sposób, bo w moim przypadku żadne kremy matujące nie pomagają mi. Jak byłam ostatnio u derma to wzięlam do ręki ulotkę"regeneracja skóry po zabiegach" i podali taki krem Cetaphil PS Lipoaktywny Krem nawilżający, Czy ktoś może go stosuje? Szczerze, ale nie wiem czy to moje jakieś urojenie, ale wydaje mi sie, że teraz wygląda tak jakbym miała głebsze blizny.Jak założe podkład to już w ogóle załamuje się.Nie wiem czy mam to sobie tłumaczyć tym, że skóra jest po zabiegu? Juz myslalam, ze patrzac na lusterko bede zadowolona, ale jak na razie po 3 zabiegu widze to co widze, czyli moją straszną twarz.

ms1510 a gdzie robiłaś zabieg? ja w sumie jestem dopiero po 1 zabiegu, ale nie mam żadnych dolegliwości, o jakich piszesz... nie świeci mi się skóra- jest taka sama jak przed zabiegiem... kremu o którym piszesz też nie używałam... jesteś pewna, że to był flaxer? przecież gdy masz flaxer nawet pierwszy zabieg jest bolesny...może nie była to oryginalna maszyna tylko jakieś badziewie? ile płaciłaś za zabieg i na jakich częściach twarzy miałaś zabieg wykonywany? nie wiem sama co ci powiedziec...może powinnaś zmienić lekarza? a może coś z lekarzem wykonującym jest nie tak? może ustawił ci za dużą moc i teraz skóra intensywnie sie regeneruje i dlatego wytwarza tyle sebum?

Zabieg wykonuję w Koszalinie. Derma jest raczej ok.Chodzę do niej już kilka lat.Zapewniam Cię, że to jest Fraxel:) Po prostu dla mnie pierwszy zabieg nie był bolesny. Ale podczas drugiego bolało mnie, a trzeci to już tragedia. Zabieg mam wykonywany na policzkach i płacę 400 zł. Ogólnie to ja zawsze miałam problem z nadmiernym wytwarzaniem się sebum. To jest dosłownie chwila i cała twarz mi się świeci. Ostatnio byłam w aptece i babka zaproponowała mi zbadanie w jakim stanie jest moja skóra. Pokazało, że jest strasznie wysuszona i powiedziała, że być może skóra w pewien sposób broni się i dlatego wytwarza tyle sebum. Twarz nawilżam TYLKO raz dziennie w środku dnia bo tylko wtedy nie mam nic na twarzy. Na pewno to za mało, ale po prostu rano maść, wieczorem maść i tylko w ciągu dnia mogę nawilżyć.

400 zł to strasznie mało za policzki...ehh żeby takie ceny były u nas... nie potrafię ci pomóc, ale jest jedna rzecz- na nadmierny łojotok świetne są hormony, zawsze miałam tłustą cerę a od czasu kiedy biorę tabletki nie mam w ogóle problemu ze świeceniem się, może u ciebie też warto ich spróbować (jeżeli już nie bierzesz) ;) życzę ci powodzenia i wytrwałości- za którymś razem po zabiegu na pewno buzia będzie gładsza;)

czy robił ktoś zabieg w Łodzi w Estetico teraz niedawno??? Jaki jest koszt??? Chodzi mi głównie o policzki, ktoś tu podawał kwoty 300 zł ale to było dość dawno temu. Jestem z Krakowa i nie wiem czy mi się opłaca jechać kawał drogi jeśli mam zapłacić więcej niż w Krk. Dzwoniłam tam ale podano mi ceny za 1 kilodur (czy jakoś tak ;) ) więc konkretnej ceny mi nie powiedziano :(

HEJ.JESTEM PO DWÓCH ZABIEGACH LASEREM ABLACYJNYM CO2 I NIESTETY PO 3 MIESIĄCACH ZERO RÓŻNICY W BLIZNACH.

CZY JEST KTOŚ NA FORUM KTO MIAŁ RÓWNIEŻ ZABIEG LASEREM FRAKCJONUJĄCYM CO2 ?JAKIE MACIE EFEKTY?ILE PŁACILIŚCIE ZA 1 ZABIEG?