Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyny kierowców tirów

jak wielu mężczyzn jeżdżących na tirach zdradza swoje kobiety

Polecane posty

Gość malinao
szlag mnie trafia--musisz na razie wytrzymac taką sytuacje.Maz nie robi nic złego.Docenisz kiedys jeszcze Jego poswiecenie,bo On takz esie poświeca dla dobra rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlag mnie trafia
do malinao- wiesz napewno jego przyszła emerytura jest ważna. ale tak jak wspomialaś to emerytura. a ja mam 28 lat i pewne potrzeby.. naprawdę to mnie wkurza.. i te tłumaczenie o pieniądzach.. z moja pensja i jego (stacjonarna niższa) dali bysmy sobie radę.. a wyższy poziom.. eh.. mam dość chyba zbyt mocno emocjonalnie do tego podchodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamła m ija
ja mam meza jezdzi tirami mamy dziecko mały ma 2 latka i mowi juz tata bum bum dobrze wie ze tata w pracy dobry maja kontakt i nic to nie przeszkadza w relacjach jest normalnie i normalna rodzina z nas nie jeden ojciec siedzi w domu a nie widuje swoich dzieci bo rano wychodzi jak spią a wraca jak tez juz spią bez sensu takie gadanie a mąz jezdzi oki nie ma go ale za to jak jest to cały dla mnie i dla synka i to nie są 2 lub 3 dni tylko 2 tygodnie od rana do wieczora z nami jest dobrze i nie narzekamy:-) troche wszystko komplikujesz takim mysleniem naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlag mnie trafia
a moze poprostu dla mnie te pieniadze nie maja takiej wartości jak dla was.. no nic i tak mnie nie przekonaliście i nie jest mi lżej. wprost przeciwnie.. jest mi trudniej bo z waszych wypowiedzi wynika ze tak bedzie wyglądało moje życie.. a ja takiego życia nie chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinao
po prostu jestes niedopieszczona i stad ta cała frustracja.Bedzie dobrze i uwierz,ze kiedys,gdy bedziecie miec dziecko inaczej spojrzysz na sprawę pieniedzy i oby Wam nigdy ich nie zabrakło. Dobranoc.Zycze powodzenia w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinao
szlag mnie trafia--dla Ciebie pieniadz na razie nie jest taki wazny,bo nie masz dziecka.Gdy je bedziesz miała to zobaczysz,ze pieniadze sa bardzo wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbę wodną trzeba dokonać po przyjeżdzie małżonka.jak pójdą na dno to jest czysty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlag mnie trafia
do malinao- mam nadzieje ze innaczej na to spojrzę.. naprawdę! chciałabym tylko ze narazie czego innego potrzebuje i sądzę ze te potrzeby tak szybko mi sie nie zmienią.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szlag mnie trafia
moge zrozumieć szlag mnie trafia bo każdy ma swoje potrzeby.. sa kobiety które po to związują sie z mężczyzna bo chca z nim byc. rozumiem potrzebę bliskości i rozumiem fakt ze nie potrafi przejść z tym do porzadku dziennego.. uważaj tylko i porozmawiaj z mężem na ten temat.. bo jezeli chodzi o moje wnioski co do twojej osoby.. to sądzę ze jezeli sie nie dogadacie to wkrótce "przypadkowo"moze znaleźć sie ktos trzeci kto zaspokoi twoje potrzeby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ostatniego postu
Ja wlasnie mialam taka sytuacje. Maz pracowal na tirach. Widywalismy sie raz na 2-3 tygodnie po jakies 5 dni. Tesknilam okropnie, plakalam, obwinialam wszystkich dookola o swoja samotnosc, choc samotna doslownie nie bylam bo mam cudowne dziecko, rodzenstwo, rodzicow i przyjaciol. Maz nie chcial zmienic pracy, bo tez twierdzil, ze nie zwiazemy konca z koncem. Grozilam, straszylam, az w koncu poznalam kogos innego. Mimo, ze moj aktualny narzeczony niewiele zarabia i naprawde nie mozemy sobie pozwolic na niepotrzebne wydatki to w koncu moge powiedziec, ze jestem szczesliwa!!! Swiat nabral barw!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - moze ktos trzeci
hm troche to rozumiem bo sama mam męża na tirach i tez płakałam groziłam prosiłam chciałam byc z nim..chciałam zeby był przy mnie bo jakos nie umiem byc wiecznie sama niezależnie od tego ile kasy zarobi moj mąż.. właściwie mi na tym nigdy nie zależało.. w końcu spotkałam kogos kto chce byc przy mnie.. do kogo moge sie przytulic i dla kogo czuje ze jestem ważna.. a to jest najwazniejsze teraz dla mnie.. no i nie czuje sie juz samotna a to jest coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm jednak popieram
kurcze niektórzy uznali by nas za puszczalskie ze zostawiłysmy swoich facetów. ale ja tak nie uważam.. ile czasu mozna byc samemu? brakuje wszystkiego.. miłości czulosci bliskości przede wszystkim.. i zacznamy sie dystansować zwłaszcza gdy facet nie słucha i twierdzi ze trzeba to zaakceptować.. bo choć od szczerze tak uważa to jednak gdy ma sie poczucie ze tak bedzie wyglądało nasze życie.. to sie poprostu go odechciewa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawelny
wszyscy kierowcy to dziwkarze bez mydła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm jednak popieram
tyle czasu szuka sie właściwej osoby.. a gdy sie ja znajdzie to nagle słyszę zamierzam jeździć na tirach.. i bach.. koniec.. to tak jakby ktos powiedział: bądźmy razem bede wpadał raz na 4 tygodnie.. rozumiem ze ci to odpowiada? nie wiadomo jak zareagować.. powiedziec nie? a wtedy tłumaczenie jak bardzo dobrze płatna jest taka praca..ZERO EFEKTU! zgodzić sie? i wtedy SAMOTNOŚĆ.. BEZNADZIEJĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9999 procent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowcy sami sobie
kierowcy sami sobie bat na dupe kręcą.. po co udają ze chca miec rodzinę.. skoro te rodzinę maja tylko na papierze? niby chca.. a jednak pracują w pracy ktora powoduje ze ich nie ma.. osobiście uważam ze umieszcześliwiają swoje żony czy kobiety.. one ciągle tęsknią! mam jedna koleżankę ktora ma faceta pracującego na tirach.. gołym okiem widać ze jedzie na oparach.. czasem wygląda jakby poszukiwała ciepła.. nie moge w to uwierzyć bo laska jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowcy sami sobie
niesamowita.. piękna wyportowana, dowcipna i naprawdę inteligentna.. mozna z nią pogadać na wiele tematów.. i jest taka ciepła.. ze aż dziwię sie ze ona na niego czeka.. widać ze jest nieszczęśliwa ale czeka.. a facet jeździ jak Glupi.. i kiedyś sie doigra.. bo taka kobieta nie moze byc dlugo sama.. w końcu znajdzie sie ktos kto da jej to czego ona potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he -
nie wykluczone ze znajdzie:-) jak ktos czegoś potrzebuje to w końcu to znajdzie.. a widzę kolego ze ta dziewczyna wpadła ci w oko.. jak tak dalej bedziesz sie wzruszał na jej widok to oszalejesz.. powaznie! ona musi sama podjąć decyzję czy chce życie spędzić na czekaniu.. czy jednak chce żyć z kims bliskim.. i do niej bedzie należała decyzja kto jest dla niej bliski a kto nie.. trzymaj sie chłopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre he he he
bierz sie za nią chłopie.. a nie bedziesz czekał! facet ja zaniedbuje czuje sie nieszczęśliwa.. wesprzyj ja, przytul, badz blisko.. w końcu nie bedzie umiała bez ciebie żyć.. gdy zauważy ze zawsze jestes przy niej. zobaczysz ! zaniedbana kobieta przez swojego faceta jest naprawdę spragniona czulosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowcy sami sobie
no w sumie masz rację.. zalezy mi na niej.. moge powiedziec ze ja kocham w jakimś sensie. chcialbym zeby przestała myśleć o tym dupku i czasami mam wrażenie ze mi sie to udaje.. albo mi sie wydaje. lubię byc przy niej.. czasem potrzebuje czyjejś pomocy i wtedy chętnie jestem, lubię jej obecność i wydaje mi sie ze ona tez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panowie- -
panowie:-) wymyślili:-) he he no ale próbuj moze sie uda:-) a z drugiej strony w sumie bym sie nie zdziwiła.. fajna laska.. wyprostowana, szukająca ciepła? hm moze rzeczywiście szuka? daj jej znaleźć.. zwłaszcza jak myslisz o niej powaznie.. jezeli nie. daj jej spokój! bo skomplikujesz jej życie i zostawisz z ręką w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kazdy. wiem z doswiadczenia :-) a w sumie jak dotad zadny sie nie skusil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, czy Wy wiecie co piszecie?! Moja mama pracuje w biurze logistycznym bardzo dużej firmy, gdzie jeżdżą TIRY. Każda ciężarówka ma z przodu zamontowaną kamerę (na wypadek wypadku, a także by kierowcy nie kradli paliwa), dodatkowo każda ciężarówka ma gsp- logiści na ekranach widzą, czy kierowcy trzymają się trasy (na wypadek kradzieży cennego ładunku!). Jest to jedna z większych firm transportowych w Polsce, kierowcy jeżdżą po Europie, a nawet do Rosji! Nie ma ich po 3 tyg w domu. I co, myślicie, że zdradzają? Niby jak? Dzwonią do szefa "Zaraz skręcę w krzaki, bo chcę sobie zafundować lodzika"... Żart! Obeznajcie się trochę w temacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KAZDY !!!! wiem bo widziałem jak jeździłem z kolegą ...to jest masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko złote dziwki przychodzą na parkingi zawsze tam gdzie zjeżdżają się tiry na odpoczynek dokładnie wiedzą gdzie mało widziałaś jeszcze ufaj dalej swojemu facetowi ślepo ale potem nie płacz jak będzie za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oklaski dla pani wyżej!!!!!!! Widać troche obeznania w temacie. Innym radze zapoznać się z takimi pojęciami jak TACHOGRAF, CZAS PRACY KIEROWCY, ZAKAZY. Tam gdzie stoją XXXX większość TIRÓW nie mogłaby stanąć, zatrzymać się. Dodatkowo mamy ograniczony czas pracy, goni nas tacho, płacą nam od kilometra, więc chcemy przejechać jak najwięcej w czasie, w którym możemy!!! Pracuje jako kierowca bo zarabiam 7 tys. Dzięki temu stać moją rodzinę na własne mieszkanie, remont , wakacje. Jak czytam takie teksty, to nóż się w kieszeni otwiera, bo żona tęskni,dzieci płaczą, ja daleko od domu! Myślicie, że po to zarabiam pieniądze? Że po to rozstaje się z rodziną? Żeby wydać je na XXXX? Życzę każdej Pani piszącej takie rzeczy, żeby raz doświadczyła czegoś takiego- chore dziecko, bezsilność i mąż tylko przez telefon 3 tys kilometrów od domu! Wtedy każda by zrozumiała, że nawet nie ma czasu, ochoty pomyśleć o zdradach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeździłem krótko w firmie małym autem dostawczym to prawda co pisze gościu u góry na parkingi przyłażą dziwki wszelakiej maści powiem jeszcze coś gorszego na te same parkingi gdzie zjeżdżają się TIRY przychodzą oprócz dziwek pedały nie uwierzyłbym gdybym na własne oczy i uszy nie zobaczył i usłyszał :) panowie Tirowcy nie tylko korzystają z usług prostytutek nie domytych są i tacy co w domu żonę a na boczku chłopców bzykają jednym słowem moje panie współczuję takich mężów jakbyście same zobaczyły to co łatwo można zobaczyć wiedzać na które parkingi zajechać, ze rzygałybyście się na swych mężów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkuś
Ja mam męża kierowce i bywa w domu na weekendy ale czasami nie ma go nawet po 3 tygodnie, uważam że w jego pracy nie ma czasu na zdrade, owszem jak stoją gdzieś na weekend to i znajdują się tam panie do towarzystwa. Ufam na tyle mu i wiem że mnie nie zdradzi chociaż czasami mam obawy w końcu to jest mężczyzna i ma swoje potrzeby tylko że on zawsze mówi mi o tych sprawach telefonicznie i sam sobie z nimi radzi;) Wiem poprostu ze nie dał by rady zdradzić tym bardziej że ma dość tej pracy bo bardzo chce ją żucić i z nami być cały czas;o a ja się bardziej tego obawiam że nie wytrzymam z nim ciągłego widzenia się, przyzwyczajiłam się że go nie ma nawet to lubie, oczywiscie jak nie ma go z 4 dni;) bo jak 3 tygodnie to bardzo tesknie za nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona tirowcy
to jest chore co tutaj piszecie!facet jak ma zdradzic to zdradzi cie 2 km od domu!dlaczego przyklejacie taka latke akurat ,,tirowca''?gdzie oni niby mieliby stanac???nakrecacie sie niepotrzebnie!bylam kilkakrotnie z mezem w trasie owszem stoja prostytutki ale nie zastanawialyscie sie w jakich miejscach?trudnych do zatrzymania dla tira!staje w ich obronie bo tak samo moze zdradzic facet na budowie!chlopaki jezdza na zlamanie karku a tu takie teksty....cieszcie sie ze wracaja cali i zdrowi a nie myslcie o jakis ssakach co daja kazdemu!Takie macie zaufanie do swoich polowek???-lepiej sie rozstancie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJozefka
Zaufanie .To podstawa.Maz,czy zona nie musza nigdzie wyjezdzac,zeby zdradzic.Jak chcesz zdrzdzic to wystarzy ze smieci wyniesc,isc dosklepu itd.JAK ZACZNIESZ MYSLEC ,ZE MAZ CIE ZDRADZA W TRASIE TO SFIKSUJESZ.A On podobnie mysli,ze TY jak jestes sama to mozesz Go zdradzic.Odrobina zaufania do swoich kochanych.ŻON I MĘŻÓW:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×