Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość serek na kanapce

Byłam dziś w urzędzie i jestem przerażona kobietami tam pracującymi!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość serek na kanapce

W co drugim pokoju grube babsko, z kwadratowym spłaszczonym tyłkiem, oczywiście na biureczku obowiązkowo kawka , a na spodeczku kupa ciastek, albo jakiś pączuś - no, drugie śniadanko być musi. Kobiety!!! Czemu tak się zapuściłyście w tych urzędach!!!! Wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto sluchajj
Zaraz sie rozpisza babsztyle z urzedow ze wcale niee, ze one sa szczuple:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serek na kanapce
Nic ich nie tłumaczy! Pracy nie mają prawie w ogóle. W kompach n-k, albo pudelek, na biurkach katalogi AVON. I tylko, gdy ktoś drzwi otworzy niechcący , to one zawzięcie pykają w klawiaturę, bo strasznie zapracowane. I to za państwowe pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozpiszą się, a jak podejdzie klient do okienka, to że one zajęte i że czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiuiuiuiuiu
najgorsze jest to ze te tępe spasione zera tak duzo zarabiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameryki nie odkryłaś
nie Ty pierwsza do tego ich kompetencje merytoryczne także pozostawiają wiele do zyczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serek na kanapce
Nie, no dużo to nie zarabiają. bo za ambitne też nie są. Co widać po figurze :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto sluchajj
Nie no nie przesadzajcie że nic nie robia mie takie opinie strasznie drażnia. Praca jak praca ale fakt jest taki że większośc kobiet w urzędach jest strasznie niemiła i czują że maja jakąś władzę. Ale dupy maja wielkie i dobrze im tak! A tu cos w temacie:P http://www.youtube.com/watch?v=6ioYx02K0Fo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serek na kanapce
Jeszcze te przy okienkach i w punktach obsługi klienta są ok: miłe, często młode, zadbane. Horror rozgrywa się w tych pozamykanych pokojach. Rany, wejść tam z jakimś podaniem, to potem trauma na cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyurednicka
koniec pracy mają godz 15 a ja podeszłam do okienka urzędowego o 14.57 i ryknęła na mnie jak lew z zoo :-O że ona kończy pracę i przyszłam za późno, trzasnęła szybką i szurnęła głośno krzesłem, kobita paskudna i jeszcze miała czarne wąsy nad ustami :-O nie dość że wstrętna to bezczelna :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamonka pospolita
ej serek na kanapce i co?tak cie to zbulwersowało i wstrzasneło toba ze wracajac do domu juz ci sie mysli w glowie kłebiły ze napiszesz o tym topik?łooo jezoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camember
w urzędach tak juz jest:O ale nie generalizujcie, to zazwyczaj kobiety koło 50ti wyglądają jak wielkie kwadraty, pracują też młode osoby które są dość atrakcyjne, i faceci i kobiety, nie jestem urzędniczką jakby co:P tylko studentką;) ale mimo że nie zarabiają dużo powinni się bardziej angażować w pracę, bo jak idę na pocztę to z pięciu okienek czynne jest tylko jeedno, reszta towarzystwa siedzi sobie na zapleczu i toczy rozmowy:O to jest żałosne😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serek na kanapce
Też trak kiedyś miałam: byłam o 14:50, a ona spojrzała na zegarek z obrażoną miną, na mnie i mówi: ja nie wiem, czy panią w 10 minut obsłuże. Pomyślałam sobie : o ty małpo. to ja w pracy często i godzinę dłużej zostawałam , żeby zadanie skończy a ty tu biadolisz?????????? I nie odeszłam. Nadęta była, że mało nie pękła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serek na kanapce
A i owszem. Tak mnie to zbulwersowało. Bo nie lubię bylejakości. Szczególnie na państwowych posadach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIKAKAKA
No a ja taki urzęas własnie jestem......praca od 7 - 15...dzisiaj pół dnia na kafe:)i za tydzien 2500 do kieszeni wpadnie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyurednicka
mnie to wkorwia , kończy prace o 15.00 a jak petent podejdzie kilka, kilkanaście minut przed 15 to ona go nie chce obsłużyć bo przekroczy to jej czas pracy. One za dobrze mają, leniwe wstrętne babsztyle-- stała pensja, pełny pakiet socjalny, zwrot wczasowego, talony, taniej kina, teatry , przyzwyczajone do łatwego konsumpcyjnego życia. A ja prowadzę własną działalność pracując cały czas, śpieszyłam sie do urządu bo mi zależało a ta trzaneła okienkiem :-O i to prawda że mają na talerzykach ciasteczka, jeszcze jedna do drugiej przychodzi i wymieniają się przepisami na ciasto :-O ja bym je zapędziła do ciężkiej roboty gdzieś na żwirownie ,dawała cheb suchy z wodą , od razu by schudły i nabrały szacunku do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serek na kanapce
KASIKAA i czym się chwalisz??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serek na kanapce
chwalisz się : - tym, ze pracujesz w urzedzie ? - tym ze pracujesz od 7 do 15 ? - tym ze zarabiasz 2500 za nic ? - tym ze zamiast pracowac ty siedzisz na forum o niskiej randze spolecznej ? bo nie zrozumiałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIKAKAKA
Że mam w miare wygodne zycie:))) Zaznaczę tylko, że jestem młoda i zgrabna....aże sama kiedyś latałam od urzędu do urzędu to potrafie zrozumieć człowieka, który wyrwie sie 15 minut wcześniej z pracy, żeby cos załatwic i nie trzaskam przed nim okienkiem:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serek na kanapce
wygodne życie....... no, o waszych urzędniczych ambicjach już pisałam :D gratuluję! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIKAKAKA
Hmmm.....no tak portal faktycznie klapa...no ale Ty tez tu jesteś o Twoim poziomie też świadczy więc nie ujmuje sobie wartości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camember
wogóle kto ustalił godziny pracy urzędów 7-15??? przecież 90% społeczeństwa wtedy pracuje i nie może nic załatwić,a żeby załatwić coś musi albo wyrwać się wcześniej z pracy i zastać i tak zamknięte okienka albo wziąć dzień wolny😭 paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papappapa
a jak sie dosalas, po znajomosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serek na kanapce
no widzisz, w przeciwieństwie do ciebie, ja jestem świadoma miejsca, w którym przebywam i siedząc na muszli klozetowej nie traktuję jej jak pluszowego fotela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIKAKAKA
O i tu bys sie pomyliła...bo do worka wszystkich wrzucacsz:)Ja mam ambicje....a Ty zazdrościsz, ze trafiła mi sie posada państwowa za fajna kase.....przy minimalnym własnym zaangażowaniu.... Dzięki temu mam siłe..po pracy lecieć do drugiej pracy i zapewniac dobry byt własnej rodzinie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIKAKAKA
Złozyłam podanie ot i tyle: Zgadzam się z jednym...urzędy powinny być otwarte co najmniej do 17....i dyzury w sobote..... Bo czasami tak jak dzisiaj człowiek siedzi...żadnego petenta a przed 15 kolejka sie robi....a za nadgodziny nie płać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papappapa
a mialas wyksztalcenie zgodne ze stanowiskiem? :) jaki masz staz i wyksztalcenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwqrkjwefnerjnger
A skąd jesteś,że złożyłaś podanie i ot tak... cie przyjęli do pracy?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serek na kanapce
Nie. Tego, jakie uczucia mną rządzą, gdy piszę o urzędniczych kilogramach i ambicjach nigdy nie będziesz wiedzieć, więc ta zazdrość to chyba z autopsji. I jeśli cieszysz się z pracy to cóż mi do tego. Szkoda tylko, że musisz pisać na kafeterii , zamiast się zajmować się obowiązkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIKAKAKA
Nie musze pisac na kafeterii ot takie hobby:) Poza tym pisałam....brak petentów...wszytskie wnioski obrobione to zamiast pączka pisze tu:) To jest miasteczko na Śląsku...naprawdę nie miałam pleców...wyksztłecenie wyższe...zastępca burmistrza do spraw UE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×