Byłam dziś w urzędzie i jestem przerażona kobietami tam pracującymi!!!!!!!!!!!!!

:D to ja! witam ślicznie wszystkie miłe i piękne petentki :D mam Was głęboko gdzieś... ale to szczegół :D dziś będę uprzejma, bo zjadłam 2 pączki!!!

Witam właśnie jem sobie śniadanie i weszłam tu , gdyż zainteresował mnie wasz temat.Pracuję w urzędzie,grubej dupy jak narazie nie posiadam,fakt pracuje do 15 ale zrozumcie dłużej nie możemy zostawać bo taki prikaz.Poza tym wykształcenie mam wyższe kierunkowe ( jestem po prawie),więc nie przesadzajcie że w urzędach pracują same matoły.Oburzona może nie jestem bo kiedyś też tak klęłam jak wy,ale jak wiadomo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.Zrozumcie my też mamy nad sobą osoby nadzorujące i czasami nie mozemy czegoś zrobić" na już "bo praktycznie się nie da.Poza tym mamy do czynienia z róznymi ludzmi jeden jest miły i pachnący drugi wręcz przeciwnie. Jeden się odgraża drugiemu trzeba powtarzać co ma zrobić 10 razy i po jakimś czasie ma się tego po prostu dosyć .Jeśli więc ktos uważa że jest tu tak dobrze to zapraszam!!!

Co za bzdury...ja mam 2500 na rączke plus premie..uznaniowe..minimum 20%...także nie mówcie, że urzędnicy źle zarabiają...nio i swietny pakiet socjalny:)

Hej. Co tyle jadu w Was? Każdy niech spojrzy we własne ga...ie. Gruba dupa powiadasz? Jakby siedziała za okienkiem anorektyczka, to byś napisała, że wychudzona i siły nie ma a do tego braku dobrego humoru. W Polsce są miliony urzędów. Jak mają tam tak dobrze, to się tam zatrudnij. Będziesz korzystać i nie będziesz narzekać. A póki co, to se oszczędź tych zjadliwości, bo baby w urzędach mają duże tyłki a Ty od tego jadu bedziesz miała spaprany pysk.

pozdrówka dla Urzedu Skarbowego I i II w Gliwicach wioekszyxch k u r e w k jak tam nie ma , są szpetne ale dupy daja każdemu po godzinach:D

wyjatkowe szpetne suczyska tam pracuja Ps Ewa Czaska-wyjątkowo szpena prostytutka ale tania dziwka.

Frustrat jakiś:))))Co nie dała???Za wysoki progi jak na takiego nieudacznika nogi:)))))

No normalnie skończyłam już jeść ( nie jadłam pączka) ale się oderwać nie mogę. Frustracja straszna u was widzę , jakby tak posadzić was na miejscu tych urzędniczek grubych czy chudych wszystko jedno to ciekawe jakbyście sobie radziły poza znajomością nk, kafeterii,i katalogami Avonu oczywiście.Jeszcze raz pozdrawiam i zapraszam do składania podań do urzędów. :)

dala dała, wszystkim za grosze daje, wredna, tepa dzida, z mordy straszy, i ma nieswieży oddech, żygać sie chce.

pracowalam pol roku w urzedzie, zwolnilam sie bo to praca dla niedorozwinietych umyslowo, nudna , durna i mało ambitna. Wiadomo,ze ktoś niby musi ja robić ale średnio inteligentny szympans by sobie poradził.

Pozdrawiam Biurwa:) Ludzie myslą, że jak juz masz umysłową prace to zero kompletne jesteś..a jak już urzędnik...to totalne dno..bo przeciez on powinien bć do Twojej dyspozycji non stop:) Przyzywczaić się można....Powiem tak...dopóki sama nie zostałam urzędasem...tak samo krytykowałam ale jak już tu ktos powiedział punk widzenia zależy od miejsca siedzenia:)

a po pól roku rozwiązali umowe..bo biura były źle posprzątane:)

na tym temacie tez widac jakie kretynki pracują w urzedach.i jak zażarcie bronia swojej "dobrej " opinii chociaz jej nie mają.

z chwałowić? jeju znam ją ona nawet nie wie z kim ma dziecko.

ty mendo ,spieprzaj grzebac w papierach i ludzi obsługiwac a nie na kafe siedzisz ty stara prukwo.!

pomijajac fakt,że ortografii nie zna nawet. To ze za dupe robote dostala to wszyscy tam wiedzą.

Oj nie generalizuj....moim zdaniem w dzisiejszych czasach kobiety ogólnie się nie szanują...i nie dotyczy to tylko urzędniczek....

Kasikaka również pozdrawiam! Do ja sądzę że to -akurat jeśli chodzi o Twoją opinię to mi prywatnie ona zwisa.Wkurza mnie natomiast generalizowanie.To tak jakby ktoś powiedział że każdy Polak to złodziej a każda Polka ...... wiadomo. Tak samo jest z pracą w biurze jeden jest taki drugi taki przecież kazdy człowiek jest inny.Myslisz że tylko w biurze są grube i nie uprzejme baby. Gwarantuje że porównywalna jest sytuacja w innych zawodach.

Co za durny temat. W I Śląskim cały czas wisi ogłoszenie, ze przyjmą do pracy. Jak tak zazdrościcie, to się zatrudnijcie. :p

nie generalizuję przeciez, pize o konkretnej osobie, a gdybyś choć troche inteligentna była to czytanie ze zrozumieniem nie sprawiałoby ci problemu.

ja sądzęże to-na tym temacie tez widac jakie kretynki pracują w urzedach.i jak zażarcie bronia swojej "dobrej " opinii chociaz jej nie mają. O to zdanie mi chodziło:) chyba Ty masz problemy ze zrozumieniem teksty ,albo nie wiesz co piszesz.;)

rozumiem,ze czasem sie ma ochote ponarzekac,ale ... serek w kanapce przechodzi wszelkie granice chamstwa. jestes O WIELE gorsza niz przecietna urzedniczka.jakim prawem obrazasz kogos,kto pracuje w urzedzie,mowiac,ze to malo ambitne? samych naukowcow bys chciala na swiecie? ktos musi siedziec w urzedach ,tak jak ktos musi sprzatac kible,i jest to praca wazna jak kazda inna.rozumiem wyrzucanie urzednikom opieszalosci,niegrzecznosci itp.,jednak ty sam fakt,ze tam pracuja uznajesz za powod do pogardy. tylko glupi czlowiek pogardza innymi oceniajac ich po stanowisku,ktore zajmuja.

jezuuuuu od narzekania na zachowanie urzedniczek doszlyscie do niezlych bluzgow za sam fakt pracowania w biurze. co za zlosliwe,klotliwe babska z was pewnie nie macie udanego seksu,skoro niemila gruba baba z wasem ma tak wielki wplyw na wasze humory zaraz napiszecie,ze humory macie swietne:D tak tak to slychac:D

bedąc zmuszonym załatwiać ciągle cos w urzedach-zwłaszcza w skarbowym, nigdy nie mialam do czynienia z nikim mądrym ,pomocnym, ani nawet miłym dla oka. To mówi samo za siebie. Tyle chamstwa od urzedniczek tylko dlatego ze wyglądałam tysiąc razy lepiej od nich,

a wspomniana preze mnie urzedniczka z gliwickiej skarbówki o podanym wyżej imieniu i nazwisku to wyjątkowa larwa i nie widze powodu,zeby o tym nie pisać.

może i wygladasz lepiej... ale chyba jesteś bardziej durnowata i perfidna w jęzorze niż te urzędniczki :p

moze i co z twgo. napewno jeszczewiecej zarabiam i dla mnie te krowy w urzedach to pasztety bez mozgu dlo ktorychmówie na ty, bo nie widze powodu okazywania temu czemuś tam siedzacemu szacunku.

tyle w tym temacie,wszystko jasne, a dalsza dyskusja jest bezproduktywna i zbiera na wymioty jak zresztą sama wizyta, w urzedzie i spotkanie oko w oko z tępą dzidą w tanich szmatkach i tandetnym makjażu.

Coś mi się wydaje,że któraś z tych larw odbiła ci twoją drugą połowę. I nie denerwuj się tak bo złość pięknosci szkodzi:)A tak poza tym to jakby ktoś nie wiedział to casting na urzędnika wygląda mniej więcej tak: zatrudnię grubę ,głupią i wstrętną babę.Tak że większosć z was ślicznotek niema szans:) spadam na pączk i golonkę!

hahahahaha, to ci sie źle wydaje, widac tluszcz z golonek nawet mozg roztopil?