Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lolaaas

CZY SA PANIE KTÓRE NIE POPEKALY W TARKCIE PORODU I NIE BYŁY NACINANE?

Polecane posty

Gość lolaaas

słyszalam ze są takie przypadki jak np. polozna masuje krocze w trakcie porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolaaas
czy twoja położna specjalnie się jakos tobą zajęla? duże dziecko mialas? czy jakies cwiczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolaaas
twoja położna specjalnie się jakos tobą zajęla? duże dziecko mialas? czy jakies cwiczenia moze wczesniej? bardzo chcialabym sie od tego uchronic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka ale przy 3 dzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolaaas
to przez przypadek tyle razy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już w trakcie porodu położna spytała czy zgadzam się na nacięcie, na co ja powiedziałam że tylko w razie uzasadnionej konieczności, w końcu nie po to całą ciąże ćwiczyłam mięśnie Kegla ( wpisz w Google jak to ćwiczyć). Położna była bardzo fajna, młodziutka. Jak jeszcze parte nie były tak bardzo intensywne położna masowała mi krocze jakimś żelem. Ten masaż to trochę bolesny bo rozciągała skórę żeby przygotować ją na przejście główki. Cały czas mówiła mi jak mocno, kiedy przeć ( ponoć to bardzo ważne żeby słuchać położnej o ona widzi najlepiej co tam się dzieje) No i słuchałam się:) Młoda urodziła się z rączką przy główce, to było trudne bo chciałam przeć a położna zabroniła i coś tam ustawiała młodą, po chwili mogłam przeć dalej. Po porodzie zero bólu. Mięśnie kegla ćwiczyłam nadal, teraz 9msc po mogę powiedzieć że nie widzę różnicy. Zaraz się pewnie zlecą i będą mi wmawiać że mam wiadro ale nie daj się zwariować. Nacięcie krocza jest ok jeśli jest konieczne niestety w PL jest to bardziej rutyna. Ja mam udany sex i jeśli jestem \"rozjechana\" to znaczy że mojemu P co nieco urosło bo czuje go tak samo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka
niedawno rodzila drugie dziecko i nie byla nacieta ani nie pękla - lekarz sugerowal naciecie ale polozna stwierdzila ze da rade bez tego. i dała. madra polozna nie bedzie nacinac bez uzasadnionej koniecznosci - tak mi sie przynajmniej wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas taka 24
farciary........ mnie cieli :/ ale calkiem malutko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie zglaszam :) nie bylam cieta ani przy 1 ani przy 2 porodzie, ani tez nie popekalam-zero szwow za 1 razem lekarka mnie "ochronila" polozna chciala ciac, ale lekarka powiedziala ze nie widzi potrzeby wczesniej w ciazy pilam wywar z lisci malin-ponoc pomaga w porodzie i mozna uniknac ciecia przy 2 porodzie polozna mowila ze nie bede napewno cieta, bo dziecko male (2900) i tez nie bylam ,wogole cala akcja tak szybko przebiegla ze nim sie obejrzalam i juz mala lezala na moim brzuchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powtarzasz się
po kiego grzyba zakładasz codziennie nowy taki sam temat ?????? nie możesz pisać w tym poprzednim ? zaśmiecasz forum, w poprzednim temacie już ci dokładnie opisano jak uniknąć nacięcia i pęknięć, po co w kółko to powtarzać ? nie umiesz korzystać z wyszukiwarki ???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×