czy z powodu ćwiczeń waga może nie spadać??

No diablica możesz być z siebie dumna!!!!!! Z opisu sądze , że ten wysiłek dał niezłego kopa energetycznego. Ja też tak mam, ale to pewnie dlatego, że sport daje mi duzo satysfakcji. Poprostu lubię to zmęczenie po dobrym treningu obojętnie jakim!!!!

Oliffka fajnie , że Tobie sport daje duzo satysfakcji, tez bym tak chciała, ja jestem dopiero na etapie przyzwyczajania się do tego ostatnie miesiące byłam leniem kanapowym ajć umieram dzisiaj naprawde hehe i kto tutaj marudzi

Diablica jeśli masz zakwasy to polecam prysznic,na przemian ciepła i zimna woda na bolące miejsca przez dobre 20minut. Potem w bolące miejsca wmasować maść rozgrzewającą /ja stosuje akurat termoaktywne serum EVELINE bo grzeje jak cholera/ ale może być zwykła maść rozgrzewająca.I na kolejne 20 minut pod kocyk.Nie dość,że ujędrniasz ciałko to naprawde pomaga na zkwasy. 2 w 1. Wypróbowałam i polecam!!!!!

hej dziewczatka ja to dopiero jestem leń kanapowy!!!! Ale jak długo nie ćwiczyłam to chyba pomału powinnam zaczać co myślicie? bo mam nie wyrobione mięśnie .... :O :P

gumikawka ja tez mam duzo tłuszczu, a zero mięsni jesli dasz rade sie zmobilizowac to ćwicz w domu, ja wiem że w domu bym sie tak nie zmotywowała jak w klubie fitness

ech dziewczeta masakra mowicie ze duzo cwiczycie a raptem poltora godziny to raz,po drugie rodzaj aktywnosci stepper buduje miesnie przez co mozecie byc troche ciezsze,rower spala kalorie owszem ale czy sie na nim chudnie?trzebaby jezdzic codziennie po conajmniej godzine i to na trudnym terenie oraz doprowadzic do ujemnego bilansu kalorycznego bo inaczej spalacie tylko co zjadlyscie.hula hop no nie łudźmy sie ze od hh sie chudnie,talia sie wyrabia na zasadzie masazu i w trakcie godziny spala sie 230 kcal a wy krecicie pol z czym do ludzi postawcie na cos co bardziej sie tluszczem zajmuje.

Sorki miałam się ustosunkować do tej wypowiedzi ale wszystko mi zeżarło poza niąteraz już mi się nie chce:P może jutro

ja w zeszłym tygodniu miałam kryzys, byłam 3 razy na fitnessie, ostatni raz w czwartek i potem zawaliłam wszystko, byłam zła, nerwowa, źle sie czułam itp. Więcej jadłam. Dzis byłam znów na fitnessie i póki co ok. A co u Was??

Oj diablica możemy sobie ręce podać!!!! U mnie to samo kompletna załamka. A do tego nic mi się nie chce. Ciężko się wziąść znów w garść. Jeśli jednak dziś się zmobilizuje i pójdę na aerobik to od jutra znów zacznę się pilnować. Oby się udało...........

Oliffka ja dzis byłam po raz drugi w tym tygodniu na fitnessie, jutro robie dzen przerwy bo powtórze to co było w zeszłym tygodniu póki co nie bede chodziła wiecej niz 3 razy w tygodniu na fitness, chyba ze sie przyzwyczaje i będe potrzebowała mocniejszego bodźca w zeszłym tygodniu to byłam po raz pierwszy 3 x stad pewnie ten kryzys ja musze schudnąc minimum 17 kilo straszne to jest jak pomysle ile mi to zajmie... pozdrawiam

a reszta kobietek gdzie sie podziała, wracajcie!!!

hej dziewczynki, jak sie zmobilizować do tych przeklętych ćwiczeń ??!!! pisać pisać!! nie mogę tego topiku dodać do ulubionych !!!!

gumikawka jesli chodzi o ćwiczenia, że nie możesz zmobilizować to radze Ci kupic karnet na fitness w jakimś dobrym klubie, bo sama to się nigdy nie zmobilizujesz i Twoje ćwiczenia nie będa tak efektywne a topic sobie zapisz najpierw skomentuj go tutaj, potem wejdź w więcej świeżych - powienien byc wtedy na górze listy, obok bedzie znak plus - wcisniej to, potem przejdż do wybranych tematów ze strony głównej forum pisze ten post 3 raz ciagle cos mi nie wychodziło szlag mnie trafia

hej dziewczynki jak Wam idzie?? Ja w sobote miałam grilla na działce to pojadłam trochę, za to w niedziele pobiegłam na fitness wszystko spalić chyba uzależniłam się od ćwiczeń:-)