Nikt mnie nie lubi

NIKT. naprawdę. Chodzę do żeńskiej szkoły z internatem. Wiecie jak to jest. Każdy mówi że jestem dziwakiem. A najbardzeij nie lubię faceta od wfu. Weźcie coś doradźcie

to nie chodź do żeńskiej szkoły z internatem dziewczyny są okropnie zazdrosne

Na początek zastanów się, dlaczego nikt Cię nie lubi? Może jesteś dwulicowa, spięta, złośliwa, wykorzystujesz innych. Tylko wiesz, tak szczerze sobie musisz na te pytania odpowiedzieć. Rzadko zdarza się, że się kogoś po prostu nie lubi, zwykle jest jakiś powód. Popracuj nad sobą...

nie, nie, nie. nic z tych rzeczy

to zalezy ci zalezy na tym czy cie lubi czy nie Bo dla mnie nie ma znaczenia czy ktos mnie lubi czy nie mam to gdzieś .

jestes zamknieta w sobie,niesmiala??

chciałabym tak ale MIESZKAM Z TYMI LUDŹMI NA CODZIEŃ

po prostu mówią, że jestem dziwna

A jak się objawia to, że cię nie lubią?

nie wiem. po prostu wiem i już. to sie czuje nie

W sumie to mnie też nie wiele ludzi lubi :) :) :) :) :) mam kilku znajomych i to mi wystarcza :) :) a i tak rzedka się z nimi spotykam :) ale spróbuj też zrozumiec drugie osoby... może jesteś przetoczona złą energią :( :( :( może spróbuj zmienic również siebie :O :O

sam jesteś przetoczony złą energią PRZESZ NIE O TO MI CHODZI

czasem ktoś sie na mnie krzywo spojrzy, np na moje buty albo co no i nie umiem GRAC NA WF!

ja cie lubie

Nielubiana, miej trochę dystansu...

to dobrze ale mnie nie znasz

dystansu DO CZEGO!

Chyba za bardzo się przejmujesz. Ja też nie byłam lubiana, bo w wieku 19 lat się zaręczyłam, rok później wyszłam za mąż, tydzień potem zaszłam w ciąże i teraz czekam na dzidziusia podczas gdy moje "koleżanki" bawią się na dyskotekach, rzygają w kiblach, zasypiają na ulicy i uprawiają przygodny seks. I też zawsze słyszałam, że jestem dziwna. Za to dziś znam wielu wartościowych ludzi i jestem szczęśliwa z Mężem:-)

ALE TO PRZESZKADZA wiesz, coraz bardziej zamykam się w sobie i aż ślina na język się ciśnie i chcesz coś powiedzieć, otweirasz usta ale myślisz sobie-nie, znowu one sobie coś pomyślą-nie chcę tak

Dystansu DO ŻYCIA!! " otweirasz usta ale myślisz sobie-nie, znowu one sobie coś pomyślą" - do tego dystansu!!!!

ja MIESZKAM Z TYMI OSOBAMI

A zresztą, może macie rację jak mnie nie lubią, to mnie już nie polubią, od jutra zaczynam na to lać

No i co z tego?! To nie ma znaczenia. Jesteś młoda, teraz może mnie jeszcze nie rozumiesz. Jak dorośniesz, to zrozumiesz o co mi chodzi. Spróbuj na siebie spojrzeć z boku.

właśnie chyba zaczynam rozumieć

Chodzilo mi o to że nie każdy każdego lubi :O czasem ktoś może ciebie lubiec a ktoś nie....

No i to chodzi! Lej na to! Mieszkasz z nimi, czy nie... Twoje zdanie, twój interes powinien być dla ciebie najważniejszy. Jest takie mądre powiedzonko - "Umiesz liczyć, licz na siebie, twoje szczęście innych jebie." I o to chodzi! Jak ty się sama o siebie nie zatroszczysz to nikt się o ciebie nie zatroszczy - i tak jest w każdej dziedzinie życia.

właśnie,a jak nie lubią cię wszyscy zawsze byłam przyzwyczajona, że nie każdy mnie lubił, ale były takie osoby, które były dla mnie całym światem, a ja dla nich a teraz wszystko wzięło w łeb, od początku

NIGDY nie pozwól na to, by strach przed ludźmi, jakikolwiek, zrujnował twoje życie, twoje plany...

Teraz sama musisz być dla siebie światem. Zahartuje cię to.

przemyśle