Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żonaty Kochanek

kobiety co was pociaga ze wiele z was chce miec romans z zonatym facetem?

Polecane posty

Gość Żonaty Kochanek

odp tylko kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Mini
Co nas pociąga??? Nic, zupełnie nic... tak przynajmniej jest w moim przpadku... Po prostu POKOCHAŁAMl... spotkaliśmy sie za późno... powiedział mi że to ja jestem tą dziewczyną z którą powinien spędzić życie... I wcale nie pociąga mnie jego stan cywilny... wolałabym żeby był wolny, wtedy byłabym z nim... Dodam tylko że od 9 lat jestem mężatką, a jego spotkałam 1,5 roku temu... Wolalabym nic nie czuć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to że mimo
że jest się z kimś - jest się wolnym. Ja potrzebuję dużo wolności, dużo samotności. Facet - kawaler chce spędzać razem więcej czasu, różne głupie święta, których ja nie obchodzę, itp. Żonaty nie ma na to czasu, wpada tylko na seks - i o nic mi więcej nie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozycja i kasa
i oczywiście wygląd, może być starszy, ale nie ochlaptus i też tylko seks i profity za mój czas za moje zainteresowanie w tej chwili nie mogę myśleć o miłości, o byciu z facetem, o spędzaniu razem dni i nocy, muszę wykończyć mieszkanko i awansować w pracy i dzięki takiemu romansowaniu to się spełnia i musiałam przystopować mojego kochanka, bo próbował mnie kontrolować i chyba myślał, że może będziemy parą, zaczął przebąkiwać coś o rozwodzie ha ha ale mi kandydat na męża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są 3 powody
1. miłość, zakochanie 2. żonaty facet to gwarancja dyskrecji i braku konsekwencji i oczekiwań - coś jak dla mężczyzny wizyta w burdelu 3. kasa i wpływy - sądzę że to najrzadsze przypadki, zresztą takim paniom wisi stan cywilny delikwenta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są 3 powody
ad.2 - oczywiście kobiety nie są takie głupie żeby płacić za seks, a żonatych łosi, którym żona daje raz w miesiącu jest na pęczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
Nikt świadomie nie chce. czasem tak wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam na oku żonatego myśle o nim po nocach i chce się z nim przespać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo! Pierwsze słyszę że kobiety chcą mieć żonatych kochanków. Myślałam ze to raczej tak wychodzi że spotykają kogoś i się zakochują, a jego „żonatość” jest nieprzyjemnym dodatkiem. Naprawdę uważasz że kobiety właśnie to że facet jest żonaty pociąga?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyguś
A gdzie szukać takich kobiet, które mają chrapkę na żonatego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyguś
I jaki przediał wiekowy jest najczęściej poszukiwany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajeczna chmurka
ich nadskakiwanie pociąga, ich dbanie o kochankę, poświęcanie jej uwagi, zapewnianie atrakcji, rozrywek, przyjemne spedzanie czasu, to taki okres motylkowy, o którym ludzie zapominają w małżeństwie, gdy już przestają się starać a tu mam uwagę, mam pamięć, mam telefony, smsy, wyjścia, szalone noce a żona ma gotowanie, pranie, sprzątanie i zmęczenie mój przedostatni kochanek (3) sprawił mi trochę problemów, bo zostawił dzieci, rodzinę, były płacze, próba wprowadzenia się do mnie, ale ja dziękuję bardzo, nigdy nie wezmę pod uwagę żonkosia, wystarczy mi gdy czasmi jestem świadkiem tych kłastw, tego wicia się, żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajeczna chmurka
a ten czwarty, to mąż mojej znajomej, nie lubiłam jej na studiach, ona doprowadziła do rozwodu, ach jak świętowała swoje zwycięstwo nad jego żoną, jak się cieszyła, że takiego skarba ma, że on tylko z nią jest i będzie szczęśliwy :p trochę mnie wkurzyła tymi zachwytami nad wspaniałością mężulka, cóż ma facet gadanie i gest, ale że ona myśli o byciu z nim do grobowej deski - współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
Sam fakt, że facet jest żonaty, nie pociąga, tu bardziej chodzi o "gwarancję", że skoro jest w poważnym związku z inną kobietą, z którą najczęściej ma wspólny majątek, dzieci, to nie będzie chciał tego burzyć i mącić w moim życiu. Spotykałam się z dwoma kawalerami i dziękuję, ale to nie dla mnie. Ja nie chcę żadnych, poważnych związków, jestem już zmęczona, a poza tym mam taki charakter, że najlepiej czuję się wolna. Spotykam się z żonatym już ponad 4 lata. Żona nic nie wie, poza tym, nie spotykamy się bardzo często, a jeśli już to najczęściej gdy ona pracuje, a dziecko jest w szkole. Nigdy nie chciałabym żeby wybierał między rodziną, a mną :o. A jeżeli (tfu, tfu) żona jakimś cudem dowiedziałaby się o mnie i wyzwałaby mnie...cóż, przyjęłabym to ze spuszczoną głową i zostawiła go w spokoju. Wiem, że nie robię czegoś, co powinno się zachwalać, ale ten facet jest moim najlepszym przyjacielem pod słońcem! Jest mi o wiele weselej kiedy wiem, że mogę mu napisać smsa albo maila, gdy możemy spotkać się na piwku i pogadać, pośmiać się. Nie o sam sex chodzi, może na początku, ale nie po tylu latach. Jednak zawsze jestem gotowa do odejścia od niego, jeśli taka zaszłaby potrzeba. Z żoną walczyć nie mam zamiaru, gdyż na co dzień go nie potrzebuję. Ech! Trochę namotałam :) ale tak to już jest; ile ludzi, tyle różnych charakterów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej to tak
skoro nie ma nikogo lepszego, to nawet żonaty ujdzie zwłaszcza jak kasiasty i adoruje i kadzi , która nie lubi jak facet adoruje? I finansuje rozrywkowy romans, a że doopy trzeba dać?...to się wpisuje w koszty...w końcu dawać doopy to jak zrobić kupę ..też trzeba. Żonaty ...to tak z braku laku, mało jest facetów a więc jak nie ma nikogo innego...to się sięga nawet po żonatych..na bezrybiu i rak ryba...tak jakoś to biega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
a tam! Pieprzysz farmazony :) Poza tym ten "mój", grubego portfela nie ma i jakoś mi to nie przeszkadza w ogóle. Zapewne opowiedziałaś nam własną historię :)...współczuję :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala Alow
pociaga mnie to, ze jestem mloda i bardzo atrakcyjna w jego oczach, udowaadnia mi to na kazdym kroku. Bawia mnie tez szalenstwa ze strony zony mojego kochanka. gluche telefony, wyzwiska, obserwowanie mojego domu. wkrotce czeka ja sprawa w sadzie z mojej strony! tak bideulka zalosnie walczy o swojego męza a on sie z tego smieje. On ma pieniadze i to tez mnie kreci, ze nie musze pracowac a sex z nim to dla mnie wilka przyjenosc. Jego zona jest juz stara ma 45 lat a ja 27 wiec wyobrazcie sobie jak wyglada moje cialo a jej, obwisle wydojone piersi, rozstepy po dziciach :O no dlugo by pisac.. kto jest kochanka tak jak ja ten rozumie o czym pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakt faktem że rozumiem
nie jestem co prawda kochanką ale rozumiem, że to twoje młode ciałko pieści jakiś stary, obwisły kvtas w wieku żony lub starszy... ranyyyy, to już bardziej współczuję tobie niż jego starej żonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alutka abw
śmieje się z niej? to jakiś cham i prostak ten Twój kochanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz Ala
a ten twój podstarzały obwisły ale forsiasty żonaty kochanek....czy on już nagminnie nosi golfy , coby zakrywać pomarszczoną szyję? I jak smakuje ci stara podgniła sperma bo wiadomo że kochanki mają funkcję konsumowania lodów? No i zauważam żeś już taka niezbyt młodziutka, starzeje ci się ciałko , starzeje, wkrótce kochanek znajdzie młodszą , wiadomo forsę ma więc znajdzie. Ale nie martw się , znajdziesz jeszcze starszego żonatego, jakiś 80-latek stale noszący golfy i tupeciki, jeszcze kilka lat będziesz robić za kobyłę do ujeżdżania dla staruchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się najnormalniej w świecie zakochałam. Wiedziałam, że ma żonę, nie mam tu żadnego usprawiedliwienia. :( Usłyszałam standardowy zestaw \"Nic mnie z żoną nie łączy\", \"Nasz związek był pomyłką\" itd. Oczywiście wtedy wierzyłam, że to prawda - takie zaćmienie mózgu i serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha dobre hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam zakochana
wydawał się mądry, wspaniały i taki oddany, czuły. Uwierzyłam, że jest w trakcie rozwodu, że jego żona to podła materialistka, która jest zimną rybą, że źle wychowała jego córki, bo teraz są przeciw niemu. Prawie zamieszkaliśmy razem, mogłam wierzyć, że mówi prawdę, bo spędzaliśmy ze sobą dużo czasu. A potem zaczął wyciągać sprawy, które "uniemożliwiały" rozwód w tej chwili, bo dzieci mnie znienawidzą, bo żona musi znaleźć pracę (nigdy nie pracowała). Nie chcę pisać , bo dalej to już robiłam za kompletną idiotkę, można powiedzieć, że za worek na spermę, bo żona nie dawała, miała problemy pooperacyjne kobiecych spraw. Po zerwaniu miałam depresję, załapałam się na grupę wsparcia, gdy posłuchałam innych kobiet zrozumiałam, że kochankowanie to wspaniała sytuacja dla facetów i tragedia dla kobiet. oczywiście uogólniam, ale mam do tego prawo, nie znam szczęśliwych par, które zakwitły na kochankowaniu i zakończyły się udanym związkiem. I z tego topicu jasno wynika, że gdy kobieta aggażuje uczucia przegrywa, że kochanka powinno się traktować lekko i bez zbytniego okazywania jak nam zależy, wtedy się stara i wtedy pilnuje, by mu się stado nie rozbiegło, by "jego" samica nie znalazła lepszego samca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem kochanką
ale jak czytam niektóre wulgarne teksty mniemam że żon (chodzi mi o te o dawaniu doopy i konsumowaniu lodów) to.... jeśli macie takie podejście do seksualności i męskości własnych mężów to się nie dziwię że ci faceci walą takie zimne, jadowite i sfrustrowane raszple po rogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś potencjalną kochanką
ani żony ani kochanki nie są wybitnie wulgarne, to może dotyczyć każdej kobiety, każdego faceta, a Ty już doszukujesz się w tych okropnych starych żonach - dlaczego zostały zdradzone??? :D kaffe jest wulgarne, dziwne, że tego do tej pory nie zauważyłaś, może jesteś słabą obserwatorką... cóż, na kaffe można bluznąć, można chlapnąć, coś z siebie wypluć... tak trochę anonimowo... czy Ty uważasz, że każdy wpis to jest jasno określona osoba, jasno określone słownictwo, osobowość... dorośnij :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyprawaa
nAleż tak, na kafe mamy sporo wulgarności , ale te wulgarności jakże dobitnie oddają istotę rzeczy choćby o kochankowaniu , takie nazwanie po imieniu sensu kochankowania jak dawanie doopy, lub roli kochanki jako konsumentki produktów lodziarskich Tylko dlaczego w tobie tyle zjadliwości do zdradzanych żon? Jesteś w roli kochanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co pociąga
właściwie nic nie pociąga ale niekoniecznie musimy seksić się z miłości bywa potrzebny żywy wibrator dla urozmaicenia , a że do wibratora jest doczepiona jakaś twarz? No ale , nie da się odłączyć tej gęby bo wibrator przestanie być żywy Żywa boczna rozrywka Żonata bo jak żonata to łatwiejsza do znalezienia i wykorzystania ale są korzyści jeśli ten wibrator jest żonaty takie same dla których żonaci romansują z mężatkami gdy się zakłada harem złożony z facetów to aby mąż się nie zorientował należy pozostałych facetów mieć żonatych bo to bezpiecznie i bardziej dyskretnie To było o świadomych kochankach Są jeszcze głupie małe niunie które są na tyle głupie że pozwalają sobie na uczucia ale o głupocie chyba nie będziemy dyskutować na kafe'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle postawione pytanie
nic pociągającego w żonatym nie ma ale tak jest bezpieczniej mąż jest wspaniałym ojcem, uwielbia nasze dzieciaki, ale jest już starszy... i lubię zmieniać kochanków, wybieram najprzystojniejszych i z temperamentem, intelektem to nawet do rozporka mężowi nie dorastają ale ... interesuje mnie to co w rozporkach mają... nie oczekuję od nich zbyt wiele, potrzebuję innych części ciała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrin__
Stan cywilny nie ma znaczenia,a ze akurat zonaty... Coz nie moj problem. Jestem sama,od kilku miesiecy spotykam sie z zonatym. Widujemy sie dosyc czest,pisze sporo smsow i dzwoni codziennie. Spedzamy milo czas na rozne sposoby. Nie jestem zakochana,choc mam wrazenie,ze on sie angazuje. Jednak nie w glowie mi staly zwiazek z nim.Po co mi gosc co zone zdradza,zebym z czasem ja byla nastepna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam kochanka
a ja uważam ze takie laski to blac i nic wiecej masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×