Dlaczego Kobiety patrzą tylko na pieniądze??

lollek ----------> upraszczasz i generalizujesz niepotrzebnie; straciłeś pracę, to jest zajebiście stresująca sytuacja; Ty jesteś znerwicowany, Twoja kobieta też - martwi się, boi, i tak reaguje, że jest dla Ciebie nieprzyjemna... może to tylko o to chodzi, co? i po prostu wyluzować, i: kochanie, potrzeba mi, żebyś mnie teraz trochę powspierała, bo mi teraz bardzo ciężko, itd... wyluzować, mniej złości... nie: wszystkie kobiety lecą na kasę, tylko: moja babka się teraz nieładnie zachowuje

Agnie...ale co ja mam jej mówić jak ona dobitnie teraz własnie ma mnie w dupie?? No widzę to po jej zachowaniu, bo wiem jaka była gdy było dobrze, a teraz jakieś rozkazy i ultimatum itp itd. No można zjechać normalnie...

Do tego jeszcze nicki mi się pojebały :/ żyć nie umierać :/

jacek.placek bądź łaskaw nieco pohamować swój język, ok? nie zachowuj się jak ostatni prymityw. sorki ale jakby mój potencjalny facet wysławiał się tak jak Ty i do tego był megabogaty, piękny itd. to i tak bym go nie chciała :P

A twoim zdaniem bezpieczeństwo=pieniądze tak? No to gratuluję.

Kolego nie generalizuj. To nie kobiety leca na pieniadze tylko idiotki, ktore nie maja pomyslu na swoje zycie i kariere.

treacle23...o tym nie pomyślałem...

w zyciu poznales? i z jakiego srodowiska? wiesz, ile ich jest na swiecie?

no to może coś dobrego z tej straty pracy dla Ciebie wyniknie - tzn. to jest taki kryzys, w którym macie szansę się nawzajem sprawdzić; nawet, jak efekt tego będzie negatywny, to lepiej chyba wiedzieć to teraz, niż za 5 - 10 lat, co? bylebyś sobie nie wrył w mózg, że WSZYSTKIE KOBIETY są takie, to może Cię jeszcze spotkać duuużo dobrego;) a może z tą Twoją da się jakoś jeszcze "przegryźć"...?

Agnie...wątpie, że da się coś jeszcze przegryźć, bo wyobrażasz sobie, że dostałem pewnego rodzaju ultimatum, że jak przez pewien okres czasu nic się nie zmieni to koniec?? No i czy ja tu wariuje czy co...

Jak znam życie to autor sam jest sobie winien. Pewnie po tym jak stracił pracę, to zaszył się w domu i tylko jojczył, że mu gdzieś posady kierownika nie proponują. Dziewczyna się ogarnęła i stwierdziła, że tak być nie będzie i że jak nie będzie zmian to nara.

I czy to normalne podejście po ponad 5 latach razem?? Czy sądzicie, że jest sens jeszcze to ciągnąć??

Nikt się nigdzie nie zaszywał, robię co mogę aby znaleźć robotę lecz niestety nie wszystko jest jednak zależne tylko i wyłącznie ode mnie...

nieszczególnie - wpieniaja mnie lansiarskie kurwiszony i nic na to nie poradze, a jak słysze co pierdzieli Lektorkaaa to pozostaje niestety maczuga. pozatym w necie nikt mi nie fiknie :)

a z nią wogle rozmawiałeś? tzn. że Ci się to wydaje nie w porządku, że jak potrzebujesz jej wsparcia, itd, to ona tak? wiesz, nie wiadomo, w jakich warunkach straciłeś tę pracę: tzn. jak to np. było tak, że ona Ci coś tam doradzała, a tego nie robiłeś, albo uważała Cię z jakiegoś powodu za lekkoducha czy nieodpowiedzialnego... może to nie o to chodzi, że nie przynosisz fizycznie kasy do domu tylko o coś jeszcze...? no nie wiem, zastanów się...

a czy faktycznie jesteś na tyle ogarnięty, że sam szukasz nowej pracy, bez opierdzielania się i dokładnie tak intensywnie jak możesz i powinieneś?

W tym momencie to ja już sam nie wiem o co jej chodzi. Kiedyś był już incydent ze zdradą lecz ponoć opamiętała się i zrozumiała...wybaczyłem lecz widzę, że niepotrzebnie...

nieszczególnie...a powiedz czy ode mnie zależy czy ktoś się odezwie i zaprosi mnie na rozmowę?? Robie co mogę czyli roznoszę cv. Reszta nie jest niestety zależna ode mnie...

lolek, stary, olej szmate bo jak sie ochajtasz to po tobie

Właśnie. Nie mierz wszystkich jedną miarą! Są jeszcze takie co patrzą na długość przyrodzenia i na wygląd :D

jacek.placek...właśnie widzę, że mamy bardzo zbliżone poglądy...a ja coraz bardziej zastanawiam się nad przyszłością...

Chodzi mi o to, że nie jestem pewny czy chcę być z taką Kobietą i żałuję, że obudziłem się dopiero teraz...

jacek placek miales trudne dziecinstwo czy co?co ty wogole wypisujesz,napewno laska jakas strasznie cie skrzywdzila a teraz uogolniasz........ zal mi cie a jak wy gadacie o tym,ze jestescie samcami ktorzy od zarania dziejow maja zakodwane zdobywanie?tez moze zaczniemy uogolniac,ze jestescie samcami ,ktorzy zrobia wszystko zeby sobie podup...c

lollek jasne, jeśli robisz wszystko co mozesz (w granicach rozsądku :P ) to rozumiem. na to, czy ktoś na Twoje cv odpowie nie masz wpływu. mówię o sytuacji, gdy ktoś twierdzi, że szuka pracy a faktycznie tylko w pn przejrzy nowe ogłoszenia i wyśle 5 cv - wtedy to nie jest zbyt duża inwencja :)

sory za ostre słowa kolego, ale lepiej uważać , powiodzenie ide spać bo żona mnie zlinczuje jak jej nie dogodze :)

miało być *powodzenia

chłopaki, a czy z Wami nie jest trochę tak, jak z moją przygrubawą pryszczatą kumpelą, co to nieodmiennie startowała do wyżelowanych dyskotekowych wyrywaczy...? czy to nie jest trochę tak, że najpierw fajnie Wam być takim superrrsamcem, bo taka supersamiczka na Was leci i to jest takie kręcące, a potem macie pretensje...?

Ostatnio usłyszałem nawet słowa typu "samą miłością się nie żyję" no ale szkoda, że na początku mówiła dokładnie inaczej i coraz częściej dochodzę do wniosku, że Kobiety to nawet chyba bardziej wolą być karcone i poniżane, aby facet miał kasę i zapewniał im wszystko to i tak polecą za nim w ogień, a ten co jest dobry to tzw. "miękka klucha"...

Agnie...jak już pisałem ona nie jest Supersamiczką, jest przeciętna lecz mi się podoba.

śliczna, mam żonkę, miałem babeczki i nie musiałem zbytnio ganiać za wami, po prostu znam was dość dobrze hehe, samemu nie wpadłem w bagno ale wiem jak niektórzy trafili - jak laska juz wykazuje złe chęci w jednej kiepskiej finansowo sytuacji to nic dobrego to nie wróży, to tak jak widzisz że facet chla albo ma lewy biznes to wiesz że raczej nie ma się co z nim wiązać choć wy kobitki nie patrzycie czy kase chłop ma ze złodziejstwa czy nie, liczą sie błyskotki, ale jak was i rodzine ktoś potem zakatrupi to płacz nara dobranoc