Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość staczam się na dno...

Stało się!! Mam 31 lat i jestem starą panną. Nawet wstydzę się mieć kota, bo

Polecane posty

Gość staczam się na dno...

to już by była kropka nad "i". Tylko chlanie mnie trzyma przy życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot nie jest
konieczny, za to zebranie się w garść - jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedź na pytanie
przesadzasz... :-o skończ z użalaniem się nad sobą i wyjdź do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh kochana masz pech
starą panną się jest od 35 :O Zaczęłaś chlac za szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staczam się na dno...
nie zależy mi na wzięciu się w garść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto młoda jeszcze jesteś, wszystko przed Toba;) Nie użalać mi się tu, weekend mamy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wandeczka wasza kochana
znaczy z dnia na dzien facet cie rzucil czy nagle dzisiaj zostalas stara panna, bo skonczylas 31 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llala
nie przejmuj sie , zawsze moze byc gorzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba sobie nagle to uswiadomila kiedy ostatni raz byl.s w zwiazku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staczam się na dno...
Za facetami latałam do 28 roku życia, ale mając pecha w ich doborze zrezygnowałam. A dziś się stało, bo ostatnia moja znajoma wychodzi jutro za mąż. Zostałam sama ze swoją samotnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *ASIA 26*
normalnie kociec swiata,pochlastaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojowniczka23
Ludzie to za grzyba nie rozumieja, ze czasem tak jest bo sie ma pecha, albo fatum krazace jakies jest... Sama przezylam milio relacji, mnostwo randek, facetow. A teraz prze niedojrzalosc mojego chlopaka moj dwuletni zwiazek cyk.. moze upasc. Droga panno wierz mi, ze lepiej jak jestes sama niz: - sama z dzieckiem, kobieta z dzieckiem ma mniejsze szanse na partnera ze wzgledu na wlasnie dziecko; - tkwisz w malzenstwie z prostakiem/alkoholikiem/pracoholikiem/facetem, w ktorym bylas szalenczo zakochana a on Cie bierze bo skonczyly mu sie opcje i juz zrezygnowal z poszukiwania "prawdziwej true love"; - nagle zdajesz sobie sprawe, ze nie kochasz juz meza; .. Masz swobode wyboru, a to, ze mialas pecha. No coz, wierz mi, ze mnie rowniez los nie oszczedzal:) Przesadnego powodzenia nie mam, a ci na ktorych trafialam byli palantami, i ten z ktorym teraz jestem jest dosc niedojrzaly (mimo ogromnej milosci jaka go darze). TO wszystko wyglada pieknie - te zakochane pary, powykrzywiane z radosci gebusie na nk, a prawda jest taka, ze wedle statystyk tylko 30 procent kobiet wychodzi za maz z prawdziwej milosci. Takiej milosci Ci zycze,!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojowniczka23
Takiej prawdziwej milosci Ci zycze... znaczy sie takiej naj naj naj naj naj naj:) A nie takiej sztucznawej jakiejs no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnieeeee
wiesz co, ja myślę że to jest nieźle być samej w końcu facet to obowiązek, prawie wyłącznie obowiązek samej być..to ma swsoje dobre strony ważne tylko aby nie byc osamotnioną ja jestem sama ale nie osamotniona i wreszcie mam dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **ASIA**
samemu dobrze? eee,nigdy bym sie nie zamienila :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojowniczka przedstawilas same najgorsze skrajnosci:o marne to jak dla mnie argumenty i takie pesymistyczne racej podejscie takie racjonalizowanie wmawianie ze cytryna jest slodka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysiankaaaa
Ja wyszłam za mąż w wieku 32 lat. Czasem miłość zjawia się nagle i niespodziewanie :) Weź sobie pieska ze schroniska, on zapełni Ci pustkę, przynajmniej częściowo. Będziesz miała obowiązki, spacery, karmienie, dopieszczanie, zabawy z pieskiem. NIE MA GORSZEGO WYJŚCIA OD TEGO, KTÓRE SOBIE FUNDUJESZ-UCIECZKA W ALKOHOL. Proszę Cię, nie pij, bo skończysz tragicznie. nie zapanujesz nad tym. spróbuj wychodzic z domu, na basen, aerobic, kurs językowy, gdziekolwiek, gdzie są ludzie.Znam ludzi nie w związkach, a szczęśliwych, warto mieć pasje, zainteresowania. Np naucz się fotografować, zafunduj sobie aparat, podszkol się, a zobaczysz, jak to wciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Ty pierwsza i nie ostatnia Autorko. Sama mam prawie 32 lata i jestem starą panną :) Z tą różnicą, że ja przyzwyczaiłam się do samotności i nie mam zamiaru topić smutków w alkoholu. Już tak jest na tym świecie, że niektórzy zakochują się, pobierają, mają dzieci , a inni zostają sami. Setunia - 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez saaaama
sama, znerwicowana, nieatrakcyjna, bez przyszlosci - oto ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maechnik
to po cholere ostatnie 10 lat strawilyscie na bezmyslnym szukaniu i spotykanie u sie z nie tymi factami co trzeba? jest owiedziane wam : SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE! zle szukalyscie a teraz sie mazecie zywczajnie. Jest duzo chlopw ktorzy maja wiecej lat i tez sa sami, tylko trzeba szukac i cos zrobic, a nie ciagle uderzac do takich samych frajerow ktorzy was maja gdzies. Znam to z autopsji, najpierw wybieranie frajerow a potem placz i tak w kolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×