ile kosztuje utrzymanie dziecka?

nareszcie zdrowy glos rozsadku !!!

też uważam ze na niektorych rzeczach nie wolno wręcz oszczedzać ale kupowanie wszytskiego doprowadza do tego ze dziecko nie potrafi sie juz z niczego cieszyc a to juz bardzo przykre

J.J. jestes tak niesamowitą egoistką, że aż się w głowie nie mieści. Niedobrze mi się robie jak czytam na forum wpisy takich kobiet jak Ty! Gdybyśmy wszyscy tak robili, to co za społeczeństwo byśmy mieli. Potrafisz tylko najeżdzac na kiwi, która jest sensowną i rozsądną kobietą, tylko dlatego, że ma 2 dzieci. Gratuluję rozpieszczonego jedynaka. Omijam takich szeorkim łukiem.

mam znajomych co kompletnie niczego dziecku nie zaluja, i jesli chodzi o zdrowie, edukacje, wychowanie i odzywianie to rozumiem ale oni mu kupuja mnostwo zabawek. Praktycznie codziennie cos dostaje. Ostatnio jednak sie przyznali ze popelnili blad bo on sie praktycznie nie cieszy z tych zabawek. Tylko kupa pieniedzy poszla w bloto.

z edukacja tez bym nie przesadzala przynajmniej do jakiegos wieku bo jak widze dzieci pozapisywane po szkole na 10 roznych zajec dodatkowych ktore codziennie na cos chodza i czasu na zabawe juz nie maja wcale to bardziej mi ich szkoda niz tych ktorych na zajecia dodatkowe nie stac

możecie w ogóle nie kupwać zabawek, a tak naprawdę zazdrosne jesteście o to, że niektóre matki mogą sobie pozwolic na wyjazdy z dziecmi za granicę, na zabawki eduacyjne (czesto drogie), na jezyki obce, na kursy dla dziecka, na zdrowe jedzenie, odpowiednie kosmetyki czy ubrania, własny pokój. Eh możecie tylko pomarzyć o tym...

u nas jest o tyle fajnie, że szkoła zapewnia większość zajęć dodatkowych i dla mnie to jest super, bo dzieciak zamiast nudzić się na swietlicy, to gra z kolegami w szachy czy tenisa - oczywiście trzeba za to zapłacić, ale uważam, że warto, bo o 17 odbieram dziecko po wszystkich zajęciach pratycznie- i całę popołudnie mamy czas na wspólna zabawę, posiłek i odrobienie lekcji... ...ah i nigdy nie naciskałam na dziecko, w sprawie tych zajęć (oprócz języków) - syn sam wybrał na co chce chodzić i za to mu płacimy.

Liczę na szybko więc nie wiem czy czegoś nie zapomniałam. Dziecko 1,3: 150 mleko 100 pieluchomajtki Gotuję sama ale w razie wyjścia biorę słoiczek 50 - obiadowy 52,5 - deserki 36 soki 20 chusteczki 20 kaszki 30 herbatki Razem 458,5 Dodatkowo, woda, jedzenie:obiady domowe, chrupki, jogurty,owoce itp, kosmetyki, ubrania, zabawki, ew.szczepienie,leki podczas chorób, wycieczki itp? Czyli pewnie drugie tyle. Drugie dziecko w wieku szkolnym - Mały wydatek: jedzenie, ubrania, zabawki, kieszonkowe itp - Nie wiem ile.

famona zachcianka dziecka o rodzenstwie bo chce, to tak jak chce pieska czy kotka, tak widac też to traktujesz. mój dsyn nie mowi jeszcze wiesz, a z dziecmi bawi się od sasiadki, a wkrotce bedzie sie bawił w źłobku.

a my zdecydowaliśm ysie na 2===> prawda, że dzieciaki otrafia cos z nieczwego wymyśleć? Moja starsza córka też twoorzy takie wymyslne zabawki praktycznie z niczego, wyobraznie ma nieograniczona w tym wzgledzie. Celowo nei kupuje dzieciom eletronicznych zabawek-gotowców, ale zabawki ktore pobudzaja do samodzielnego myślenia. Duzo też koloruje, rysuje, wiec kredki, mazaki i ksiązeczki to dla niej zawsze rafione prezenty. Młodsza poki co pozera ksiazeczki:D J.J. 26 lat i już taka kariera??? jestem pod wrazeniem. jestetm tylko 3 lata starsza od ciebie, no ale tak daleko to nie zaszlam nawet w swoich marzeniach;)

a Ty uważasz, że kobieta dwudziestoparoletnia nie może zrobić kariery? Jeteś dośc ograniczona. Jak ja napiszę, że na dziecko wyadaję 5 tys. m-cznie ( w tym koło 3 tys na językowe przedszkole w Warszawie) to też nie uwierzysz oraz że co m-c mam 25 tys. zł w to pewnie też nie. A jednak...

KKKK i AAAA kto ci powiedział głupia babo ze mam rozpieszczone dziecko, co za sredniowiecze widzisz nazwałas mnie egoistką a ja miałam rodzeństwo i jak widac ilośc dzieciakow w domu nie świadczy wcale o charakterze danej osoby. poza tym ciekawe stwierdzenie- kiwi to rozsądna kobieta bo ma dwoje dzieci. ciekawe. nawet bardzo.

jestem egoistka bo nie chce drugiego dziecka, hahahahahaha

huhbebe==>ile lat ma Twoje starsze dziecko? Rzeczywiscie utrxymanie dziecka w wieku szkolnym az tak duzo nei kosztuje? Wszyscy wokól mówią, ze wydatki rosną z wiekiem, wlaszcza dla dzieci szkolnych, dlatego sie zaciekawillam.

J.J. a moze i masz 25 tys. A zdradzisz jakim cudem w weku 26 lat zarabiasz takie pieniadze?

.J. 26 lat i już taka kariera??? jestem pod wrazeniem. jestetm tylko 3 lata starsza od ciebie, no ale tak daleko to nie zaszlam nawet w swoich marzeniach 26 lat miałam jak urodziłam dziecko, czytaj kiwi ze zrozumieniem, nie zaszłaś daleko, ale za to masz dwoje dzieci.

ja jako dziecko pamietam ze najlepsza zabawa bylo wycinanie roznych postaci z gazet i rysowanie na zwyklych kartkach ubran dla nich, wycinanie ich i zakladanie, poza tym wycinanie domow, parkow, zima robienie z gazet konfetti jako snieg itp. a nie zadne drogie zabawki ;)

biedna Kiwi sie pogubiła dziecko, gdzie ja napisałam babo ze zarabiam 25 tys. ??? chciałabym tyle zarabiac.

J.J. i prosze mnei nie obrazac, bo ograniczona to na pewno nie jestem, ale co do Twoich możliwosci umysłowych mam wątpliwości... dziewczyna z wilodzietnej rodziny 26 lat, 25 tys. ha, ha, ha

Hej kobietki nie ma co sie kłócic kazdy chowa na

hmmm przedszkole językowe za 3tys? ciekawe, standardowo kosztuje ok 800zł czesne- wiem, bo rozważałam swego czasu, zapisanie, do takowego, dziecka- ale ze względu na fatalną dla nas lokalizacje zdecydowałam się na przedszkole zwykłe, w którym był codziennie angielski...

z góry jest załozone,że jedno dziecko to musi byc rozpieszczone- a jak matka ma jedno-to egoistka. Żyjcie sobie dajel w średnoiweicznym swiecie, gdzie ideał to dwa lub wiecej. ze pieniadze to nie wszystko, ze szczeście gwarantuje tylko liczne rodzenstwo.moze wam.

Kiwi .J. i prosze mnei nie obrazac, bo ograniczona to na pewno nie jestem, ale co do Twoich możliwosci umysłowych mam wątpliwości... dziewczyna z wilodzietnej rodziny 26 lat, 25 tys. ha, ha, ha ty naprawde jesteś taka tępa, czy udajesz? nie mam 25 tyś ani 26 lat. dociera czy dalej bezrobotna kuro bedziesz grzebac temat.

bo w biurach takie tepaki nie pracuja , niemożliwe.

chowa na swój sposób Nie mozna oceniac wszystkich jedna miara.Ja mam sama 2 dzieciaczków jak juz niektórzy wiedza chorych i nie zawsze na wszysko nas s

j.j. czytaj ze zrozumieniem :P tam yły przecinki najezdzacie na kiwi, ktora jest rozsadna, tylko dlatego ze ma 2 dieci...

jedno wcale nie musi byc rozpieszczone- ale moim zdaniem, zdecydowanie trudniej dobrze jedno wychować- pod względem społecznym- nie materialnym oczywiście.... ...a to jest niesłychanie ważne- to inteligencja emocjonalna, głównie decyduje czy jesteśmy szczęśliwi w życiu - nie pieniądze, nie wiedza...

TY TEPA KURO SAMOWIEJSKA NADAJESZ SIE TYLKO DO WYGRZEWANIA JAJ KURZYCH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I PIERDZENIA W TEN STOŁEK NA KTORYM SIEDZISZ!!!!!!!!!!!!!!

Kiwi zdradz nam tajemnicę, skoro jestes taką szczęśliwą spełnioną mamuską, skad tobie tyle zazdrości.

tylko napisz szybko bo zdaję sie za niedługo konczy sie twoja kreatywna praca.